I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Moje zdanie i podejście może różnić się od poglądów w kwestii pierwszej konsultacji z innymi psychologami. Artykuł powstaje, aby pomóc osobom, które dopiero planują konsultację z psychologiem. Myślę, że może się to przydać Od dzieciństwa uczymy się kultury wizyty u lekarza, fryzjera czy sklepu. I patrząc na otaczających nas ludzi, z grubsza rozumiemy, co jest możliwe, a co nie, jak zapytać i od kogo. A jeśli chodzi o usługi psychologa, są bardzo niejasne pomysły z filmów lub opowiadań. Niejasne obrazy, spekulacje, nieporozumienia. Na mojej stronie piszę, że moje konsultacje psychologiczne są przeznaczone dla tych, którzy: 1) chcą „..stało się jasne, co się ze mną dzieje i jak to zrobić inaczej…”, 2) którzy są zainteresowani „... Jak czy rujnuję relacje i co można z tym zrobić…” 3) lub zrozumieć „…Jak sobie utrudniam…”. To prawda – do dentysty można udać się głównie wtedy, gdy ząb już boli i trzeba uśmierzyć ból. W gazecie lub w reklamie widzisz informację „Wyleczę zęby”, „Leczymy zęby” lub „Diagnostyka i leczenie zębów”. Rozumiesz, jakiego rezultatu chcesz: A) zrozumieć, dlaczego boli; B) zrobić coś, aby nie bolało; Konsultacja z psychologiem przebiega podobnie. Kiedy do mnie przychodzą, pytam – co ich dręczy? Nie ma potrzeby mi tego tłumaczyć w żaden poprawny czy zawiły sposób. O ile rozumiesz sytuację, to wystarczy. Pomaganie ci to zrozumieć, to moja praca. Od Ciebie – opowieść w prosty sposób, bez zawiłych słów i harmonijnych wyjaśnień. Co się dzieje? Jak dawno temu? Jak się czujesz? Co chcesz? Część czasu w trakcie konsultacji poświęca się na bardziej szczegółowe zbadanie sytuacji. Jest to wspólna praca, w której klient i ja interesujemy się klientem i jego sytuacją. Co, jak i dlaczego? Pytania, uczucia i przemyślenia klienta i moje na temat tego, co się dzieje i co się wydarzyło. Następnie, gdy staje się jasne „Co się dzieje?”, Mówię o tym, jakie mogą być opcje – „co można zrobić, żeby było inaczej?”, jak mogę się w tym przydać (lub nie), inni specjaliści, sam klient. Klient wybiera z tego to, co mu odpowiada. W każdym razie pierwsza (lub kilka pierwszych konsultacji) dotyczy wyjaśnienia, badań i chęci zrozumienia. Klient otrzymuje profesjonalne spojrzenie z zewnątrz na interesującą go sytuację, na to, czego w niej nie robi na porażkę, co wpłynęło na to, że sytuacja tak się ukształtowała, dowiaduje się, co robią inni i omawia ze mną opcje „co można zrobić dalej” ”. Na pierwsze spotkanie musisz przygotować pytania, które chcesz mi zadać. Nie ma znaczenia, czy wydają ci się „poprawne i piękne”, „niezrozumiałe i zagmatwane”, czy nawet „głupie i głupie”. Ważne jest, abyś się nimi zainteresował. Jeśli mówimy o tym, czym jest regularna terapia osobista, trudniej jest to wyjaśnić krótko i jasno. Jest to jedna z opcji, które mogę Ci zaoferować na temat „jak zrobić coś inaczej”. Także badania, głębsze i bardziej szczegółowe, zmiany poprzez świadomość, zdobywanie nowych doświadczeń, bez których wcześniej nie działałoby to „inaczej”, otrzymywanie wsparcia lub odwrotnie, nabywanie umiejętności samodzielności, dostęp do zasobów, komunikowanie się w nowy sposób, odczuwanie i świadomość siebie. I tak dalej, tak dalej, tak dalej. Tutaj psychoterapia jest tak wieloaspektowa, jak sport czy medycyna. Możesz robić różne rzeczy w różnych celach. Pewna dziewczyna tak metaforycznie opisała rezultaty swojej terapii: „Zauważyłam, że kiedyś rozrywałam torby, żeby wydobyć ich zawartość, ale teraz mam siłę i spokój, żeby je rozwiązać”. Jasne jest, że nie chodzi o paczki, a ta metafora dotyczy tego, jak teraz w nowy sposób radzi sobie ze swoimi pragnieniami lub relacjami z otaczającymi ją ludźmi. Podoba mi się metafora. Dziewczynie podobają się efekty terapii. Z poważaniem, Sanitskaya Alexandra.