I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

1. Wciąż tęskni za swoją byłą kobietą. Jeśli wszystkie jego rozmowy krążą wokół jego byłej miłości, nie spodziewaj się, że się z tobą ożeni. Przecież najprawdopodobniej po prostu używa ciebie i tego związku jako opatrunku na swoje wciąż niezagojone rany emocjonalne.2. Jeśli jesteś o niego zazdrosna dosłownie w każdym poście. Powtórzę raz jeszcze, jeśli mężczyzna wyobraża sobie, że tak będzie przez całe jego życie, to jest mało prawdopodobne, że zwiększy to jego pragnienie i motywację do jak najszybszego zawarcia związku małżeńskiego.3. Jeśli ciągle się rozgląda i porównuje cię z innymi kobietami, oznacza to tylko jedno - nadal szuka „lepszej opcji”, a ty jesteś po prostu wygodną i tymczasową kobietą, więc nie można mówić o żadnym małżeństwie. Ale wiesz co? Dzięki Bogu. Przecież jestem pewien, że to nie jest bohater Twojej powieści. Zasługujesz na dużo lepsze traktowanie. Przynajmniej być ukochaną i jedyną kobietą swojego mężczyzny. 4. Jeśli lubisz dowodzić i ciągle „wywierać presję” na niego, niewielu takich mężczyzn, a jeśli wyobraża sobie, że stanie się to przez całe życie i na samą tę myśl oblewa go zimny pot, jest mało prawdopodobne, że będzie chciał. poślubić cię. Przecież chce być szanowany, akceptowany i kochany, a nie budowany, porównywany i ciągle w jakiś sposób zmieniany i krytykowany. Chce się czuć jak mężczyzna, a nie twój podwładny czy po prostu „głupi chłopak, który nie jest w stanie nic zrobić”. Pamiętaj to. 5. Jeśli coś mu stale przeszkadza i zawsze „nie jest gotowy”, to nie zbudował jeszcze kariery swoich marzeń i nie zarobił wystarczającej ilości pieniędzy, to ogólnie w kraju panuje kryzys, jaki rodzaj ślubu czy jest jakiś sposób? Albo jest jeszcze za młody i nie zdążył się „związać” w małżeństwo, albo wręcz przeciwnie – jest kawalerem już od bardzo dawna i teraz musi to wszystko przeliczyć i zważyć dziesięciokrotnie, żeby na pewno nie tęsknią, bo „już raz wychodzę za mąż” i na zawsze”. Jednym słowem coś będzie mu stale przeszkadzało i to się nigdy nie skończy, a przynajmniej będzie trwało bardzo długo. Można oczywiście poczekać, ale czy warto..? Decyzja należy do Ciebie.6. Jeśli całkowicie przerzuciłaś na niego całą odpowiedzialność za własne szczęście i ogólnie uczyniłaś z niego sens swojego życia, nie każdy jest w stanie unieść taki ciężar. I nawet jeśli mężczyzna szczerze chciałby Cię uszczęśliwić, może wciąż obawiać się, że po prostu nie będzie w stanie tego robić przez całe życie, a nie chce zawieść ani siebie, ani Ciebie. Dlatego w to wchodzi nie spiesz się do ślubu. Przecież wydaje mu się, że jeśli nagle coś Ci nie wyjdzie i zerwiesz, to po prostu nie będziesz mogła bez niego żyć, bo już uzależniłaś się od niego, a on nie chcę mieć później poczucie winy z tego powodu.7. Po prostu nie widzi sensu w małżeństwie. Być może po prostu nie wierzy w miłość i monogamię, a może nie chce niczego zmieniać w swoim życiu i brać na siebie dodatkowych obowiązków. Dlaczego on tego potrzebuje? Już ma się dobrze. I tak, niestety, a może na szczęście, ale wcale nie boi się, że cię straci. Ale dlaczego w takim razie tak bardzo boisz się, że go stracisz? W końcu najwyraźniej nie jest ostatnim człowiekiem na Ziemi. Pomyśl o tym. Powodzenia! Jeśli artykuł był dla Ciebie przydatny i interesujący, nie zapomnij kliknąć „dziękuję”, a także zasubskrybuj, aby nie przegapić moich nowych artykułów) Z poważaniem, Twój psycholog, Victoria Kirsta