I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

"Krótko mówiąc" - gorączkowo wrzucała rzeczy do walizki - "niech pocałuje tego kurczaka! Jak długo możesz to znosić! Spotkania z nią, wyjazdy służbowe z nią. ..Pytam, czy śpicie razem? Kochasz ją? Rozkłada ręce - jesteśmy tylko kolegami, mamy stosunki biznesowe. Skąd, znam tę sprawę w łóżku..!” Zebrała swoje rzeczy, wytarła się jej gniewnych łez, zapomniany przez dziecko samochód stał samotny w kącie. O ile mi wiadomo, było to już piąte démarche wyjazdowe, jakie Yulka przygotowała dla męża. Protest - ja czy koleżanka, ja czy przyjaciele, ja czy piłka nożna... Rzeczy i dziecko uroczyście przewieziono rodzicom, oznajmiła wszystkim znajomym na imprezie poświęconej wyklutej wolnej kobiecie, że jej szuka kochanek, wszystko stare - out! (stary miał oczywiście na myśli nieszczęsnego męża Julki) Tydzień później mąż Igor przyszedł do jej rodziców, najpierw wypił herbatę w kuchni, potem długo namawiał Julię – w końcu To oddała wydaje się, że ta historia już przeradza się w jakąś grę – gdzie jest wszystko, role są zapisane, bohaterowie są wyznaczeni, rekwizyty są zawsze gotowe. Szkoda. Pamiętam, jak to się dla nich wszystko zaczęło – byli bystrą parą, bez gier i kłamstw. Wydawało się, że akceptowali się ze wszystkimi karaluchami i innymi stworzeniami w głowach, cenili zainteresowania i życie osobiste drugiego - to, które istniało poza ich związkiem - przyjaciół, kolegów, rodziców, hobby. Trwało to trzy lata – dokładnie tyle, ile mieszkali razem, aż do ślubu. Ta sytuacja wcale nie jest rzadkością. W mojej praktyce często spotykam kobiety, które po pojawieniu się w paszporcie cennej pieczątki zaczynają postępować według własnych praw, być może przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Prawa te są uwypuklone w ich głowach jasną czcionką - zaczynają żyć i komunikować się z mężem, w oparciu o tę wyższą logikę: 1) Po ślubie mąż nie powinien komunikować się z innymi kobietami, nawet z kolegami z pracy mąż powinien otrzymywać całą radość życia w rodzinie - od swojej żony i dzieci.3) Przyjaciele mojego męża są źli, wchodzą w życie rodzinne, aby je zrujnować. Wśród niektórych zwolenników tej zasady panuje przekonanie, że lepiej, gdy mąż przyjaźni się z mężami swoich dziewczyn – tak jest bardziej wiarygodnie.4) Mąż musi umieć czytać w myślach – bo jeśli nie zgadnie, jak ja żyję i o czym myślę, to on nie kocha.5) Mąż z jednej strony musi zachowywać się jak prawdziwy mężczyzna i opiekun, z drugiej strony moje pragnienia są dla niego zawsze na pierwszym miejscu.6) Kiedy jesteśmy para, nasze wartości powinny automatycznie się zbiegać.7) Moje poglądy i nawyki są dane, a on mogłaby zarabiać więcej i nie wyrzucać skarpetek. Te zasady nie są wypowiadane na głos (wiele kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy, że je mają w głowach), ale postępują i reagują w zgodzie z nimi, strasząc swoich mężów i dając podstawę do powiedzeń typu: „Dobrej rzeczy nie nazwie się małżeństwem „Myślę, że te zasady wiążą się z dużą liczbą rozwodów wśród osoby, które przed ślubem żyły w „małżeństwie cywilnym”. Co innego, gdy jesteście razem i dobrze się czujecie, a co innego, gdy macie status żony – bądźcie tu, przyjacielu, czy wam się to podoba, czy nie, ale odpowiadajcie wysokiemu statusowi swojego partnera. „mąż”. Co robić, jak wyjść za mąż i nie stracić związku? Wiem, że Igor zaczął nad tym pracować. Zaprasza Julię do miejsc, w których kiedyś byli razem zainteresowani, przed ślubem, umawia z nią mini-randki w „studenckim stylu”... Ostatnio z Julią piliśmy kawę na Newskim: - Wiesz, Igor proponuje pójście na imprezę konsultacja z psychoterapeutą rodzinnym. Mówi, że boi się mnie stracić... Wyobrażasz sobie - on się boi! - A ty? - pytam - pójdziesz? - Ja? Oczywiście, że pójdę! Może to wszystko bzdury, jeszcze nie wiem.. Co z tego wyniknie, nie jest jasne, ale ja też cenię naszą relację, a rzucanie często jest męczące... Kiedy wróciłem do domu, kręciło się w głowie takie zdanie w mojej głowie, z ulubionego serialu naszej Julki „Seks w wielkim mieście”: „Może dla niektórych etykiet lepiej będzie pozostać w szafie, jeśli nazwiemy osobę „panną młodą”, „panem młodym”, „mężem”, „żoną”,!