I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Zawiera materiały z programów szkoleniowych „Od... do miłości” i stanowi kontynuację artykułów „Fenomenologia miłości” oraz „Twoja droga miłości” Część 2. Korzystanie z „logicznego” modelu poziomów Dilts Drugim bardzo przydatnym sposobem uporządkowania swoich uczuć i myśli na temat doświadczenia miłości jest użycie „modelu osobowości”. Jest aktywnie wykorzystywany w programowaniu neurolingwistycznym, a jego autorstwo należy do R. Diltsa. Nie stworzył go jednak znikąd. Zatem dobrze znany system 7 poziomów (siedem czakr) bardzo rezonuje z tym systemem. Jest prosty i harmonijnie koresponduje z ludzką koncepcją świata wewnętrznego. Wykorzystam własną wersję tego modelu, a także pomogę Ci stworzyć własną, lepiej dostosowaną do naszych celów. Zrelaksuj się i po prostu podążaj za strumieniem skojarzeń i pomysłów. 1. Wyobraź sobie, że możesz spojrzeć na siebie trochę z góry, tu i teraz, w tym miejscu i czasie, kiedy czytasz ten artykuł. Jesteście otoczeni tymi przedmiotami, w tym pokoju, w waszym mieście, w tym kraju i w naszej epoce. W swoim życiu wchodzisz w interakcję z określoną liczbą osób, odwiedzasz określone miejsca, znajdujesz się w określonych sytuacjach. Wszystko to jest „środowiskiem lub środowiskiem” (i tutaj wybierz według swoich odczuć: albo jesteś tym wszystkim otoczony i jesteś centrum swojego świata, albo jesteś jedną z części swojego otoczenia). Poziom ten nazywany jest także czakrą fizyczną (lub fizyczną).2. Jeśli opuścisz swoje ciało (jak gdyby) i przyjrzysz się sobie z zewnątrz, zobaczysz osobę podobną do Ciebie, z własnym sposobem siedzenia, chodzenia, mówienia, zachowywania się itp. Jest to bardzo specyficzny i niestety czasami ograniczony zestaw działań. Są to nasze nawyki i zachowanie, czyli poziom „zachowania”. Na wszystkich poziomach naszego istnienia możemy interweniować w wydarzenia i coś zmienić. Tutaj możemy się szkolić, próbować nowych rzeczy, zmieniać swoje zachowanie. Poziom ten nazywany jest także seksualnością lub po prostu czakrą seksualną.3. Jeśli wzniesiesz się nieco ponad siebie, odkryjesz, że innym razem możesz zachować się inaczej. W ciągu swojego życia zgromadziłeś znaczną liczbę różnych umiejętności i zdolności. To jest poziom „umiejętności”, który jest wyższy i zobaczysz, o ile więcej możesz zrobić lub się nauczyć. Masz ogromną ilość potencjałów, które możesz rozwinąć lub możesz dalej spać. Jest to poziom „umiejętności”. Kiedy wzniesiesz się jeszcze wyżej, będziesz w stanie dostrzec wiele możliwości, przyszłych, obecnych lub straconych. A także zdolności, na które nie masz jeszcze słów, bo nie znalazłeś się w sytuacji, w której mogłyby być potrzebne. Jest to poziom „możliwości”. Kiedy przejdziesz na kolejny poziom, odkryjesz, że samo poszukiwanie okazji i kształtowanie umiejętności zależy od pewnych pragnień. To jest poziom twoich „pragnień”. Poziomy te określają Twoją potencjalną władzę i kontrolę nad światem. Dlatego te 4 poziomy są zbiorczo nazywane czakrą woli lub wolicjonalną. Pragnienia powstają zgodnie z pewnym „nastrojem”, tradycjami wychowawczymi, gotowością na określone wydarzenia. Nazwijmy ten poziom „dążeniami do życia”.4. Wejdź jeszcze wyżej, a zrozumiesz, że bieg życia kształtuje się w wyniku pewnych przekonań. To oni określają naszą pozycję w życiu, to, co możemy zrobić, a czego nie. Wydają się prowadzić