I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Relacja stała się bezproduktywna. Jest to oczywiste dla wszystkich: Ciebie, jego i bliskich Ci osób. Nie bez powodu twoja matka od dawna nazywa twojego mężczyznę niczym innym jak „tym draniem”. A córka wzdycha i w milczeniu spogląda przez okno, skąd widzi swój samochód i wsiadającą do niego nową kobietę. Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest zerwanie. A im szybciej, tym lepiej. Jeśli to możliwe, możliwie bezboleśnie. Ale to nie działa tak gładko. Bo teraz nie ma już znaczenia zarówno utrzymywanie iluzji normalnej komunikacji, jak i nagłe zerwanie zwykłego połączenia. Dla kobiety takie wybuchowe wyjście z relacji z mężczyzną jest jak przecięcie pępowiny. Sugeruje się, że dama musi w pewnym sensie narodzić się na nowo. Tak naprawdę niewidzialne połączenie ze zwykłym ciepłym „łonem” miłości, przyjaźni, ciepła otrzymanego od partnera mocno trzyma. Co zrobić w tej sytuacji? Zanim przypiszesz sobie, bliskiej Ci osobie etykietkę lub pochopnie zdefiniujesz bieg wydarzeń, po prostu musisz się zatrzymać. Zrób wydech, stań się kamieniem w japońskim ogrodzie skalnym - zamroź, po prostu policz swoje szybkie tętno, nie spiesz się prosto do kamieniołomu - wymyśl to, zniszcz i rozbij strukturę swojej komunikacji zbudowaną z takim trudem. Powinieneś zadać sobie pytanie: jak toksyczny jest ten związek? I czyż nie jestem choć w części źródłem „trucizny”? Przecież jeśli rzetelnie przeanalizujesz swoją rolę, zidentyfikujesz swoje potrzeby, zrozumiesz pragnienia partnera, wyjdzie na jaw wiele ciekawych rzeczy? A co jeśli okaże się, że to nie Ty jesteś porzucony, ale Ty sam zatraciłeś siebie, poświęcając wszystkie swoje siły na podsycanie fantazji o zasadniczo obcej osobie. Co Ci dał w zamian za Twoje uczucia, czułość, nadzieje? Czy wasze ciepło było wzajemne, czy też uparcie nie chcieliście zauważyć rozczarowujących realiów tego, co się działo? Odpowiedzi na te pytania pomogą wiele wyjaśnić i zrozumieć. Kobieta traci siebie, gdy zrywa związek z mężczyzną, w przypadku, gdy zatraciła się już wcześniej. Wszelkie sztuczne konstrukcje w obszarze uczuć prędzej czy później ulegną zniszczeniu. I choć jest to smutne, pamięć o nich można zachować tylko na Instagramie lub w innym zasobie internetowym. Jako ostatnia szansa na zdobycie informacji o niegdyś ukochanej osobie. A może już teraz ukochana osoba, aby zredukować stres emocjonalny związany z rozstaniem z mężczyzną, wystarczy dać sobie szansę na pokochanie siebie. Spójrz na wszystko jakby z zewnątrz. Dostrzegaj, co dziwne, pozytywne aspekty tego, co dzieje się teraz w twoim życiu. Wiatru na siłę nie powstrzymasz i na siłę nie będziesz miły. Czy więc warto marnować swój margines bezpieczeństwa na bezużyteczne działania?* Instagram należy do Meta, która w Rosji jest uznawana za organizację ekstremistyczną.