I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Narodziny dziecka to wielkie szczęście, ale i pewien kryzys w relacji męża i żony. Dlaczego? Przynajmniej dlatego, że rodzina się powiększyła. Wcześniej było was dwóch, teraz jest was trzech. Kryzys następuje także wtedy, gdy rodzi się drugie, trzecie i kolejne dziecko. Bo ważne jest, aby dostosować się do nowego rytmu życia, ponownie rozdzielić obowiązki i siły. W moim rozumieniu kryzys ma miejsce wtedy, gdy „stare” przestało działać, a „nowe” jeszcze się nie ukształtowało. Stary fundament przegnił, ale nowy jeszcze nie został wykonany. A kryzys to pojęcie okresowe. Jedna rzecz nie zawsze może działać. Pojawią się nowe okoliczności i warunki. A to, jak szybko możesz to rozgryźć, kupić „materiały budowlane” i położyć nowy fundament, zależy od konkretnej rodziny. Gdzieś kryzys nie będzie zauważalny, bo para wie, jak szybko dostosować swój „dom” do nowych okoliczności. Gdzieś kryzys będzie bardzo jasny, para będzie na chwilę zdezorientowana: gdzie w ogóle mogą kupić nowy materiał? Ale chcę tylko murowany, a nie drewniany. Ale najbardziej niebezpieczną opcją jest spróchnienie fundamentu, a para udaje, że wszystko jest w porządku. A to nie jest najfajniejszy scenariusz. Już dawno przestałam wierzyć w bajki o idealnych związkach. Ponieważ życie się zmienia, wszystko może się zdarzyć wraz z narodzinami dzieci, co zwykle się załamuje. Nie masz czasu umyć włosów, ugotować czegoś dla męża, być piękną i schludną. Brak snu powoduje, że jesteś zły i niegrzeczny. Wszystko może się zdarzyć. Będziesz potrzebować więcej zrozumienia, uwagi i pomocy. A nasze ukochane społeczeństwo będzie na was wywierać presję, że znowu coś tam nie odpowiadacie. Dlaczego to wszystko mówię? Nie, nie straszę. Chcę wspierać tych, którzy przeżywają teraz trudny czas. Abyś mógł odetchnąć i zaakceptować, że nie jesteś sam. Kryzys to nie tylko trudności, ale także czas szans. Twórz i przerabiaj tak, jak lubisz. Najważniejsze jest bycie ŻONĄ dla swojego męża. Naucz się KOMUNIKOWAĆ szczerze, otwarcie, bez żadnych gier i podstępów. Mów jasno o swoich pragnieniach, uczuciach (bez oskarżeń, roszczeń), proś o pomoc, dziękuj, proszę, bądź i nigdy nie oczekuj szybkich rezultatów. Zbudowanie nowego fundamentu wymaga czasu, wysiłku i chęci! Tak więc w związkach Bądź kochana Anastasia Pletneva, psycholog matek i szczęśliwych kobiet