I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Chyba wszystko już zostało powiedziane na ten temat. Ale chcę też podzielić się swoją śmiercią. Ogólnie rzecz biorąc, śmierć jest przerażająca. Bardzo. Wszyscy. Myślę, że Śmierć oprócz tego, co zabiera, daje. O FB_LINK i FB_LINK Wygląda na to, że ten minimalny tydzień mojej praktyki dotyczy śmierci. O śmierci. Wiele spraw z rzędu, mnóstwo informacji zewsząd. Nawet przypadkowe wpisy na Facebooku. Jestem pewien, że wszystko zostało już powiedziane na ten temat. Ale chcę też podzielić się swoją śmiercią. Ogólnie rzecz biorąc, śmierć jest przerażająca. Bardzo. Wszyscy. Myślę, że Śmierć oprócz odbierania, daje też czas, bo gdy ktoś obok Ciebie umiera, szybko wypadasz z codzienności, w krótkim czasie 3-5-10-20. dni masz czas na przemyślenie i zrozumienie tego, czego w zwykłej codzienności z reguły brakuje czasu i energii. Bycie tu i teraz we własnym życiu. A teraz mam właśnie takie historie w pobliżu. Śmierć jest blisko - to ważny punkt tu i teraz. Powiedziałbym nawet, że kotwicą. Którą wyrzucasz na jakiś czas. Myśląc: „każdego dnia biegnę do i z pracy, codziennie mówię dziecku/krewnemu/przyjacielowi – nie teraz/później/jutro. Mam jeszcze czas, teraz to i tamto jest ważniejsze... I nagle staje się oczywiste, że „później” kiedyś nie nadejdzie.” I to: „Później może przyjść” – właśnie w tym momencie życia brzmi dla Ciebie bardzo głośno i bardzo wyraźnie. Bo wczoraj czy 3 dni temu siedzieliście razem przy stole, śmialiście się i dzieliliście się nowinami. Nawet rano przytulaliście się i jedliście śniadanie, albo rozmawialiście przez telefon, że jutro się spotkacie, ale tu i teraz nie jest to już możliwe. Od słowa absolutnie. A potem możesz nagle przyłapać się na myśleniu: „Co jest najlepszą rzeczą, jaką mogę teraz zrobić dla siebie i swojego życia”. Najlepsze z możliwych, dostępne każdego dnia. Śmierć daje możliwości. Może pomyślę, że mam jeszcze mnóstwo czasu i zrobię to na emeryturze, albo za rok, albo kiedy uporam się ze wszystkimi terminami. Na przykład dowiaduję się więcej o tym, czym jest projektowanie stron internetowych, promocja na Instagramie, czy jak to jest być modelką, jak piec ciasta związane ze zdrowym stylem życia, czy jak rysować obrazki i tysiące takich Or. A kiedy nagle nadchodzi tu i teraz i strach przed skończonością siebie i swojego czasu... Tak czy inaczej trzeba przemyśleć wartości. „Jeśli moje jutro nie nadejdzie, czy mnie tam nie będzie dzisiaj żałuję.” I już myślisz: no cóż, jutro dokończę, a teraz pójdę pobawić się z dzieckiem, zadzwonić do babci lub wypić kawę z przyjaciółmi. Albo wyjadę za miasto, gdzie nie ma nikogo, i po prostu usiądę i będę patrzeć w dal, tak jak od dawna marzyłem. A jutro wstanę i znajdę najlepszą szkołę tańca/jogi/chińskiego/ciasta i w tym tygodniu pójdę na zajęcia próbne. Albo w końcu pojadę na wakacje, rzucę pracę lub za resztę pieniędzy kupię bilet do ulubionego zespołu. Albo kupię bilet w jedną stronę i jutro pomyślę o konsekwencjach. A dzisiaj ułożę lepsze plany na lepsze życie, bo jeśli sama nie zdecyduję się żyć lepiej, to nikt nie przyjdzie i za to nie zadecyduje. Ja. Bo tak naprawdę marzyłam o byciu piosenkarką, pisarką czy kosmetologiem, ale zawsze mi mówiono: „nie po to zdobyłaś wyższe wykształcenie”. Edukacja może nie jest po to, ale właśnie po to żyją. Oczywiście nie powinno to prowadzić do histerii - nie pójdę spać, dopóki nie zmienię wszystkiego, co jest teraz dla mnie ważne. Ale przynajmniej kilka razy dziennie lub co najmniej w tygodniu zadaj sobie pytanie: „Co zrobiłbym teraz/w tym tygodniu, gdybym pamiętał, że jutro może nie nadejść”. Jedna rodzina spośród wszystkich historii w tym tygodniu zmieniła wszystkie plany i zaczęła więcej podróżować, wykonywać czynności i zajęcia, które sprawiają im przyjemność. Czyny i marzenia, na które „w zwykłym życiu” nigdy nie starczało czasu, energii i pieniędzy. * Właścicielem Instagrama jest Meta, która jest uznawana w Rosji za organizację ekstremistyczną.