I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

SYSTEM KORZENIOWY. — Ach! - powiedziałaś, zaraz po urodzeniu. Po kilku tygodniach nauczyłaś się rozpoznawać swoich rodziców - i nagle zdałaś sobie sprawę: twoja twarz sama starała się przypominać tę, która się nad tobą pochylała - wtedy próbowała się uśmiechnąć nauczyłeś się wydawać dźwięki podobne do tych, które słyszysz: - Mamo! Tata! - Aaa! A-y-ah! - powiedziałaś w odpowiedzi i twój uśmiech przestał być mechaniczną kopią, a całe ciało dołączyło do uśmiechu, odpowiadając ruchami - nieudolnymi i niezrozumiałymi - rąk i nóg oraz niezrozumiałym uczuciem - radość za kilka lat! , kiedy mama będzie gotować - córka usiądzie obok niej i swoim zabawkowym nożem także pokroi marchewkę. A potem też – intonacją swojej mamy – skarci lalkę: „Znowu nie zjadłam!” Jedz - dla maaama! A teraz – dla paaapu… – Ona tak bardzo mówi – powie jeden z krewnych, dotykając matki. - Tak jak ty! A syn, widząc ojca pracującego w ogrodzie, weźmie łopatę, stanie obok niego i też kopie ziemniaki. - Porusza się bardzo podobnie! - powie do ojca jeden z gości: - zupełnie jak ty! - Cóż, oczywiście, to jest moje dziecko! – za każdym razem zabrzmi dumna odpowiedź. W ten sposób doświadczenie dwojga rodziców przekazywane jest jednemu dziecku. I tobie się to podoba - jestem jak matka! Jestem jak tata! A potem przychodzi dzień, kiedy to się kończy. Zaczynasz być arogancki, przestajesz być posłuszny, zaczynasz robić wszystko po swojemu. NA SWÓJ WŁASNY SPOSÓB. Nie stałeś się zły, po prostu włączył się mechanizm biologiczny – nowe pokolenie musi przetestować granice poprzednich pokoleń. Niektóre granice się zapadną – a ty zaczniesz słuchać Beatlesów, ubranych w dżinsy i długie włosy. Część z tego pozostanie i pozostaniesz jak wcześniej: kochaj swoich rodziców, przyjaciół, ojczyznę. Już dodajesz swoje do swojego rodzicielskiego doświadczenia - z Beatlesami, dżinsami i fryzjerem. W ten sposób nowe pokolenie zyskuje nowe horyzonty istnienia. Masz wtedy własne dziecko, które naśladując Cię powie: „Ach!” A-y-ah! A potem - będzie dumny - jestem jak matka! Jestem jak tata! I zrozumiesz – nie jesteś sam w swojej podróży: twoja mama i tata też byli tym samym – Awww! Ach! A potem, na złość starszym, w tajemnicy zaczęli słuchać Elvisa Presleya i tańczyć boogie-woogie. Oznacza to, że w Twojej świadomości są ich ślady – od pierwszego krzyku do ostatniego oddechu. A wewnątrz tych śladów znajdują się ślady ich matek i ojców. I tak - aż do Ewy i Adama I pewnego dnia w ciszy oświeci Cię Wielka Eureka: - Ty - jaśniejszy od tysiąca słońc - jaśniejesz na szczycie ogromnej piramidy, której imieniem jest twój RODZAJ! Twoi wielcy, wielcy i jeszcze raz wielcy przodkowie – oni wszyscy są w Tobie, ze wszystkimi swoimi błędami i sukcesami, ze swoim zbiorowym doświadczeniem, każdy z nich został przez Ciebie dostrzeżony i odtworzony w Tobie – kiedy naśladowałeś swoich rodziców, od samego początku - od pierwszego - Aaaah! A-a-a. Moc jest za tobą! I jesteś odpowiedzialny - jesteś znaczeniem, sukcesem i celem wszystkich poprzednich pokoleń. A kiedy w niepewnym momencie losu nie wiadomo skąd pojawia się decyzja – to Twój prapra-przodek, który przeżył w podobnej sytuacji, przekazał Ci pozdrowienia ze swojej głębokiej przeszłości – z głębin świadomości, gdzie zachował się jego wizerunek. Ty – wszystkie te obrazy – jak mozaika, jak kalejdoskop. Aby każdego wysłuchać i zaakceptować jego siłę, trzeba przejść przez konflikty, urazy, przez rozstanie ze swoim egoizmem, przez świadomość swojej krzywdy, przez lęki - do każdego. Do wszystkich. I wreszcie do zebrania się - tego prawdziwego. Całe życie człowieka zaczyna się od pierwszego dziecięcego „Aaa!” - przed tym „ja”. Doradzam w kwestiach kryzysu osobistego i twórczego, umiejętności twórczego myślenia, poczucia własnej wartości i pewności siebie. Kanał TG https://t.me/VseZdesYes