I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dlaczego to wszystko tak się dzieje? Jak to się stało? Dlaczego twoim zdaniem on ci to zrobił? Słyszę jedną odpowiedź: „Kocham go!”. A ty siedzisz i myślisz. Jak to się stało, ona go kocha, a on jej nie. Od razu chcę go nakarmić pigułkami „nie na miłość”, żeby dana osoba nie cierpiała, żeby zadziałało natychmiast. I gdzieś jest ta granica pomiędzy „Jeszcze wytrzymam” a „Nie mogę kochać, nie mam już sił”, „Te praktyki przydadzą się żeńskiej połowie ludzkości przed wejściem w jakikolwiek związek: biznesowy, przyjacielski, romantyczne, seksualne itp. Bez względu na to, jaką definicję im nadasz, wszyscy są narażeni na ryzyko przekształcenia się w nieodwzajemnione doświadczenia miłosne, gdy pojawi się nowy znajomy. Zrób sobie przerwę, nie ma potrzeby popadać w związki na oślep. Spotkanie raz w tygodniu jest w porządku. Zabierając czas innej osoby, oddajesz swój własny telefon. Czy trzeba dzwonić w każdym dogodnym momencie: „Widziałeś, pada śnieg, zaczęła się zima…, albo: „Byłem teraz w sklepie, wszystko mi wyjaśnili”. Jeden telefon dziennie wystarczy omawiać wszystko, co ważne. Nie poświęcaj swojej uwagi. Chcesz zgłosić? Zrób to sobie przed lustrem. Wystarczy kilka SMS-ów dziennie w sprawie jego samopoczucia, aby w przyszłości Twoje było normalne. Może przyjdzie Ci do głowy, że stały, częsty kontakt pozwoli Ci okiełznać obiekt Twoich uwielbień. Ale oswajasz też siebie. Przyzwyczaisz się do tego. A ta gra o to, kto wygra, zwykle nie kończy się na twoją korzyść. Zawsze przyjemniej jest odbierać telefon, SMS-y - to zupełnie inne uczucia, myślą o tobie, sami cię potrzebują. Spróbuj otoczyć się kilkoma miłymi znajomymi. Idealizując obraz, który starasz się przywłaszczyć, zostajesz oszukany. Naucz się przełączać. Im szerszy horyzont, tym bardziej elastyczny. Jeśli masz obsesję na punkcie swojego partnera, spalisz się! Poświęć trochę czasu na poświęcenie swojej uwagi. Sprawdzaj, sprawdzaj i jeszcze raz sprawdzaj ludzi wokół siebie. Zaspokajając swoją potrzebę wobec Ciebie, nie obiecywali, że dadzą Ci możliwość zaspokojenia w nich swoich..