nas przez życie i są efektem dobrego lub niezbyt dobrego wychowania, pozytywnych lub bolesnych doświadczeń życiowych. Teraz musisz wybrać, co jest dla ciebie prawdą: tylko głupcy uczą się na swoich błędach, albo ucząc się tylko na błędach innych, ryzykujesz pozostaniem głupcem. Ale raczej zgódź się, że chcesz żyć swoim życiem. Na tym poziomie kształtują się ludzie przekonani, dla których najważniejsze są zasady osobiste. To jest poziom przekonań. Ale jeśli wzniesiesz się jeszcze wyżej, spojrzysz na swoje przekonania, zdasz sobie sprawę, że niektóre wyróżniają się znaczeniem.są zabarwione silnymi uczuciami i budzą silne emocje. Są rzeczy, o które chce się walczyć, ważne jest, aby wprowadzić je do własnego życia, a czasem nawet po to, by umrzeć, tj. przedmioty wartościowe. To będzie poziom „wartości”. Jeśli coś cenimy, potrafimy to pokochać. Dlatego 3 poziomy łączą się pod nazwą czakry miłości 5. Wznosząc się jeszcze wyżej, zobaczysz, że pewne wartości pozwalają nam nazwać siebie czymś, zaklasyfikować się jako miłośnicy malarstwa, kotów lub seksu tantrycznego, walczyć z globalnością. ocieplenia lub „Jednej Rosji”. Jest to poziom „tożsamości”, czyli identyfikacji osobistej. Oczywiste jest, że najlepiej jest być identycznym, autochtonicznym lub po prostu sobą. Czasami jednak chcesz włączyć się w role zawodowe (specjalista o profilu, którego potrzebujesz), role społeczne (najlepsza matka, żona itp.) i w określone relacje (miłość). Ciekawą cechą tego poziomu jest chęć kochanków do utożsamienia się z obiektem swojej miłości. Poziom ten łączy czakrę piątą i szóstą (informacyjną i mentalną). Możesz jednak wznieść się jeszcze wyżej i zastanowić się nad sobą i swoim celem. Kim jesteś z punktu widzenia planety, wszechświata? Jaka jest Twoja misja na Ziemi? Czy znasz siebie, Bigu? Twoje wieczne ja? Będzie to poziom „misji” lub „interakcji z dużymi systemami”. Ale po co wspinać się tak wysoko? To jest dokładnie pytanie, które możesz mieć. „W końcu wszystko, co najdoskonalsze, powinno być bardzo proste i zrozumiałe” – możesz dodać. I tak właśnie jest. Czy kiedykolwiek czułeś absolutną pewność swoich umiejętności i swojej ważności w życiu? To tak, jakbyś był przytłoczony mocą i wsparciem samej natury, wspierany pewnością, że wszystko się ułoży. W ten sposób może objawiać się kontakt z tym poziomem, który pozwala spojrzeć na świat zupełnie inaczej i mieć spokojną pewność w przyszłość. To na tym poziomie można leczyć raka. W ramach tego modelu onkologię można przedstawić jako świadome lub przypadkowe odrzucenie swojej misji i interakcji z układem planetarno-słonecznym (i nie jest to żart, ale prawdziwa metoda leczenia, przy całej swojej prostocie – trudna do stosować w praktyce ze względu na pseudonaukowy sceptycyzm i niewiarę we własne siły). Poziom ten odpowiada siódmej czakrze, czyli połączeniu ze światem. Teraz stopniowo wróćmy do zwykłego poziomu życia – do naszego otoczenia, stopniowo rozważając miłość na każdym poziomie. Trudno sobie wyobrazić interakcję z planetą; znacznie łatwiej jest to poczuć. A miłość na poziomie misji pozwala wypełnić swoje życie konkretnym znaczeniem i zrozumieniem. Spróbuj ustalić własną definicję misji miłosnej. Możliwych jest tutaj ogromna liczba opcji. Ale ważne jest, aby znaleźć wzór słów (absolutnie wszystko ma znaczenie – nawet nacisk), który rezonowałby z twoją Większą Indywidualność. Krótko