I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Opublikowano w czasopiśmie „Avantage” w marcu 2010. Cechy zdrady Dagestanu. Możemy porozmawiać o temperamencie dagestańskich mężczyzn, o ich umiłowaniu miłości, poligamii i instytucji „drugich żon”… Ale porozmawiamy o naszych kobietach, o tym, jak tradycyjne wychowanie pogarsza dotkliwość doświadczeń oszukanych żon z mężczyznami niewierność. W różnych krajach i w różnych warstwach społecznych kobiety mogą doświadczać cudzołóstwa z jednakową dotkliwością. A niewiele osób na różnych kontynentach daje się pocieszyć takimi stereotypami świadomości społecznej, jak: mężczyźni są z natury poligamiczni; niewierność męska jest jedynie hołdem dla wezwania ciała, w duszy mężczyzna pozostaje wierny swojej żonie; mężczyźni nieustannie szukają nowych, ekscytujących wrażeń; mężczyźni niestrudzenie poszukują nowych źródeł adrenaliny, aby podtrzymać relacje, które weszły w nawyk... Takie pocieszenia nie działają na kobietę, jeśli chodzi o męża. Już sama myśl o zdradzie męża może wywołać dotkliwy ból, który czasami okazuje się silniejszy i bardziej nie do zniesienia niż ból fizyczny. Ale pomimo całego podobieństwa możliwych reakcji na cudzołóstwo, istnieją również różnice ze względu na sytuację, motywację, strukturę rodziny, staż pracy, osobowość małżonków itp. Oczywiście możliwe są rzadkie wyjątki w postaci spokojnej reakcji, akceptacji (co nie gwarantuje braku negatywnego wpływu na psychikę lub stan emocjonalny). Jeśli mówimy nie o podejrzeniach, ale o prawdziwej zdradzie, to doświadczenie to można porównać z doświadczeniem utraty – to też jest strata – świata, w którym żyłeś, zaufania, części siebie. Najpierw szok, niedowierzanie, że coś takiego się wydarzyło, potem żal, ból, agresja: „Jak on może mi to zrobić? To nie jest tylko zdrada stanu, to jest zdrada!” Aby to przetrwać, potrzeba czasu i siły oraz zasobów. Co nasze lokalne wychowanie wnosi do tych doświadczeń? Jak często są mentorami (oczywiście 10–20 lat temu brzmiało to częściej – a teraz 35–40-letnie kobiety czerpią z tego korzyści) dziewczynie – przyszłej żonie? „Jeśli wyszłaś za mąż, posłuchaj męża, nie ma odwrotu. Jest źle – bądź cierpliwy!” - i tak dalej w różnych odmianach. To oczywiście nie jedyna, ale powszechna forma rozstania słów. A co zyskuje kobieta, która ponad rok poświęciła mężowi i rodzinie, zapominając o sobie, a która dowiaduje się, że mąż ją zdradza? Świat, w którym żyła, został zniszczony. Jeśli kobieta trzymała się innych stereotypów: „Zamężna kobieta nie powinna pracować. Zamężna kobieta nie ma dziewczyn”, to mają znacznie mniej zasobów do radzenia sobie ze stresem niż te kobiety, które pomimo lub dzięki wychowaniu zbudowały bardziej równe relacje w rodzinie, pozwoliły sobie na realizację, utwierdzenie się w pracy , przyjaźnie, hobby itp. Oprócz pytań: „Dlaczego? Jak on mógł? Przez głowę raz po raz przelatują mi myśli: „Dlaczego tyle wytrzymałam? A kim jestem teraz? Co więcej, kobieta zmuszona do znoszenia, skupiania się wyłącznie na mężu, często pozwala mężowi okazywać brak szacunku i nie brać siebie pod uwagę. A zdobyć szacunek i obronić się w sytuacji zdrady jest och, jak trudno... W każdej sytuacji zdrady istnieje niebezpieczeństwo obniżenia samooceny oszukanej połowy - w końcu ta, z którą zdradziłeś, często jest młodsza, piękniejsza czy odnosząca większe sukcesy (kariera, biznes itp.), ale w rzeczywistości jest po prostu inaczej... A jeśli samoocena „dzięki” wychowaniu jest już niska, to wzrasta dotkliwość doświadczenia, dodając. pomniejszanie swych zasług. Jeśli oszukana żona ma w głowie mocne przekonanie: „Rozwód to wstyd, to niemożliwe”, to stan beznadziei pogłębia się – „Nie mam już sił, nie mogę wyjechać…”. To nie jest wezwanie do rozwodu przy pierwszej zdradzie – chodzi o to, że gdy są drogi ucieczki, łatwiej jest przetrwać… Ostatnie lata, kiedy mężczyźni zaczęli mniej skrupulatnie ukrywać swoje zdrady, czyli, co nie jest rzadkością, aby w ogóle ich nie ukrywać, a czasem reklamować na boku swoje powiązania, potwierdzając ich znaczenie i znaczenie - częściej zaczęli ranić swoje żony. Ukryj swoje]