I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Liminalność to termin fizjologiczny, neurologiczny lub metafizyczny, oznaczający „próg” lub stan przejściowy pomiędzy dwoma etapami rozwoju jednostki lub społeczności” Wikipedia Nie ma nic gorszego niż niepewność. Często słyszę to od znajomych i klientów. Jak zapobiegać takim okresom? Co się ze mną stało? Mam depresję? Czy mam wzmożony niepokój? Jestem zepsuty - przynieś mi nowy?! Wiele symptomów przypisuje się temu procesowi - procesowi przejścia z jednego stanu do drugiego. Najtrudniej jest z tą „najciemniejszą” jej częścią, w której przeszłość nie ma już żadnego znaczenia, a przyszłość w ogóle nie jest przesądzona. W folklorze nasi przodkowie określali ten stan jako „ani żywy, ani martwy”. Wyjątkowe przeżycie, niepodobne do niczego innego. Jest to dla nas charakterystyczne, gdy znajdujemy się w sytuacji ogólnej niestabilności, kryzysów rodzinnych czy osobistych i przypomina rozwidlenie epickiego kamienia, gdy wybór kierunków nie jest jeszcze oczywisty, ale ruch jest już nieunikniony. Takie przejście możemy zauważyć w języku snów: kiedy pojawiają się obrazy pustych przestrzeni, ruchu bez celu, zanurzenia w głębinach wody. Czy rozumiesz, że takie obrazy w snach stały się częstymi gośćmi? Odpowiedzi szukaj w otaczającej Cię sytuacji: co się zmienia, jaką rolę pełnisz w tych zmianach, czy możesz mieć wpływ na proces, nowy lub powtarzający się ciąg wydarzeń, przez który przechodzisz... Co zrobić w takiej sytuacji? sytuacja? Jak wytrzymać takie napięcie i skierować je w pozytywnym kierunku? Zawsze warto zacząć od określenia swojej roli i miejsca w procesie. Jeśli są to wydarzenia globalne, na których rozwój nie masz wpływu, reaguj osobistymi korzyściami. Cokolwiek to jest. Nie da się uciec od energii ogólnego pola w ten czy inny sposób, wychwytuje ona wszystkie sąsiadujące procesy i wciąga jak lejek na rzece. Pamiętasz z kursu bezpieczeństwa w wodzie, jak wydostać się z wiru? Pierwszą rzeczą jest zachowanie spokoju i nie panikowanie. Zachowanie chłodnej głowy pomaga zachować jasność umysłu. Kieruj się w stronę strumienia wody, oddalając się od centrum wydarzeń. Jeśli lejek wlecze Cię do zanurzenia się w głębiny. Co to oznacza metaforycznie dla Ciebie – sam zdecyduj, czy będzie to połączenie z nurtem, czy poszukiwanie głębszych odpowiedzi, informacji itp. Rezultat będzie w przybliżeniu taki sam jak w naturze - albo zostaniesz ocalony i wyjdziesz na stały grunt, albo będziesz obracał się w przepływie energii, aż wyczerpany rozpuścisz się, zmieniając swoją tożsamość w tożsamość lejka proces liminalności spowodowany jest kryzysem rodzinnym lub osobistym, w którym w zasadzie nie ma zasadniczych różnic, to idąc za metaforą – to nie jest lejek, a raczej fala. „Utonięcie” oznacza przemianę w formę nadaną przez kryzys, „bycie ocalonym” oznacza przezwyciężenie kryzysu, utrzymanie formy, przekształcenie jej poprzez integrację nowych doświadczeń. Pierwszym krokiem jest zawsze zaakceptowanie tego, co się dzieje i siebie w tym, jako uczestnika wydarzeń. Określenie zakresu osobistej odpowiedzialności za to, co się dzieje. Świadomość czasu trwania procesu i zdarzeń, które będą wskazywać na jego zakończenie. Poruszaj się spokojnie i bez szarpnięć, to cię osłabia. Rób to, na czym się znasz, do czego jesteś przyzwyczajony i co nie wymaga dużych nakładów energii. Sam proces poinformuje Cię o intensywności i konieczności Twojej aktywności, a będąc w spoczynku, łatwiej będzie Ci dostrzec te wskazówki. Miej jasne zrozumienie, że wszystko przemija i ten stan niepewności nie może trwać wiecznie. Jego głównym rezultatem będzie Twoja osobowość, która uległa zmianie w jakiś sposób. I naprawdę możesz, jeśli nie skorzystać, to zminimalizować szkody dla siebie. Przypominam, że chodzi o zmiany osobiste i bliskie Tobie. Manifestacja takich procesów jest naturalną częścią naszego życia. To dynamika wyrażona na dosłownym poziomie percepcji. Pragnienie stabilności jest jedynie strachem przed transformacją. Nic na tym świecie (nawet góry) nie ma wiecznie zamrożonej formy! Prawdziwe życie polega na zdobywaniu umiejętności nurkowania i manewrowania w strumieniach niekończących się zmian. To jest najcenniejsze.