I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Czy czytasz horoskopy? Siedzisz „na ścieżce”? Czy zmieniasz kierunek, jeśli zauważysz czarnego kota? Odpukać? Czy idziesz do piekła, gdy mówią „ani puch, ani pierze”? Czy myślisz życzenie, gdy widzisz spadającą gwiazdę? To tylko kilka przykładów myślenia magicznego. Myślenie magiczne to przekonanie, że myśli, znaki lub rytuały mogą bezpośrednio wpływać na rzeczywistość. Należy ono do kategorii zniekształceń poznawczych (tzw. pułapek myślowych). ) – są to powtarzalne wzorce zachowań i myślenia, które uniemożliwiają obiektywne postrzeganie rzeczywistości. Oznacza to, że osoba wyciąga wnioski nie na podstawie faktów, ale na swoich wyobrażeniach na ich temat. Oprócz myślenia magicznego obejmuje to myślenie czarno-białe, katastrofizowanie, personalizację, efekt martwego punktu, efekt aureoli, zaufanie do autorytetu i wiele innych. Dzisiaj porozmawiamy tylko o myśleniu magicznym. Jeśli temat będzie ciekawy, napiszę o innych zniekształceniach poznawczych. Dlaczego potrzebujemy magicznego myślenia? Wiara w zjawiska nadprzyrodzone pomaga zmniejszyć lęk, poczuć kontrolę nad swoim życiem i nadać strukturę chaotycznemu światu. Szczególnie wiele niewiadomych (i bardzo niebezpiecznych) było w starożytności. Aby przetrwać, człowiek musiał szukać odpowiedzi na miliony pytań „Dlaczego?” o wszystkim, co działo się wokół. Nauka była wówczas słabo rozwinięta, więc przyczyny klęsk żywiołowych i chorób tkwiły w religii i magii (na przykład rozpoczęła się susza i nie było żniw, co oznacza, że ​​​​rozgniewali bogów. Magiczne myślenie jest aktywne u dzieci 5-). 7 lat, to powinno stopniowo zanikać (pamiętaj, jak przestałeś wierzyć w Świętego Mikołaja, to pożegnałeś się z magicznym myśleniem). Jeśli zwrócisz uwagę na okładkę artykułu, to trzymam kciuki za szczęście 😁 więc magiczne myślenie nie jest mi obce, niewątpliwie daje mi poczucie wsparcia. Ale wszystko jest dobre z umiarem. Oczywiście nie powinieneś używać magicznego myślenia jako jedynego wsparcia w życiu. 3 najważniejsze wady magicznego myślenia 1️⃣ Możesz stać się ofiarą oszustów. Ludźmi, którzy we wszystkim opierają się na koncepcji „magii”, łatwiej jest manipulować. Jest to wykorzystywane przez sekty, oszustów finansowych i infocyganów. Ich ofiary są skłonne ślepo wierzyć w guru, który obiecuje „sukces”. W zasadzie zamiast wzbogacenia i rozwoju osobistego ponoszą straty finansowe. 2️⃣ Można się rozczarować i stracić motywację. Wynika to z punktu pierwszego. Rozbieżność między tym, co zaplanowano, a tym, co ostatecznie się wydarzyło, może działać demotywująco 3️⃣ Możesz stać się bardzo infantylny. Możesz w nieskończoność przenosić odpowiedzialność za swoje życie na wszechświat lub szczęśliwy przypadek, ale ostatecznie o wiele bardziej obiecujące jest poleganie na sobie. Tak, to bardziej skomplikowane, ale umiejętność panowania nad życiem to umiejętność, która przyda się niejeden raz, żeby nie wydawało się, że myślenie magiczne jest całkowicie złe, porozmawiajmy o jego zaletach 1️⃣ Redukcja lęku. W okresach wzmożonego stanu emocjonalnego (np. przed ważnymi wydarzeniami) myślenie magiczne pomaga zmniejszyć intensywność emocji. Na przykład noszenie „przynoszących szczęście” ubrań pomaga ci się uspokoić, ponieważ przypominasz sobie przeszłe chwile sukcesu związane z tymi ubraniami. 2️⃣ Pewność siebie. Rytuały na szczęście i zwycięstwo są bardzo powszechne wśród zawodowych sportowców. Na przykład jedna z najsilniejszych tenisistek świata, Serena Williams, przed pierwszym serwisem i dwa razy uderza piłkę w kort. Piłkarz Laurent Blanc podczas gry w reprezentacji Francji pocałował łysinę bramkarza swojej drużyny. Hokeista Bruce Gardiner przed każdym meczem na szczęście maczał kij w toalecie😁 Nie osądzajmy😁 Wierzyli w moc tych rytuałów, to dodawało im pewności siebie i zazwyczaj wygrywali💪Historia jest trafna. W latach szkolnych, przed ważnymi sprawdzianami, chodziliśmy z kolegą do krzaków bzu, które rosły niedaleko szkoły, szukaliśmy pięciopłatkowego kwiatu i zjadaliśmy go „na szczęście”. Potem napisali test na 4-5 i naprawdę wierzyli, że to dzięki bzu. Ale jak już pisałam, wszystko jest dobre z umiarem. Pewnego dnia doszło do bardzo poważnego zdarzenia)