I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

U większości z nas nasz nastrój zmienia się w zależności od pogody: wszystko wokół nas wydaje się przyjemniejsze i radośniejsze, gdy świeci słońce, a wręcz przeciwnie, wraz z nadejściem deszczowej, zimnej pogody nasze widok świata staje się ponury i nudny jak niebo nad twoją głową. Dlaczego tak się dzieje? Psychologowie uważają, że na poziomie nieświadomości otaczający świat i przyroda są postrzegane przez człowieka jako symbol matki. Każdy słyszał wyrażenie „Matka Natura”, które jest używane w wielu kulturach i językach. Mamy obraz matki (natury), która opiekuje się, ogrzewa i daje różne korzyści, jeśli świeci słońce, a wszystko wokół kwitnie i dojrzewa, lub matki zimnej, odrzucającej i karzącej w przypadku złej pogody lub zmiany pory roku z ciepłe do zimnego. Oznacza to, że jest to rodzaj wspierającego, opiekuńczego i pielęgnującego środowiska, w którym istniejemy. Właśnie tak niemowlę postrzega swoją matkę w pierwszych miesiącach życia, zanim nauczy się postrzegać siebie i innych jako odrębne osoby/obiekty. I każdy z nas ma to nieświadome uczucie, jest ono kluczem do zrozumienia uczucia radości z połączenia się z naturą i wyjaśnia uczucia przeciwne, takie jak jesienna utrata sił i nastroju. Zapewne zauważyłeś, że niektórzy ludzie są na to bardziej podatni nastrój zmienia się pod wpływem pogody, jesiennych smutków czy wiosenno-letniej euforii, a u innych nie zmienia się wcale? Pierwszy typ, np. wraz z nadejściem wilgotnej, wilgotnej jesiennej pogody, odczuwają utratę sił i nastroju, spadek lub brak zainteresowania codziennymi czynnościami i pracą, wzrost apetytu (szczególnie ochotę na mąkę i słodycze), płaczliwość lub drażliwość, apatia i senność. Narzekają na poczucie pustki i straty, które chcą czymś zrekompensować, i nie ma w tym nic dziwnego – słońce i ciepła pogoda ociepliły i dały to ciepło, którego brak zaczyna być tak dotkliwie odczuwalny w zimnym okresie . Teraz ochota na rozgrzewające napoje (o różnej mocy), słodycze i produkty bogate w skrobię, w połączeniu ze skarpetkami i ciepłym kocem, staje się zrozumiała. Wszystkie powyższe są rozgrzewające i bardzo pożywne – tj. jest fizycznym ucieleśnieniem psychicznej potrzeby matczynego wsparcia, ciepła i opieki. Ludzie drugiego typu, w odróżnieniu od tych podatnych na bluesa, są nadal pogodni i wydajni, jakby mieli wewnętrzne źródło ciepła, a tak nie jest. nie obchodzi mnie, co jest za oknem. PRAWDA. Według psychologów najbardziej podatni na jesienną chandrę są ludzie słabo przystosowani, niezdolni do samodzielnego zapewnienia sobie wsparcia i skłonni do hipochondrii. Są w mniejszym lub większym stopniu uzależnieni od źródeł zewnętrznych, którymi są bezpośrednia akceptacja innych lub symboliczna akceptacja matki natury w postaci ciepła, światła i innych korzyści (np. pieniędzy i tego, na co można je wymienić). . Dlatego wraz z nadejściem chłodów późną jesienią i zimą, pierwszy typ ludzi potrzebuje trochę czasu, aby uporać się z niskim nastrojem, a nawet depresją. Utrata tak potężnego źródła zewnętrznego pożywienia, jakim jest słońce i ciepło, zaburza równowagę w świecie wewnętrznym takich ludzi i potrzeba wystarczającej ilości czasu, aby dostosować się do nowego stanu i znaleźć nowe źródła. Jeśli jesteś taką osobą, podaruj to sobie! Atakowanie siebie wyrzutami, że nie masz siły, spadła Twoja produktywność, czy masz ochotę zjeść bułkę, to ostatnia rzecz. Przyznaj się przed sobą, że potrzebujesz wsparcia i pozwól sobie na jego otrzymanie od innych lub zadbaj o siebie. Ważne jest, aby monitorować swój stan umysłu i „karmić się” na czas tym, co Ci pomaga. Może to być komunikacja z bliskimi i przyjaciółmi lub czynność, która przynosi radość i pewność siebie, a nawet szczery film, który wywołuje pozytywne emocje - wszystko, co sprawia ci radość i zainteresowanie. Jeśli czujesz, że Twój stan zbliża się do depresji, a konwencjonalne metody nie pomagają, pozwól sobie na skorzystanie ze wsparcia u psychologa.