I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W tym artykule przyjrzyjmy się poniższej zasadzie bezkonfliktowej komunikacji z mężczyzną, w której zachęcam Cię, abyś po prostu podzieliła się z mężczyzną swoją wizją sytuacji. O czym tu mówimy? Aby mężczyzna Cię wysłuchał, aby zastosował się do Twoich rad, bardzo często wystarczy po prostu podzielić się z nim swoją wizją sytuacji. Możesz od razu zaprotestować: „No dalej, powiedziałam mu już tyle razy - jest mu to obojętne, nie chce nic robić itp.” Ale teraz będziesz mógł siebie rozpoznać i jeśli nie w tym artykule, to w którymś z kolejnych materiałów z tej serii i zobacz błędy, które przesłaniają Twoje pozornie prawidłowe podejście. Chodzi o to, że musisz po prostu powiedzieć mężczyźnie, jak postrzegasz, jak rozumiesz, co czujesz w związku z jakąś sytuacją lub problemem. Jednocześnie powinieneś to zrobić delikatnie dyskretnie, tj. odwołujesz się do swoich uczuć, emocji i wrażeń. Nie na logikę. Jak to wygląda w praktyce? Używasz takich sformułowań: - Mam wrażenie, że... - Wydaje mi się, że to... - Wydaje mi się... - O ile rozumiem... Poza tym ta ostatnia opcja nie wynika z pojęcie logiki, ale właśnie z tego wyczucia, wiesz? I takie podejście działa jak trzeba, bo naprawdę ważne jest, żeby mężczyzna znał swoje zdanie. Ważne jest, aby znał Twoje intuicyjne zrozumienie, Twoje odczucia co do konkretnej sytuacji. I odwrotnie, gdy kobieta przedstawia jasną, logiczną argumentację, gdy próbuje „naciskać” swoje stanowisko logiką, mężczyzna naturalnie odbiera to jako presję. A jeśli mężczyzna jest pod presją, nie chce nic zrobić i nie chce się z tobą zgodzić. Ale jeśli mówisz o swoich emocjach, przeżyciach, uczuciach, jakichś intuicyjnych domysłach, to mężczyzna nie ma wyboru, jak tylko zaakceptować to, co mówisz i w to uwierzyć. Dlaczego tak jest? Ponieważ nie ma tu żadnego elementu logicznego, z którym można by polemizować. Jeśli tak się czujesz, to właśnie to, czujesz się w ten sposób. Nie da się Cię odwieść i mężczyzna akceptuje to jako fakt, ale kiedy próbujesz „naciskać” logiką, doprowadza go to do wściekłości. Musisz zrozumieć, że mężczyzna w zasadzie nie chce się z tobą kłócić. Będzie się z tobą kłócił i nie zgodzi się tylko wtedy, gdy będziesz czegoś logicznie bronić. Ale jeśli będziesz mówić cicho i mówić o swoich uczuciach, on tego nie zrobi. W końcu mężczyzna stara się chronić cię przed „złym” światem, przed światem, który sprawia, że ​​cierpisz. On chce stworzyć wokół Ciebie bezpieczny świat. Dlatego gdy mówisz, że czujesz się źle, że masz jakieś doświadczenia, on wręcz przeciwnie, stara się wziąć Cię pod swoje skrzydła i sprawić, że poczujesz się dobrze, abyś poczuła się chroniona. Stara się realizować Twoje pomysły, plany i tak dalej. Żaden odpowiedni mężczyzna nie będzie kłócił się z uczuciami i emocjami kobiety. A teraz ważna kwestia. Musisz powiedzieć temu mężczyźnie dokładnie. „Powiedz” oznacza słowa. Siadasz i mówisz: „Kochanie, czuję to i tamto. Wydaje mi się, że to i to…” Kluczową ideą jest to, że trzeba mówić. Nie musisz siadać ze zdenerwowaną miną, odwracać się, patrzeć przez okno i myśleć, że powinien zgadnąć. Nie, nie zgadnie, dlaczego z tysiąca powodów, dla których byłeś zdenerwowany, rozumiesz? muszę powiedzieć. Musisz pokazać mężczyźnie, że jesteś słaba, że ​​masz trudne uczucia, doznania... I wtedy on w końcu dostrzeże Twoją słabość, Twoją zależność, człowieczeństwo i tyle - stara się Cię chronić, tj. stanie się to, o czym już mówiłem. Podoba Ci się ta metoda? Robisz to, co przychodzi ci naturalnie. Po prostu rozmawiaj o swoich uczuciach i osiągaj bardzo dobre rezultaty w komunikacji z mężczyzną. Nie musisz niczego wymyślać - po prostu wykorzystaj potencjał kobiecości, który już masz, jaki włożyła w Ciebie natura i przekonaj mężczyznę znacznie łatwiej i szybciej. , znajdź z Elegancko i bezproblemowo dzielą się wspólnym językiem Tym żegnam Cię i do zobaczenia w następnej regule