I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Związki dla pozoru Takie smutne okrzyki słyszę od kobiet, które zostały okrutnie oszukane co do swoich wybranych. Nie, nie w ten sposób. Oszukani przez swoich wybranych. Strona bierna jest tutaj niezwykle istotna. Ważne jest również, aby kobiety rozróżniające te dwie postacie były dość wykształcone, dobrze oczytane i rozumiały różnicę. Dlatego są zaskoczeni rozpadem związku. Czym właściwie Casanova tak bardzo różni się od Don Juana, skoro dziewczyny pokładają w nim takie nadzieje? Obie te postacie są łowcami... Płeć żeńska? Na seks? Z powodu... ?Z różnych rzeczy „Don Juan” poluje na fakt współżycia. Natychmiast porzuca podbitą kobietę; kobieca postać jest dla niego pionkiem w jakiejś osobistej rywalizacji. Być może jest to rywalizacja z samym Stwórcą. Uciekając się do najróżniejszych sztuczek, przebiegłości i ryzyka, uzyskuje zgodę kobiety, która natychmiast staje się dla niego pustym miejscem. Porównanie z polowaniem jest bardzo trafne. Gdy tylko zwierzyna zostanie zastrzelona, ​​przestaje być żywa, obiektem pożądania i polowania. Wszystko skończone. I większość kobiet zdaje sobie z tego sprawę. Doświadczają oczywiście rozstania, cierpienia, ale w związku nie ma czasu, aby zajść na tyle daleko, aby snuć plany życiowe. Zdeptana duma i „dziewiczy honor”, ​​złamany upór i opór – to trofea zwycięzcy. W przypadku „Casanovy” taki mężczyzna będzie z kobietą tak długo, jak będzie mu się przy niej wygodnie. Do niego. Wygodny. To jest ważne. Taki mężczyzna może się ożenić i dojść do porozumienia z dziewczyną „na brzegu” co do wszystkich niuansów ich związku. Na przykład zapewnię, odwiedzę kilka razy w tygodniu, szczerze porozmawiam, a związek nie będzie „prostytucyjny”, będą… szczerzy. W pewnym sensie dziewczynie zaproponowano rolę powierniczki i kamizelki, pocieszającej i akceptującej. Podobnie jak wzdychania duszy, takie są dary. I oczywiście seks. Dziewczyny często zgadzają się na taki obrót wydarzeń. Dorosły przyjaciel, który przynosi jej wszystkie smutki i radości, jest namiętny i zręczny w łóżku, a także wspiera finansowo, ale wkrótce bajka zostaje opowiedziana, a w duszy młodej dziewczyny wszystko dzieje się jeszcze szybciej. Wkrótce dziewczyna zaczyna poszerzać granice swoich wpływów. Zakochuje się, budzi wzajemne uczucia u „swojego” mężczyzny i… zaczyna go „naciskać” w sprawie nowego etapu związku. Na tym kończy się jego męska pociecha. Potrafią zaskoczyć go nawet w domu. Swoje obowiązki wypełnia gdzie indziej. I co najważniejsze, te relacje małżeńskie też są dla niego wygodne... inaczej już by odszedł. Ja. Są dla niego po prostu wygodne z innej perspektywy. A dziewczyna chce zająć miejsce jego żony. Nie musi zmieniać żony. Potrzebuje kolejnego związku. Z czym szczerze się zgodził. Wciąż na brzegu. A w przypadku nacisków ze strony dziewczyny czuje się oszukany. I dlatego ją porzuca. Bez żalu Oto szkic życia. Mężczyzna prosi o przedstawienie go dziewczynie. Spośród singli prawdopodobnie doradzam partiami. Zanim zdążyłem otworzyć usta, żeby odmówić tej roli, zaczęli stawiać mi warunki. Żądanie, że tak powiem. Nie przerywałem, bo nieczęsto widuje się tak kompetentną prośbę. Słuchałem przemówień. Konkluzja jest zatem następująca: „Chciałbym przyjechać do niej do domu. Mniej więcej raz w tygodniu. Z jakimś prezentem. Nie powinna mieć mężczyzn oprócz mnie, bo jestem wrażliwa. Nie chcę iść do prostytutki, bo jestem wrażliwy, a seks za pieniądze jest wulgarny i nie duchowy. Chcę porozmawiać. Ona taka jest, siedzi i czeka, aż przyjadę, jest zawsze gotowa, nie dzwoni, o nic nie pyta. Oznacza to, że mieszkanie dziewczyny i sama dziewczyna muszą być w pogotowiu, w pełnej gotowości bojowej, kiedy tego potrzebuje, przepraszam, cóż mogę powiedzieć. Poczucie własnej wartości jest w porządku. Zaskakujące jest to, że odmówiłem roli swata, ale ludzie radzą sobie bez swatek. Znam mężczyznę, który ma takie same wymagania wobec dziewczyn, który... Zmieniane są co sześć miesięcy. Sam go odnajduje, poznaje i składa „ofertę handlową”. Wynajmuje dla nich mieszkanie, kupuje sobie nową kartę SIM i gdy tylko związek staje się ciężarem –».