I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Rozmawialiśmy z Markiem i postanowiliśmy podzielić się częścią tej rozmowy z Tobą, drogi czytelniku. Zapraszamy do kontynuowania tematu W kontekście realizacji jednego z moich pomysłów - Wstępne konsultacje w sprawie darowizny https://www.b17.ru/blog/initial_consultation_for_donation/ Odbyliśmy z Markiem Sukhoruchenkovem rozmowę. Wydaje się, że może to zainteresować jeszcze inne osoby. Sukhoruchenkov Mark napisał: darowizna, bardzo dobry pomysł, teraz pomyślę, jak to przedstawić i zrobić, aby połączyć się z resztą, przyłączam się. Dziękuję. Tak, Mark, o to mi chodziło, przyłącz się do ruchu datków. Ja sam zaliczam się do tych, którzy dołączyli, system jest stary, sprawdzony z biegiem czasu i wśród różnych ludzi. Suchoruchenkov Mark napisał: Prawie wszyscy klienci z b17 przyszli po obejrzeniu konsultacji demonstracyjnych, w żadnym wypadku nie zaniedbam tej części. Największą korzyść i wiedzę dla mnie (i moim zdaniem również dla klienta) czerpię z pracy twarzą w twarz, na niej staram się skupiać. A konsultacje demo zakończyłem pół roku temu... Przerzuciłem się na pełnoprawny tryb jednorazowych konsultacji, ale w prywatności, ale w celu uzyskania opinii publicznej. Teraz widzę, że to nie jest już takie atrakcyjne, zmieniłem taktykę... Mark Sukhoruchenkov napisał: Twoje doświadczenie w samoorganizacji jest ogólnie bezcenne. Jaki masz plan? :) trochę zdezorientowany, Mark... Plan promocji? Patrzę, słucham, próbuję różnych możliwości i tak się poruszam... Nie powiedziałbym, że jest super... Rozszerzam moją propozycję o konsultację - konkretnie wstępną - na podstawie tego, jak ludzie, kiedy po raz pierwszy złożyli wniosek i stwierdzili, że nie rozumieją, za co płacą. Ile możesz wyjaśnić?! Zobaczcie, ile tekstów już napisałam... Jak działa psychoterapia/poradnictwo... Zauważyłam, że dość często się powtarzam... Więc postanowiłam to też pokazać. Jeśli wcześniej był to przegląd publiczny, teraz jest prywatny, ale za wdzięczność wyrażaną w pieniądzach. Nieważne jak dużo słuchasz, lepiej to raz zobaczyć, a nawet poczuć… Ale tylko na pierwsze spotkanie. Właśnie po to, żeby ktoś zrozumiał, za co mi dziękuje, za co mi odpłaca – a konkurencja jest naprawdę duża! (Wyobraźcie sobie na chwilę - na stronie zarejestrowanych jest 18 672 specjalistów z 746 miast!) Dzieje się tak nawet jeśli przyjmiemy, że ludzie już zorientowali się w samej usłudze psychologicznej, ale jest też wielu, którzy zwracają się do psychologa po raz pierwszy. .. Co roku liczba użytkowników obejmuje wszystkich, pojawiają się nowe twarze - młodsze pokolenie, a wśród starszego pokolenia nie brakuje też nowych osób, które zgłaszają się, z czego jednak coraz więcej osób ma objawy kliniczne - wychowanie ma efekt – dopóki nie zachorują, nie ma co zawracać głowy lekarzowi… Często nie doceniają pracy psychologa – a kto to jest psycholog?! - to nie jest lekarz... W dodatku pracuje poza przychodnią... A ilu jeszcze wątpiących?! A ci, którzy próbowali i się poparzyli, byli rozczarowani?! Sporo osób przychodzi do mnie po raz pierwszy czas. Zatem wstępna konsultacja, mająca na celu poznanie poradnictwa jako takiego i opłacenie go systemem darowizn, jest jak najbardziej w porządku... Teraz zastanawiam się nad zaproszeniem osób na webinar w ramach tej samej idei. Wrócę z Petersburga i otworzę... A co jeśli ktoś się zainteresuje i zdecyduje się zamówić seminarium, komuś powiedzieć..? Dla mnie też będzie bonus. I tak ten temat był od dawna testowany przez wielu z wyprzedzeniem :) Taki jest plan, Mark... Sukhoruchenkov Mark napisał: Yuri, śledziłem cię na b17, widziałem twoją specjalną aktywność od wiosny. Chcesz zapytać o rezultat? Efektem jest większa świadomość tego, co się dzieje w związku z tym, co robię :) Jeśli chodzi o klientelę, to liczba klientów ogólnie wzrosła, a w szczególności pojawiło się kilku kolejnych klientów z którym pracuję nie tylko nad bieżącymi problemami, i to już w modelu personalnym, ale nie łączę tego tylko z moją aktywnością na stronie. Czerwcowa wizyta w Petersburgu przyniosła mi oprócz inwestycji i zdobycie doświadczenia w prowadzeniu małej grupy edukacyjnej w KPK (krótkoterminowe doradztwo pozytywne), kontakty z uczestnikami, obecnie