I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Człowiek jest miarą wszystkiego. Protagoras. Jaką rolę odgrywają inni ludzie w naszym życiu? Jeśli dobrze przemyślisz odpowiedź na to pytanie, możesz to zrobić dochodzę do wniosku, że jest ogromny. Niesamowicie duży. Praktycznie nie ma celu, który można by osiągnąć bez udziału innych. Na pytanie, które dręczy Cię od dawna, jest na świecie ktoś, kto może udzielić odpowiedzi. Mur, w który uderzyłeś, został już przez kogoś pokonany. Można nawet powiedzieć, że źródłem wszystkich niezbędnych zasobów są inni ludzie. Trudno się z tym nie zgodzić. Potrzebujesz pieniędzy? Są ludzie, którzy mogą je dać lub powiedzieć jak zarobić... Potrzebujesz jakichś usług? I znowu, jest wiele firm, które mogą świadczyć Ci te usługi... Potrzebujesz informacji? W naszych czasach nie ma z tym żadnego problemu – wiele osób stanie się dla Was przewodnikami po oceanie informacji… Jednak wszystkie wymienione powyżej zasoby są w pewnym sensie „wyczerpane”, co można zmierzyć ilościowo. To drugie nie dotyczy następujących zasobów, które zasługują na szczególną uwagę. Są to miłość i szacunek, których jest coraz więcej, im więcej ich dajemy... A ludzie, którzy stają się dla nas źródłem tych zasobów, zajmują szczególne miejsce w naszym życiu. . Są to nasi bliscy, krewni i osoby nam bliskie. Spędzamy z tymi ludźmi więcej czasu niż z kimkolwiek innym. Paradoksalnie, wraz z upływem czasu znaczenie tych osób zdaje się maleć. Brzmi to bluźnierczo, jednak komunikacja w pewnym sensie staje się nudna” i zaczynamy tracić z oczu pewne rzeczy. Widocznie tak działa nasza psychika. To, co jest dostępne i w nieograniczonym dostępie, zmniejsza jego wartość. Nawet jeśli jest to źródło tak ważnych zasobów, jak miłość i szacunek, wręcz przeciwnie, znaczenie niektórych innych samoistnie wzrasta. Ważni klienci, ważny pracodawca, ważny znajomy, znajomy... Wydaje się, że gdzieś tam, w świecie zewnętrznym, jest mnóstwo tak ważnych osób, które magnesują nasze myśli, uczucia, emocje. Oczywiście bez tych ludzi nie da się tego zrobić. Każdy z nas jest w pewnym stopniu zależny od innych, którzy nie są częścią naszego wewnętrznego kręgu. Jednak ważne jest, aby zachować tutaj równowagę. Bilans ważności. Zwykle momentowi, w którym ta równowaga zostaje zachwiana, towarzyszą myśli: „Och!.. Wygląda na to, że wszyscy już od dawna planowaliśmy gdzieś razem wyjść, iść…” itp. Ale to jest element opcjonalny! Bliscy - oni wszystko rozumieją i w zasadzie potrafią poczekać. Dlatego w takich momentach nieświadomie zmniejszamy znaczenie tych, którzy są nam bliscy. Nie, nie zaczynamy ich mniej kochać, ale po prostu mentalnie spychamy ich na dalszy plan. Najwyraźniej dlatego, że na naszej liście rzeczy, które zdecydowanie należy zrobić, po prostu nie ma tej pozycji dotyczącej komunikacji z bliskimi. Dlaczego po prostu nie dodać tej pozycji! Wystarczy rozszerzyć listę obowiązkowych i niezbędnych pozycji do tej pozycji gdzie poświęcimy część Twojego czasu Twoim bliskim. Ważne jest, aby nie pozwolić, aby zostało to mentalnie zepchnięte na dalszy plan. Przecież jeśli wypełnimy naszą świadomość myślami o obowiązkach, ważnych innych i zasobach, których są źródłem, to możemy całkowicie zapomnieć o tych, którzy są źródłem bardziej uniwersalnych i ważnych zasobów... Mówię o znowu miłość i szacunek. Podoba mi się jeden dialog doktora Watsona i Sherlocka Holmesa z książki A.K. Doyle: Sherlock Holmes: Powieść... Co, czytasz powieści? Dr Watson: Chcesz to powiedzieć... Sherlock Holmes: Nie czytałem tego, nie czytam i nie mam zamiaru tego czytać. W ogóle nie czytam fikcji. Dr Watson: A co z historią? Filozofia? Sherlock Holmes: Nie biorę w swoje ręce historii ani filozofii. Dr Watson: A Arystoteles? Joanna d'Arc, Kopernik? Sherlock Holmes: Kopernik to znajome imię. Co on zrobił? Dr Watson: Mój Boże, to on odkrył, że Ziemia kręci się wokół Słońca! A może i Tobie ten fakt jest nieznany? Sherlock Holmes: Ale moje oczy mówią mi, że raczej Słońce krąży wokół Ziemi. Może jednak ma rację, twój… jak on się nazywa – Dr Watson: Wybacz mi, Holmes! Ale jesteś osobą o bystrym umyśle, to od razu widać! …Jak.