I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Nie przegap okazji i szansy, aby sobie pomóc, poznaj proste i łatwe techniki samopomocy. Ratownicy, którzy pomogą uniknąć popadnięcia w apatię i depresję. W recepcji pracuje 34-letnia kobieta. Powodem odwołania jest to, że wszystko jest w jakiś sposób nie tak. Wszystko jest dobrze, ale jakoś nie jest tak dobrze, nie jestem szczęśliwy. Nie ma satysfakcji z tego co mnie otacza, dzieci takie nie są... małżonek też... praca, przyjaciele, komunikacja. Wszystko wokół jest w jakiś sposób inne. Nie podoba mi się to. Przebiegłam przez pewne obszary życia klienta i rozumiem, że nie było żadnych poważnych powodów, nie było żadnych kryzysów, wstrząsów, stresu. Rzeczywiście od jakiegoś czasu są emocjonalne wzloty i upadki, przyzwyczajenie się do tego co jest, zamęt i niezrozumienie, ale co dalej? Pytam, jakiego byście chcieli? - No cóż... żeby było wam miło. .... -I radość Ogólnie rzecz biorąc, czujesz lub doświadczasz czegoś? - No tak..... ale chcesz więcej.. - Co nie pozwala Ci cieszyć się więcej? - Co może sprawić, że będziesz bardziej szczęśliwy? Kto mi da więcej? - Sam weź. - Skąd, od kogo? - Od siebie. Zdziwione oczy klienta, jak możesz to sobie odebrać, skoro nie masz. Jest takie fajne, proste ćwiczenie - porozmawiaj przez 5 minut o tym co masz do mnie lub na mnie i jestem z tego zadowolony. Wszystko. Przykład – mam torebkę i jestem z niej zadowolona. Celem tego ćwiczenia nie jest oszukiwanie samego siebie, wmawiając sobie, że musisz zadowolić się tym, czego nie lubisz. Chodzi o naładowanie się zupełnie innym doznaniem w ciele, o odczuwanie przyjemności na poziomie emocjonalnym. Przechodząc do stanu zasobu, naprawdę odnajdujemy radość w tym, co mamy i tylko dzięki tej radości poprawiamy życie, jakość życia. Od zamętu i apatii przechodzimy do satysfakcji, radości i działania. Od biernego stanu dziecka do aktywny dla osoby dorosłej, oferuję jej to. Kilka pierwszych punktów mówimy razem. Wtedy klientka tak się podekscytowała, że ​​z podziwu, zarumieniona i uśmiechnięta, zaczęła krzyczeć, jakie cudowne jest wszystko, co ma i jak bardzo ją to cieszy. I ona sama i wszystko, co ją otacza, i wszystko, co tworzy, i dzieci, związki, małżonek i tak dalej. Kiedy skończyła mówić, jej twarz promieniała radością. „Co za głupiec…”. Sama to wzięła i zresetowała wszystko do zera. Sama przestałam szukać i znajdować radość i przyjemność w tym, co proste, zwyczajne. To wszystko, wszystko zrozumiałem, poszedłem, aby nadal czerpać radość ze wszystkiego, co mam i wokół mnie! Jacy z nas dziwni ludzie, bo wszystko jest takie proste, kochajcie to, co stworzyliście, to, co jest, a wszystko inne przyjdzie samo! Wszystko wokół nas ożyje! Konsultacja trwała 25 minut. Często tracąc poczucie radości, globalizujemy się i zwiększamy niezadowolenie. Niezadowolenie nas trawi, niszczy i prowadzi do bierności i apatii. W takich przypadkach świetnie sprawdzają się proste techniki do użytku domowego. Musisz po prostu pokonać kilkuminutowy opór, ponieważ tło emocjonalne i ciało są szczelnie zamknięte w niezadowoleniu. Wtedy wszystko idzie łatwo. Możesz sobie pomóc dość szybko. Musisz po prostu zdecydować, co chcesz czuć lub odczuwać, zamiast tego, co masz. Z miłością do ciebie, Natalio Zinowjewa.