sąprzyczynią się do przyciągnięcia do grupy kolejnych uczestników w październiku. Prowadzenie grup samo w sobie, a w szczególności przygotowanie do poradnictwa, znam od lat 90-tych z pracy w RATEPP (Rosyjskie Stowarzyszenie Pomocy Telefonicznej w Pomocy) – zarówno w kraju, jak i na świecie. szkołach i na konferencjach stowarzyszenia oraz prowadziłem własną szkołę...Ale w czerwcu tego roku przeprowadziłem program edukacyjny w nowy sposób, właśnie w metodologii CPC. To mnie uszczęśliwiło. I, według opinii kilku uczestników, oni również byli zadowoleni. To zainspirowało mnie do kontynuowania programu nie tylko tutaj, w regionie, ale także w Petersburgu i szerzej. W Petersburgu łączę naukę LORP (psychoterapii rekonstrukcyjnej zorientowanej na osobę - szkoła petersburska) u S. Podsadnego. (opisano w notatkach o tym ciekawym kursie) i przeprowadzimy przygotowanie CPC – kto przyjedzie – Od 14 października – wszystkich zainteresowanych zapraszamy! – Krótkoterminowe poradnictwo pozytywne w Petersburgu Koledzy w Petersburgu mówili mi: „Nie należy stawiać na Petersburg – miasto jest przesycone programami edukacyjnymi i tytułowymi nazwiskami…” No cóż, nie. kładę na to duży nacisk, a jednocześnie miło, że są ludzie zainteresowani moimi doświadczeniami w KPCh, którzy przychodzą i odpowiadają na moją propozycję. Sam pobyt w Petersburgu jest dla mnie dobry. To miasto, w którym w młodości zaczęły się we mnie zmiany. Wiele jest z nim związanych... W październiku jadę na wakacje i jadę! Specjalnie dla zainteresowanych krótkotrwałym poradnictwem pozytywnym otworzyłem na VKontakte stronę PDA/SFBT/terapia/superwizja/szkolenia: https://vk.com/sfbt.therapy.supervisionWitamy! :) No tak, zapisy do grupy wirtualnej superwizji już prawie się zakończyły. Do tej pory widziałam chęć dostania się do grup interwizorów, sama w nich uczestniczyłam. ale kiedyś jakoś nie wyszło, może zabrakło lidera, organizatora...Dlatego zdecydowałem się powołać własną grupę - Wirtualną Grupę Nadzoru Integracyjnego, co do ceny za pracę, tak zrobiłem nie chcę tego zmniejszać. Mam dość niską cenę. Ale nie wychowywałam go przez dłuższy czas. Teraz ją zwiększył, mimo że klienci pochodzą głównie spoza miasta. Są też tacy z różnych krajów, gdzie poziom dochodów jest inny... Myślę, że spadek nie wpływa dobrze na ocenę specjalisty, jednak ludzie też patrzą na poziom cen jako odzwierciedlający status i doświadczenie specjalisty. Uważam, że w ogóle należy zachować proporcjonalność pozycjonowania na rynku usług i uwzględniać popyt, ale także podaż i doświadczenie. W dzisiejszych czasach to nie popyt determinuje podaż, ale podaż tworzy popyt nie można pominąć, ale wprowadzenie podaży i wygenerowanie właśnie tego popytu nie jest generalnie łatwe, ale jak na tak efemeryczną usługę, jest to naprawdę skomplikowane, ale też ciekawe :) Czuję się podekscytowany, poniesiony. A Ty? Czasami narzekamy: „Klient radzi sobie bardzo słabo…” Można też powiedzieć, że w dużych miastach klient ma dość oferty. Niedawno w grupie terapeutów rodzinnych na Facebooku pojawiło się ogłoszenie: „klient szuka terapeuty w Internecie” i od razu pojawiło się mnóstwo ofert! Kiedy podaż przewyższa popyt, jest to dobre dla konsumenta! oznaczają w ogóle, że trzeba wyrównać popyt tylko przez to, żeby obniżyć cenę usługi. Często zwycięzcą jest ten, kto ją podnosi, ale nie tak, żeby tylko wyróżnić się na tle ogółu, ale z uzasadnieniem. - Po co. Gdy jest to uzasadnione, jest akceptowane w E.G. jest taki temat - szukamy wyjaśnień na wszystko, a kiedy po prostu wstawia się do wypowiedzi „ponieważ”, nawet jeśli nie jest to logicznie powiązane, to jasne, że to nie potrwa długo, my przecież! wszyscy, nadal rozumiem manipulację, ale ona działa natychmiastowo!Co możemy powiedzieć, jeśli uzasadnienie jest naprawdę rozsądne, praktyczne, to jest też skuteczne?! Wiele osób mówi: „trzeba określić swoją grupę docelową i pracować z nią. Być może nie lubię zawężać zakresu. Oczywiście nie da się ogarnąć bezmiaru, ale trzeba go znaleźć w swoich ramionach. Następnie możesz połączyć zarówno szerokość zasięgu, jak i głębokość penetracji tematu. Wolę zagłębiać się w teorię i praktykę terapii/consultingu oraz w szersze podejście do klienta. Dlatego formułuję takie propozycje – dla różnych!