I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Czy poznawanie ludzi w Internecie jest realistyczne?” Oczywiście ja sama jestem zainteresowana tym pytaniem, zarówno jako psycholog, jak i po prostu jako osoba, jako kobieta. Chcę tylko powiedzieć: być może rzeczywiście można się poznać, ale jakość tych znajomości z reguły pozostawia wiele do życzenia. Spróbujmy jednak oderwać się od osobistych ocen i zrozumieć tę kwestię obiektywnie. Zacznijmy od statystyk. Według VTsIOM za najlepsze miejsce do randek uważa się Internet przez 16% respondentów. Niewiele. Warto zaznaczyć, że jest to ostatnia pozycja w czołówce randek i najniższy odsetek. I ciekawe, że nawet pandemia nie zmieniła tak bardzo podejścia do tego tematu. Jak widać, odsetek ten jest dość niewielki. Co jednak ważne, w ich badaniu nie odnotowano jakości i celu tych spotkań. Ze względu na intencje randki można podzielić na dwie duże grupy: randki mające na celu znalezienie „drugiej połówki” z poważnymi intencjami oraz randki, które można określić jako lekką sprawę. Oczywiście, jeśli kopniesz głębiej, motywów randkowania może być znacznie więcej, także w Internecie, w tym także destrukcyjnych. Aby być uczciwym, trzeba powiedzieć, że destrukcyjne motywy mogą istnieć zarówno w przypadku „poważnych” znajomych, jak i „poważnych”. Ale teraz nie będziemy się nad tym szczegółowo rozwodzić. Ogólnie rzecz biorąc, co popycha ludzi do poznawania ludzi w Internecie? Oczywiście istnieją przyczyny psychologiczne, a czasami nawet za tym stoją problemy psychologiczne, na przykład problemy w komunikacji. W przypadku mężczyzn powodem randkowania online może być nieśmiałość lub, często, obawa przed odrzuceniem podczas regularnego spotkania twarzą w twarz. W Internecie nie boją się tak bardzo odmowy, ponieważ nie widać osoby, która odmawia, a w pobliżu nie ma obcych osób, które mogłyby być świadkami odmowy. A dla niektórych kobiet randki online mogą być okazją do samodzielnego przejęcia inicjatywy, ponieważ społeczeństwo nakazuje pewne zachowania związane z rolą płciową, w przypadku których inicjatywa kobiet w randkowaniu nie jest akceptowana. Ponadto powodem randek online może być wąski krąg znajomych i niewielka liczba osób płci przeciwnej w tym kręgu. W pracy zespoły składające się wyłącznie z kobiet lub mężczyzn również są całkiem realne. Nie będę się teraz rozwodzić nad niebezpieczeństwami towarzyszącymi randkowaniu w Internecie, ale chciałbym zwrócić uwagę na sytuację demograficzną i wizerunek, jaki kształtuje się podczas znajomości. Co ma z tym wspólnego demografia? Dla socjologów i demografów nie jest zaskoczeniem, że w Rosji historycznie występowała sytuacja przesunięcia demograficznego w kierunku kobiet. Kobiet jest u nas znacznie więcej niż mężczyzn. Biolodzy mogą powiedzieć, że kobieta wybiera, ale psychologowie powiedzą, że wybiera ta, która ma wybór. Mężczyźni mają obiektywnie większy wybór wśród kobiet niż odwrotnie. Gdy człowiek ma z czego wybierać, pojawiają się warunki i wymagania, a im większy wybór, tym więcej tych warunków. W przypadku mężczyzn wymagania rosną, ale w przypadku kobiet wręcz przeciwnie, ze względu na niewielką liczbę mężczyzn wymagania albo są zredukowane do minimum, a zdarzają się też takie smutne sytuacje, gdy są prawie nieobecni. Jest to bardzo jasne na portalach randkowych. Teraz chciałbym bardziej szczegółowo przyjrzeć się obrazowi. Kiedy dana osoba się spotyka, powstaje pewien obraz osoby, którą spotyka. Randki online nie są wyjątkiem. Co więcej, jeśli doszło do prawdziwego spotkania, możemy śmiało powiedzieć, że powstały obraz jest nie tylko jakiś, ale pozytywny. Przecież gdyby nie ukształtował się pozytywny wizerunek osoby, samo spotkanie nie doszłoby do skutku. Logiczny? Zgadzam się, negatywny wizerunek po prostu uniemożliwia spotkanie, a neutralny też do niego nie przyczynia. Rozwiązaliśmy ten problem, ale wtedy będzie trudniej. Ale jak prawdziwa osoba może konkurować z fikcyjnym wizerunkiem? Nie, co do zasady nie może. A kluczowym słowem jest tutaj „wynalezione”. W końcu wymyślając obraz, opieramy się tylko na tych najlepszych cechach, które mamy.