mówiąc, opcjonalnie może się okazać, że „zachowaj i zwiększ życie”. Rzecz bardzo zrozumiała dla każdej kobiety (i mężczyzny). W kręgach ekskluzywnych przybrało to formę na wpół żartobliwego toastu „za pokój na świecie”, który ma bardzo głębokie znaczenie i może determinować światopogląd i działania. Jako węższe wersje misji: należeć do siebie, tworzyć lepszy świat dla siebie i swoich dzieci, zmieniać świat na lepszy. Albo po prostu – żyć razem szczęśliwie, co również brzmi bardzo elegancko i dyskretnie. Teraz spróbuj zrobić to samo na poziomie własnej tożsamości. Najlepiej użyć do tego starożytnych i sprawdzonych technik: zapisz to na papierze własnoręcznie. Tutaj również możliwe są różne opcje. Na przykład krótka wersja brzmi „Jestem My”. Lub „Jestem częścią pary” (trójki – jeśli ktoś lubi). Jestem człowiekiem rodzinnym, jestem kochającą żoną, stróżem ogniska domowego itp. Przechodząc na poziom wartości, spróbuj zidentyfikować dla siebie najważniejsze punkty swojego życia. Możliwa jest tu ogromna różnorodność kombinacji wartości, prawdopodobnie tyle, ile jest ludzi żyjących na ziemi. Istnieje możliwość budowania relacjiw niemal każdym obszarze (zwierzęta, polityka, technologia, wygoda, pieniądze, władza itp.). Dlatego tak często pary powstają z tej samej partii, warstwy społecznej, koła, partii, ruchu, sekcji, zawodu, miejsca pracy. W oparciu o ten wzór i znaczenie poziomu „wartości” istnieje nawet „zasada udanej panny młodej”. Mówi, że mężczyzny należy szukać w miejscach jego zwykłego, spokojnego siedliska, gdzie z jego punktu widzenia zajmuje się „wartościowymi” zajęciami. A polując w kręgu astronomicznym, nie musisz być astronomem, ale powinieneś lubić gwiazdy. Przynajmniej przed ślubem, ale za każdym razem lepiej. Aby nawiązać i utrzymać związek miłosny, ważne jest, aby pokrywały się przynajmniej w najważniejszych punktach wartości. Dla różnych osób liczba wspólnych wartości poczucia „to moja osoba” może się różnić. Inne można po prostu uznać. Jednak nawet na tym poziomie miłości istnieją bardzo ważne technologie, które mogą pomóc Ci ulepszyć Twoje życie – są to metawartości miłości. Należą do nich następujące wartości: uznanie samej miłości za wartościową (najgorszym grzechem jest zabicie miłości), nadanie partnerowi wartości niezniszczalnej, znaczenie utrzymywania wartości siebie i partnera, znaczenie dobrych relacji, wartość określonych stylów interakcji (opieka, wsparcie). Jakie metawartości wspierasz? Które z nich chciałbyś kupić? Nie bądź leniwy, poświęć trochę czasu na spisanie poziomu przekonań jest powodem licznych bitew i walk na frontach rodzinnych. Na pewno słyszeliście te wszystkie historie o wzajemnym „przerabianiu”, o roszczeniach partnerów wobec siebie, o chęci podzielania wspólnych przekonań. Oczywiście dobrze jest, gdy wszystkie przekonania są zbieżne. Czasami u starszych osób, które są od dawna w związku małżeńskim, można zaobserwować zupełny zbieg okoliczności. Ale czy na pewno jest to bardzo ważne? A może jest to nadal ważne? Aby stworzyć i utwierdzić miłość, nie jest istotna całkowita separacja, ale jedynie zbieżność przekonań na temat znaczenia miłości i relacji. Reszta jest nawet interesująca do zbadania i porównania. Te pojedynki mogą być nawet powodem dobrego seksu, a także szybkiego rozwoju osobistego. Jak mówią ofiary własnej chęci przerobienia partnera: „Przerobiłem, przerobiłem, a jak już przerobiłem, to zrobiło się nudno”. Na poziomie aspiracji też można żyć inaczej. I tak i tak. Czasami zdarzają się nawet paradoksy: jedna z pary wyróżnia się bardzo jakąkolwiek cechą - inteligencją, aktywnością, stylem życia. A to drugie jest niemal całkowitym przeciwieństwem. Ale te „paradoksy” niejako potwierdzają pewną „ogólną” zasadę: w przypadku długotrwałych związków pożądane jest przynajmniej podobieństwo poziomu aspiracji; w przypadku pojawienia się miłości jest bardzo interesująco (to jest bardzo przyjemny sposób na zrównoważenie życia i spróbowanie czegoś innego, poza tym, co pojawiło się w procesie życia, czasami jako bolesna rekompensata). W wyniku tego „przyciągania przeciwieństw” pojawia się szansa na przyjemną zmianę w życiu i zdobycie tego, czego naprawdę chcesz. Jako barwny przykład możemy przytoczyć dość częstą sytuację, gdy młoda, bardzo aktywna dziewczyna prowadzi bardzo gorączkowe życie, ale gdy znalazła to, czego naprawdę potrzebowała (miłość i bezpieczną przystań), zamienia się w bardzo domowego kota miłość na poziomie „pragnień” jest dość jasna i przewidywalna. Siłę samej miłości mierzy się czasem siłą pragnień. Im silniejsze pragnienie i namiętność, tym silniejsza miłość. Czasami miłość utknie na tym poziomie i pozostaje pasją, ognistą i palącą, doprowadzającą do szaleństwa i niestabilną, ale niestety krótkotrwałą. Czasami jest to tylko jeden raz i tyle. I nie ma już pragnień, ani miłości. Dlatego w Niemczech życie w „małżeństwie na próbę” stało się niemal regułą. Kiedy Twoje pragnienia zostały zaspokojone i zmieniły się z wakacji w obowiązek, jakie uczucia nadal żywisz? Najlepszym świętem jest czasem oczekiwanie na wakacje. Dlatego matki i córki stosują taktykę, w której wygrywają obie strony, aby stworzyć długoterminowe relacje z mężczyznami. Najpierw„daj mężczyźnie śniadanie”, ale oferuj małe przekąski, które nie pozwolą ci umrzeć z głodu, ale nie zaspokoją, a raczej zaostrzą twój apetyt. To stwarza przestrzeń i czas na włączenie innych poziomów miłości i zachowanie związku po dziczy głód został zaspokojony. Wręcz przeciwnie, w długotrwałych związkach taka taktyka nie jest zbyt opłacalna. Zaspokojone pragnienia dają poczucie komfortu, bezpieczeństwa i szczęścia, i jedno i drugie. W bogatym kraju zamorskim przeprowadzono badanie socjologiczne poziomu szczęścia i satysfakcji w grupie respondentów biednych i bogatych (w sumie około 30 tys. osób). Ku wielkiemu zdziwieniu badaczy poziom szczęścia był porównywalny (różny, ale niewielki). Wydane pieniądze, potrzebne rezultaty. Zaczęto badać korelacje (zależności) szczęścia od różnych wskaźników (wykształcenie, styl życia, wiek itp.). Znaleźliśmy tylko jeden wskaźnik, który zdecydowanie wpływał na poziom zadowolenia z życia. A to było zadowolenie z ilości i jakości seksu. To wszystko! Wyciągnij więc wnioski, dostosuj swoje nawyki, zaopatrz się w tabletki na ból głowy lub na inne cele. Jednak dla miłości wszystkie pragnienia są ważne, wszystkie pragnienia są konieczne. Pod wieloma względami miłość powstaje, aby zaspokoić nasze potrzeby (tzw. teoria miłości „potrzeby”). Rodzina przez cały czas była przede wszystkim jednostką ekonomiczną zapewniającą przetrwanie i reprodukcję rasy ludzkiej. A miłość była czasami po prostu luksusem, na który nie mogli sobie pozwolić nawet królowie. Dlatego prezenty, pieniądze, pyszne