I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Oglądanie angielskiego serialu „Sex Education”/„Sex Education” (2019) wywołało wiele emocji. Nie ulega wątpliwości, że nastolatki należy edukować w kwestiach seksualnych. Ale to, co zostało pokazane w serialu, wzbudziło wiele pytań. Czy jest to przesadne przedstawienie stosunku nastolatków do seksu w Wielkiej Brytanii, czy też jest to ta sama rozwiązłość w Rosji, gdzie uczniowie szkół średnich tak lekkomyślnie angażują się w stosunki seksualne? Tak, dziecko dojrzało i jest na etapie przejścia z dzieciństwa do dorosłości. Ale nie zdecydował jeszcze o swoich preferencjach, w tym seksualnych. A rola rodziców w tym okresie jest ogromna: akceptacja rodziców dla faktu, że dziecko wkracza w okres dojrzewania jako ważny etap jego dojrzewania https://www.b17.ru/article/prinyatie_roditelyami_fakta_vstupleniya/W serialu pt. Głównym bohaterem jest nastolatek o imieniu Otis, który pomimo tego, że sam nie ma doświadczeń seksualnych, zaczyna doradzać swoim kolegom z klasy w kwestiach seksualności i związków. Okazuje się, że 15-16-latkowie mają tak aktywne życie seksualne, tak częstą zmianę partnerów seksualnych, że nie wszyscy dorośli to mają. Jedynym wyjątkiem jest prawdopodobnie matka Otisa, słynny psychoterapeuta/seksuolog Mooredale, który co noc zmienia mężczyzn. Od matki syn dowiaduje się informacji na temat seksu, którymi dzieli się z innymi nastolatkami. Otis, słuchając, jak matka prowadzi sesje, czytając literaturę, której jest mnóstwo w domu, zaczyna za niewielką opłatą prowadzić sesje psychoterapeutyczne dotyczące zagadnień seksualnych wśród nastolatków. Otisowi pomaga jego nowa przyjaciółka Maeve, która jest „seksualistką”. pedagog” i która wraz z nim uruchamia w szkole podziemną klinikę, aby pomóc swoim kolegom z klasy zrozumieć tematykę związaną z seksem i związkami. Oświecenie odbywa się w toalecie, co czyni ten proces jeszcze bardziej odrażającym. Serial porusza wiele kwestii związanych z seksem i relacjami zarówno z płcią przeciwną, jak i związkami homoseksualnymi, problemami masturbacji i masturbacji, metod antykoncepcji, wyboru seksualności. orientacja seksualna, przemoc w związkach, wybór lubrykantu do współżycia seksualnego, temat aborcji „lepiej w ogóle nie być matką, niż złą matką” itp. Problem wpływu autorytarnych, krytycznych rodziców na pojawienie się zachowań seksualnych poruszane są problemy. Osobiście znalazłam w tym serialu wiele szokujących rzeczy, co sprowadza seks do aktu seksualnego, w który nastolatki muszą się zaangażować jak najszybciej, aby nie stać się outsiderami. A zwroty są dość szokujące: „wszyscy myślą tylko o tym, jak zniekształcić”. Podobało mi się, jak nastolatki w humorystyczny sposób omawiały sposoby przenoszenia chorób przenoszonych drogą płciową. W związku z tym w szkole ogłoszono epidemię chlamendiozy, która rzekomo przenoszona jest przez unoszące się w powietrzu kropelki. Było też coś pouczającego w serialu, kiedy psychoterapeuta/seksuolog mówi: „Miałem klientów, którzy nadużywali narkotyków, a teraz mają problemy z zakończeniem stosunku płciowego”. Zachowanie psychoterapeuty/seksuologa Mooredale’a, który w dodatku do rozwiązłego seksu z różnymi mężczyznami, rażąco narusza osobiste granice syna. Wchodzi bez pukania do pokoju 16-letniego chłopca, pisze książkę o tym, jak jej syn rozpoczyna życie seksualne i wyjawia otaczającym go osobom wszystkie swoje sekrety. Wszelkie jego próby stawiania z nią granic nie przynoszą rezultatów: „Mamo, masturbuję się i nie chcę o tym rozmawiać”, „jesteś jak pająk, który chce pożreć swoje potomstwo”, „żyjesz moim życiem”. jakbym był częścią ciebie.” A ona odpowiada, że ​​on naprawdę jest jej częścią i nie pozwoli mu wejść w dorosłość. A jednocześnie inne nastolatki są zazdrosne o faceta: „Chciałbym, żeby moja mama była guru seksu”, „Dlaczego jesteś taka brzydka, skoro twoja mama jest taka fajna?” Tak więc angielski serial „Sex Education” podnosi poziom temat seksu wśród nastolatków. Ale nadal zalecam oglądanie go tylko dla dorosłych. Taki serial może wpłynąć na nastolatków tylko w/