I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wiele lat temu mój przyjaciel był w 6-miesięcznej podróży służbowej do Japonii. Celem było zapoznanie się z problematyką budowy i eksploatacji obiektów miejskich. Zdobyłem wiele przydatnej wiedzy praktycznej. Jego opowieści można było słuchać godzinami: o wydarzeniach, zwyczajach i obyczajach mieszkańców Niebiańskiego Imperium. Oczywiście w młodości poprzez zajęcia sportowe zapoznałem się z Kodeksem Bushido, co mnie zadziwiło. A także ze zdziwieniem i lekkim uśmiechem patrzył (w telewizji) na kłaniających się ludziom z różnych warstw społecznych japońskiego społeczeństwa – od chłopów po ministrów. I wtedy pewnego dnia mój przyjaciel bezpośrednio mnie zniechęcił, jako psychologa, taka prosta, a jednocześnie mądra, kolejna cecha całego Narodu. W języku japońskim istnieje taka szczególna potoczna forma komunikacji: kiedy ktoś mówi „Pyszne”, „To piękne”, „Jak wspaniale!”, „Zimno” itp. – to znaczy „dla MNIE” (na poziomie nieświadomości, nabytej mentalności). To jest i tylko powiedziane o Jego opinii! Mówiący i słuchacz jednocześnie i wzajemnie rozumieją frazę w połączeniu z niewymawianym kontekstem: Smaczne (dla mnie), Zimne (dla mnie), Piękne (dla mnie). CO za piękna, kompetentna i demokratyczna prezentacja przemówienia! Kiedy przychodzący klienci uparcie udowadniają, że WSZYSCY mężczyźni to „St...”, a kobiety to „Du…” – mimowolnie chce się to wziąć i wsadzić nos w japoński podkład! Dla Ciebie dzisiaj może to tak wyglądać, ale na jakiej podstawie przypisujesz to WSZYSTKIM?! Chcę pozostać w takiej ponurej świadomości - Twoje życie, Twoje prawo. Tylko proszę, nie obciążaj otaczających Cię ludzi Swoimi skażeniami. Nie narzucaj im swoich interpretacji – mają prawo myśleć inaczej, tj. jak w półżartem: Jaka jest różnica między audytorem a kurczakiem? Audytor szuka bzdur w czyichś sprawach, a kurczak szuka dobra w czyichś bzdurach. Jeśli masz już dość duszenia się we własnym soku negatywności i zdecydowałeś się zwrócić o pomoc do psychologa, uzbrój się cierpliwie w zaakceptowanie Nowej, zdrowej wersji Życia. Przestań „gapić się jak wilk” na innych. Posłuchaj zdrowych zaleceń i podejmij działanie! Zadaj sobie pytanie: czy chcesz być zwycięzcą czy żebrakiem??