I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: opublikowane na mojej osobistej stronie internetowej Niniejsza refleksja jest poświęcona temu tematowi. Opieram się na moich osobistych doświadczeniach i obserwacjach ludzi wokół mnie. I tak... Czasami lubimy przesadnie troszczyć się o swoich bliskich, często bez miary i bez zastanowienia się, czy naprawdę tego potrzebują... Kiedy nadmiernie nam na kimś zależy lub okazujemy mu nadmierne zainteresowanie zewnętrzne, mamy do czynienia z (zrobić) co następuje: 1. Pozbawiamy podmiot naszej opieki możliwości i chęci zadbania o siebie (po co marnować energię na dbanie o siebie, skoro inni już to za Ciebie zrobili, czyli zaopiekowali się Tobą) . 2. Pozbawiamy obiekt opieki mocy danej mu do samodzielnego dbania o siebie (odbieramy mu tę władzę, przyciągamy ją do siebie) - zostaje uruchomione fizyczne prawo zachowania energii. 3. Tracimy siły, marnując je na opiekę nad kimś (i znacznie więcej, niż to konieczne). – zachować władzę odebraną obiektowi opieki, ponieważ Sami nie możemy z tego skorzystać. Streszczenie: Czy ma sens przesadna troska o kogoś, pozbawianie go możliwości zdobycia doświadczenia życiowego w przejawach niezależności i samoopieki?.