I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niedawno na TikToku moją uwagę przykuł następujący film. Mężczyzna opowiada na nim o eksperymencie, który przeprowadził z polecenia pewnej wspaniałej osoby. On i jego żona wzięli dwa słoiki i na jednym z nich napisali dobre słowa: Miłość, dobro, szczęście jest dobre, cudownie uczciwe i tak dalej. A na drugim słoju napisali niezbyt dobre słowa: wstyd, złość, zło, zło, niezgoda, rozwód i wiele innych sklasyfikowanych jako negatywne. Następnie ugotowali ryż i włożyli go do tych słoików. Często brali słoik z dobrymi słowami w ręku i mówili dobre słowa, a po prostu zamykali drugi słoik zawierający negatywne słowa i ignorowali go. Nic jej nie powiedzieli. Wyniki tego eksperymentu zaimponowały nie tylko samej parze, ale także widzom oglądającym to wideo. Tak więc ryż, że tak powiem, w dobrym słoiku pozostał w swojej pierwotnej formie po ugotowaniu, ale ryż w słoiku ze złymi słowami, które małżonkowie zignorowali, stał się czarny. Jakie wnioski można z tego wyciągnąć? Kropka. Kiedy ignorujemy bliskich, ich dusza twardnieje i staje się czarna. Tracą pewność siebie, wzrasta poczucie bezużyteczności dla innych. Nawiasem mówiąc, ten eksperyment można również porównać z przykładem stosunku do siebie. Kiedy karcimy się, szukamy w sobie błędów, czyli nie kochamy siebie, ciągle krytykujemy, to powoduje, że spada nasza samoocena, pewność siebie, wiara we własne siły i możliwości, które z pewnością posiadamy , zniknąć. Więc uważaj na słowa. Jest jeszcze jedna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę. Teraz nadszedł czas Wielkiego Postu. Wiele osób poszczących w tym okresie ogranicza się do spożywania określonych pokarmów. Oczywiście, że to prawda. Ale prywatnie dodam zdanie, które kiedyś usłyszałem od mojego dobrego znajomego. Powiedziała: „W czasie postu ważne jest, aby uważać nie na to, co wkładasz do ust, ale na to, co z ust wychodzi!” Dlatego bądźmy bardziej powściągliwi i starajmy się zwracać szczególną uwagę na słowa, które wylatują nasze usta. Bo czasami słowo może zranić znacznie bardziej niż jakikolwiek czyn..