I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Kilka moich przemyśleń na temat psychoterapii od środka i osobowości psychoterapeuty Moi przyjaciele znają mnie jako osobę bystrą, emocjonalną, aktywną... W pewnym stopniu nawet niespokojny. Trudno mi usiedzieć długo w jednym miejscu, zawsze mam mnóstwo pomysłów, zawsze czegoś chcę, gdzieś się spieszę, w ogóle, energia mnie przepełnia. Nie, wiem, jak się zatrzymać, ale moja prędkość jest nadal bardzo duża). I szczerze mówiąc, mam z tego frajdę). W związku z tym koledzy, którzy nie są moimi bliskimi przyjaciółmi, często zadają pytanie: „Vika, jak możesz stać się zupełnie inna w porozumieniu z tak wybuchową postacią?!” W odpowiedzi tylko tajemniczo się uśmiechnąłem) A potem pewnego dnia w gabinecie grupie, Po pracy w kręgu ponownie usłyszałam to pytanie. Nie tylko to słyszałem, ale wydaje mi się, że nawet widziałem to na twarzach moich kolegów. Widocznie zebrała się masa krytyczna, jak mówi nasza trenerka), (właściwie ona też była w gronie zdziwionych), bo po wyjściu z domu cały czas myślałam: czy to prawda i jak? Co się ze mną dzieje, gdy jestem w procesie psychoterapeutycznym obok klienta? Dlaczego wydaje mi się, że stałem się inny? Odpowiedź znalazłem rano, o świcie. Jechaliśmy do miasta do pracy, a po lewej stronie wschodził świt i przemieniał otaczający nas świat. I ze zdziwieniem uświadomiłam sobie, że moje uczucia w tej chwili są bardzo podobne do tych, które pojawiają się, gdy mam kontakt z klientem. Nie zmieniam się. W tym momencie zerkam. O zachodzie słońca lub świcie. Nie można się spieszyć. Można to tylko zobaczyć i przeżyć. Obserwuj i podziwiaj, rozpuść się i bądź. Każda minuta zmienia i przekształca wszystko. Podobnie jest w terapii: jedno uczucie zastępuje drugie. A całe tło jest pokolorowane w zupełnie niewyobrażalny sposób, w sposób, który już nigdy nie będzie pokolorowany. I chcę się tym cieszyć, zobaczyć, nie przegapić tego i zawsze jestem wesoły), ale to o wschodzie i zachodzie słońca zatrzymuję się i wstrzymuję oddech. Ja jestem. I taki Boski proces rozgrywa się przede mną! Szkoda skakać w tym czasie. Na konsultację lub długoterminową terapię można umówić się ze mną dzwoniąc pod numer 8-908-662-51-45 lub przez stronę internetową w zakładce „konsultacje”. Będzie mi miło cię zobaczyć) Twoja Victoria Gorchilina)