Od autora: Omówienie stanowisk terapii poznawczej w odniesieniu do zwolenników „pozytywnego myślenia” W ostatnich latach wiele słyszeliśmy o tym, jak ważne jest myślenie o wszystkim i pozytywne odnoszenie się do wszystkiego . Rozumują mniej więcej tak: dobre myśli przyciągają dobre wydarzenia, a myśli o złych rzeczach przynoszą kłopoty. Dochodzi do tego, że jeden z moich pacjentów boi się nawet pomyśleć o czymś niezbyt pozytywnym. Nie możesz myśleć o chorobie swojego dziecka! A młoda mama na pewno je kiedyś będzie miała. W rezultacie po prostu ogarnęło ją przerażenie. Tak, to też jest napisane w książce. I tylko bardzo mądrzy ludzie piszą książki! Moim zdaniem w Rosji książki i wszystko, co się drukuje, nadal budzi bezkrytyczną postawę i dziwne zaufanie. Pamiętali nawet o mechanice kwantowej. Podobno wyjaśnia, w jaki sposób myśl przyciąga zdarzenia poprzez siłę grawitacji. Tysiące ludzi usilnie stara się przyciągnąć do swojego życia to, co najlepsze, a nic im nie pomaga poza ciężką pracą. Sama natura ludzka zawiera w sobie zasadę ekonomii siły. Lenistwo jest motorem postępu. Podobnie zwolennicy kultu pozytywnego myślenia mają nadzieję osiągnąć wszystkie korzyści przy niewielkim wysiłku. Jedna wizualizacja, jedna wiara. Tutaj kryje się kolejne niebezpieczeństwo. Nieosiągnięcie sukcesu przy użyciu takich metod może jeszcze bardziej cofnąć osobę. Najśmielsze plany najlepszych architektów i przywódców politycznych powiodą się, jeśli będą realistyczne i zbudowane na rozsądnych podstawach. Terapia poznawcza jest daleka od samooszukiwania się i projekcji. Obiektywna ocena rzeczywistości pomaga także spojrzeć ryzyku w oczy i rozwija niezbędną odwagę. Przekonanie siebie, że „wszystko, co się robi, robi się na lepsze”, oznacza ukrywanie przed sobą jakiegoś ważnego, nieistotnego aspektu otaczającego nas świata, a co za tym idzie, odmowę rozwijania mocnych stron i umiejętności niezbędnych dorosłemu. Jewgienij Uguszew