I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: W ostatnim czasie coraz częstsze są przypadki ataków paniki. I nic dziwnego… Jesień dobiega końca. Nadszedł czas, popularnie nazywany przedzimą. Jest czas późnej jesieni. Być może najbardziej ponura pora roku. Nie ma już tego uroku, śpiewanego przez poetów, który daje nam jesień w swoich złotych dniach. Nie ma jeszcze pierwszej zimowej świeżości i czystości z lekkim poczuciem czegoś nowego... Czas głębokiej jesieni, czas smutny, dopełniony zresztą najnowszymi tragicznymi wydarzeniami, intensywnie wyolbrzymiany przez prasę, telewizję, RuNet Mówią, że spokój ducha zależy od myśli w głowie i jakie myśli może mieć człowiek uwikłany w kontrowersję wokół tego, co się tam dzieje… która nie dotyczy go osobiście, ale jest tak gorąco dyskutowana przez wszystkich. i różne. W psychologii istnieje takie pojęcie, zwane generalizacją i rozpatrywane w kontekście obron psychologicznych. Mam na myśli mechanizm ochronny, który uruchamia się u człowieka w odpowiedzi na otrzymany bodziec (informację), jeśli może się to w jakiś sposób powtórzyć. Informacji jest dużo. Prawie wszystko jest w negatywnym kontekście. Dotyczy to szczególnie osób niespokojnych, skłonnych do niepokoju i paniki. Następuje zaburzenie psychiki i zachowania. I jeszcze wczoraj stosunkowo zdrowa osoba (która ma nieco podwyższony poziom lęku osobistego), pod wpływem takich wydarzeń (a co najważniejsze ich przekazu medialnego), zaczyna tego wszystkiego próbować. na siebie. Pamiętam przypadek ataków paniki u jednego z moich klientów, powstałych na tle histerii związanej z końcem świata 12 grudnia 2012 roku. Tak, to niepokojące. Niepokojące jest to, że na świecie nie jest spokojny, gdzieś toczy się wojna, gdzieś umierają ludzie, gdzieś działają terroryści... A jeśli w tym momencie wydarzy się coś, co przyczyni się do prawdziwego uwolnienia adrenaliny do krwi (a małe tłok w autobusie w godzinach szczytu lub w okresie zdawania egzaminów, napięcie przed odpowiedzią, wypadek, który wydarzył się na naszych oczach), fizjologiczny mechanizm rozwoju ataku paniki może zostać uruchomiony w dowolnym momencie w sumie organizm reaguje tak, jakby to zagrożenie (atak terrorystyczny, wypadek, katastrofa, koniec świata)), usłyszane lub widziane gdzieś, było realne, istniejące tu i teraz. I trzeba się przed tym ratować tu i teraz. Stąd - drżenie rąk i nóg, szybkie bicie serca, intensywny oddech i wzmożona potliwość. Fizjologicznie, w odpowiedzi na zagrożenie, nasz organizm ma trzy możliwości reakcji: 1) ukrycie się2) atak3) ucieczka, ale w każdym przypadku są to działania. Nawet jeśli z jakiegoś powodu naprawdę trzeba się ukryć i przeczekać niebezpieczeństwo (drapieżnik przechodzący obok jaskini). Jeśli nie ma żadnego działania, a fizjologia już działa, pojawia się paraliżujący strach... strach przed śmiercią na krawędzi. miejscu lub utracić przytomność i ponownie umrzeć. Jeśli zostanie włączony mechanizm działania ataku paniki, organizm zaczyna reagować w podobny sposób na najmniejszy niepokojący bodziec. Jest taka przypowieść o szklance wody, gdy profesor zwracając się do uczniów podniósł pełną szklankę wody i zapytał: „Co się stanie, jeśli będę trzymać tę szklankę w wyciągniętej ręce przez dwie lub cztery godziny? Studenci zaczęli odpowiadać: - Ręka zacznie boleć; - Może drętwieć; - Może zacząć się poważna choroba mięśni, a nawet paraliż... - Czy to zmieni wagę szklanki? - zapytał profesor. „Oczywiście, że nie” – odpowiedzieli studenci, „ale szkło może wydawać Ci się nieznośnie ciężkie”. „Co zatem należy zrobić, aby wszystko naprawić?” - profesor zapytał ponownie „Bardzo proste!” Wypij, wylej lub połóż na stole” – powiedział jeden z uczniów. I dostałem przepustkę, bo tylko działanie może uporać się z problemem! A kiedy patrzysz, czytasz, przeglądasz wszystkie informacje, które docierają do Twojej świadomości za pośrednictwem mediów, informacje o zagrożeniach, wojnach, atakach terrorystycznych, informacje przerażające i okrutne, zadaj sobie pytanie: 1. Czy dotyczy to mnie osobiście lub kogoś bliskiego?2. I co naprawdę mogę z tym zrobić? Jeśli możesz, to śmiało, wypij to! wylej to! Jeśli nie, połóż go na stole i odsuń się. To szkło nie jest twoje! Zadbaj o swoje zdrowie i psychikę. Atak paniki.