obiady, masaże, pieszczoty i tak dalej, i tak dalej, są tak dobre dla miłości. I cudownie jest rozpieszczać i spełniać swoje pragnienia. Ale jeśli nie chcesz spełniać życzeń swojego partnera, może to już oznaczać coś niezbyt dobrego. Czy twoja miłość żyje? A może po prostu jesteś zły lub urażony, ale nie chcesz się do tego przyznać przed sobą i ukochaną osobą? Jeśli to drugie, wszystko można naprawić. A jeśli nie jest zbyt żywa? Co zrobisz? A tutaj jest więcej możliwości wyboru, niż się zwykle sądzi. Na poziomie możliwości miłość może być wspierana przez ciekawe uczucie, które można nazwać „posiadaniem perspektywy”. Bardzo często przy ocenie związków i omawianiu problemów osobistych przy herbacie używa się wyrażeń „obiecujący związek” i „mało obiecujący”, oznaczających możliwość założenia rodziny. Jest to podobne do stanu „posiadania perspektywy”, który można również nazwać „wzbogacaniem się nawzajem”, zainteresowania osobowością drugiej osoby, wzajemnym rozwojem, wspólnym doskonaleniem i innymi słowami, które oznaczają poczucie siły w dowolnym obszarze życie, ucząc się od siebie nawzajem. Czasem przychodzą z drugiej strony i mówią o „istnieniu nadziei w związku”, albo rozstają się, ale nadzieja pozostaje. I nie chodzi tu o dziewczynę Nadię, która ingeruje w związek. Chodzi o to, że nie wszystko zostało już poznane i zbadane, że wzajemne zainteresowanie pozostaje. Albo, jak powiedział główny bohater nieśmiertelnego musicalu „Die Fledermaus”, książka, która nie została przeczytana do końca. Podobnie można powiedzieć o poziomie „umiejętności”. Miłość charakteryzuje się zazwyczaj wzajemnym rozwojem zdolności i zwiększaniem możliwości. Czy miłość pomaga Ci urozmaicać swoje możliwości? Czy w Waszym związku istnieje zwyczaj wzajemnego wspierania się na etapie ujawniania i doskonalenia jakichkolwiek zdolności? Czy zachęcacie się nawzajem do zrobienia czegoś nowego w jakimkolwiek przedsięwzięciu? Jedną z cech miłości jest to, że tworzy bezpieczną przestrzeń dla narodzin czegoś nowego: dziecka, zdolności, zmian osobowości i charakteru. Jeśli nie utworzono wystarczającej przestrzeni, masz w rękach bardzo potężne narzędzie do tworzenia i wzmacniania długotrwałych relacji. Po prostu zacznij wspierać swojego partnera i stwarzać możliwości ujawnienia się najbardziej nieoczekiwanych zdolności. Poziom umiejętności jest nieco zbliżony do poziomu aspiracji. Zbieżność umiejętności jest fajna, ale komplementarność jest jeszcze fajniejsza. Obecnie panuje moda na unisex i zanika podział zawodów na męskie i damskie. Ale faktem jest, że jesteśmy inni. Ichociaż tak naprawdę możemy wykonać każdą pracę, ale z różną jakością i, co najważniejsze, przyjemnością. A tak naprawdę wynika to z różnic na poziomie komórek i tkanek, a równość nie może być, jakkolwiek seksistowsko by to nie brzmiało, z naruszeniem poprawności politycznej i równości płci. I nie chodzi tu o to, kto jest lepszy, kto gorszy, bardziej grzeszny lub podstępny. I o tym, że lepiej działamy uzupełniając się, a nie zastępując. Ale na tym poziomie nikt nie anulował możliwości i umiejętności wspólnego wypoczynku i pracy. Poziom zachowań, podobnie jak poziom przekonań, powoduje wiele trudności w związkach. „Żeby nie pił, nie palił i zawsze dawał kwiaty, dzwonił do teściowej” – a na liście pojawia się jeszcze co najmniej pięćset żądań. Stopniowo ich liczba maleje do rozsądnej (specyficznej dla każdego przypadku) ilości. Jeśli do tego czasu miłość i relacje nadal będą żywe, zaczyna się stabilne i szczęśliwe życie. Tak jak koń godzi się ze swoją uzdą, tak mężczyźni uznają zasadność pewnych kobiecych żądań. I spokojnie ciągną swój wózek lub radośnie biegają z dzwonkami. To zależy od umiejętności jeźdźca. Pewnego dnia przychodzi taki moment, że wystarczy wykonać jedną lub kilka funkcji – „najważniejsze jest przesunięcie szafek, a resztą zajmę się sam”. Jednak nawet na tym poziomie można zidentyfikować, co sprzyja rozwojowi wzajemnej miłości. Co tak naprawdę robi dla Ciebie różnicę, jak i co robi Twój partner, jeśli nie koliduje to z Twoim życiem i komfortową egzystencją? Oczywiste jest, że istnieją kwestie higieny, estetyki, porządku, komfortu i dobrego samopoczucia, które warto omówić. Tę listę można kontynuować, będzie ona odpowiadać poziomowi wartości. Jeśli jednak na Twojej skali znajduje się wartość zamkniętej nakrętki pasty do zębów, a Twój partner nie, to zastanów się dobrze, czy wskazane jest rozpoczęcie wojny domowej o zamkniętą nasadkę. Oczywiście możesz zacząć, ale tak po prostu, dla zabawy lub seksu. Lub jako powód do zakończenia związku. Ale to zupełnie inna historia. Czasem zdarza się, że liczą się małe rzeczy. Wszystko może mieć znaczenie krytyczne, nawet sposób, w jaki trzymasz kubek. Może to wynikać z dzieciństwa, rodziców, traumatycznych wspomnień. To już jest powód do rozwoju osobistego lub psychoterapii. Możesz jednak zacząć od stworzenia listy „krytycznej”. Na tym poziomie ważne jest zrozumienie zachowania partnera. Możesz nawet po prostu wyjaśnić swoje lub zadać sobie pytanie, dlaczego wybrano tę konkretną formę zachowania. Te. zachowanie ma czasami całkowicie uzasadnione powody i jest całkowicie uzasadnione, po prostu nie jest oczywiste. I odwrotnie, ważne jest, aby wyjaśnić, dlaczego nie powinieneś tego robić (czasami jest to zwykła obojętność na rzeczy, które są oczywiście z twojego punktu widzenia bardzo ważne). Inną częstą przyczyną konfliktów na poziomie behawioralnym jest brak satysfakcjonującego zachowania. Jakie ważne rzeczy powinien zrobić Twój partner, aby potwierdzić Ci bez względu na wszystko (miłość, dobry związek, Twoja atrakcyjność, seksualność)? Tylko od razu sprawdź, czy on/ona o tym wie? A może powinien sam się o tym przekonać? A jeśli się nie domyślił, to tym gorzej dla niego! On (y) jest zobowiązany odgadnąć wszystkie pragnienia bez słów przez długi czas i wyprzedzić je o cały krok. Najprawdopodobniej jest to „mało obiecujący” związek (a najważniejsze jest, aby nie zacząć wyrywać sobie włosów). Ale opcjonalnie możesz spróbować porozmawiać (choć oczywiście romantyczna chwila zostanie bezpowrotnie utracona, jakoś nie wszystko będzie spontaniczne i sztuczne). A może wręcz przeciwnie, miłość wzrośnie, a relacje się wzmocnią? Jak myślicie, ważne jest spotkanie na poziomie środowiskowym (choć i tu zdarzają się „oryginały”). Istnieje ogromna liczba opcji wdrożenia. A ludzie robią to zupełnie inaczej, od krótkich i rzadkich spotkań po ciągłe bycie razem (zarówno w dzień, jak i w nocy, w pracy i na wakacjach). To kwestia gustu. Ale prawda jest taka, że ​​nikt nie odwołał formuły szczęścia, „jeśli w pobliżu była ukochana osoba”. To normalne, że staramy się zwiększać ilość czasu, który spędzamy razem. A niektórzy badacze oferują jako obiektywną ocenę3,4