I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zwracam uwagę na 5 zasad pozytywnego rodzicielstwa sformułowanych przez Johna Graya. Istnieje zatem pięć ważnych zasad pozytywnego rodzicielstwa, które pomogą dzieciom znaleźć siłę do pokonania trudności życiowych i pełnego rozwinięcia swojego wewnętrznego potencjału. . Zasady te to: 1. To w porządku różnić się od innych. 2. Popełnianie błędów jest w porządku. 3. Okazywanie negatywnych emocji jest normalne. 4. To normalne, że chcesz więcej. 5. Możesz wyrazić swój sprzeciw, ale pamiętaj, że mama i tata są odpowiedzialni. Przyjrzyjmy się każdemu z nich bardziej szczegółowo.1. To normalne, że różnimy się od innych. Każde dziecko jest wyjątkowe. Każdy ma szczególne talenty, wyzwania i potrzeby. Zadaniem rodziców jest rozpoznanie tych specjalnych potrzeb i zaspokojenie ich. Chłopcy mają wiele specjalnych potrzeb, które nie są tak ważne w przypadku dziewcząt. Dziewczęta mają specjalne potrzeby, które nie są szczególnie ważne dla chłopców. Ponadto każde dziecko, niezależnie od płci, ma potrzeby związane z osobistymi wyzwaniami i talentami. Dzieci różnią się także sposobem uczenia się i ważne jest, aby rodzice byli świadomi tych różnic, aby niepotrzebnie nie denerwować się porównywaniem. swoje dzieci innym. W zależności od rodzaju zdobywanej wiedzy dzieci dzieli się na trzy kategorie: biegacze, chodziarze i skoczkowie. Biegacze uczą się bardzo szybko. Chodziarze trenują sprawnie, a ich postępy łatwo zauważyć z zewnątrz. I wreszcie są zworki. Skoczki są najtrudniejsze do podniesienia. Wydaje się, że te dzieci w ogóle się nie uczą ani nie robią żadnych postępów, ale pewnego dnia dokonują skoku i zdobywają wiedzę i umiejętności naraz. Są jak późne kwiaty. Nauka zajmuje im więcej czasu. Rodzice muszą nauczyć się inaczej okazywać miłość chłopcom i dziewczętom. Na przykład dziewczęta wymagają większej opieki; ale jeśli okażesz chłopcu zbyt wiele troski, poczuje, że mu nie ufasz. Chłopiec potrzebuje więcej pewności siebie; ale jeśli okażesz dziewczynie zbyt duże zaufanie, może ona poczuć się tak, jakby nie poświęcano jej zbyt wiele uwagi. Ojcowie, nieświadomie, zwykle zapewniają dziewczynom to, czego potrzebują chłopcy, a matki zwykle zapewniają chłopcom opiekę, której potrzebują dziewczynki. Uznając, że dziewczynki i chłopcy mają różne potrzeby, rodzice mogą pełniej je zaspokoić. Mają też mniej powodów do kłótni na temat metod rodzicielskich. Tatusiowie są z Marsa, mamy z Wenus.2. Popełnianie błędów jest w porządku. Wszystkie dzieci popełniają błędy. Jest to całkowicie normalne i należy się na to przygotować. Dziecko, popełniwszy błąd, nie myśli, że dzieje się z nim coś złego, chyba że rodzice zareagują tak, jakby zrobiło coś niedopuszczalnego. Błędy są czymś naturalnym, normalnym i nieuniknionym. Dzieci rozumieją tę prawdę głównie z przykładów z życia. Aby przekazać dziecku tę zasadę, rodzice muszą przyznać się do własnych błędów w relacjach z dziećmi i między sobą. Jeśli dzieci zobaczą, że ich rodzice zawsze przepraszają za swoje błędy, wówczas same stopniowo nauczą się brać odpowiedzialność za swoje błędy. Zamiast zmuszać dzieci do proszenia o przebaczenie, rodzice powinni sami dawać im przykład. Dzieci uczą się od wzorców do naśladowania, a nie od wykładów. Jednocześnie dzieci uczą się nie tylko odpowiedzialności; Regularnie przebaczając rodzicom ich błędy, dziecko uczy się najważniejszej sztuki przebaczania. Dzieci przychodzą na ten świat z wrodzoną tendencją do kochania swoich rodziców, ale nie wiedzą, jak kochać i przebaczać sobie. Miłość do siebie rozwija się w oparciu o postawę rodziców i ich reakcję na błędy dziecka. Kiedy dzieci nie są zawstydzane ani karane za błędy, daje im to możliwość nauczenia się najważniejszej sztuki: umiejętności kochania siebie i akceptowania własnych niedoskonałości. Tej sztuki uczy się, gdy dziecko nieustannie widzi, że jego rodzice popełniają błędy i nadal pozostają godne miłości. Jeśli starsi zawstydzają i karzą dziecko, trudno mu rozwinąć w sobie miłość do siebie i umiejętność wybaczania własnych błędów. Coco powinieneś zrobić, aby uniknąć bicia, zawstydzania i karania dziecka? Skutecznymi alternatywami dla tych metod są: prośby zamiast rozkazów, zachęta zamiast kary, przerwy na żądanie zamiast klapsów i kajdanek. Jeśli jest stosowana prawidłowo i konsekwentnie, przerwa na żądanie jest równie skutecznym środkiem odstraszającym, jak policzki i kary.3. Okazywanie negatywnych emocji jest czymś normalnym. Negatywne emocje, takie jak złość, smutek, strach, żal, rozczarowanie, zmartwienie, zawstydzenie, zazdrość, uraza, niepewność i wstyd, są nie tylko naturalnymi i normalnymi elementami rozwoju. Negatywne emocje są normalne i należy o nich rozmawiać. Rodzice muszą nauczyć się stwarzać dzieciom pozytywne możliwości doświadczania i wyrażania swoich negatywnych emocji. Chociaż takie emocje są zawsze normalne, czas, miejsce i sposób ich wyrażania mogą być nieodpowiednie. Wybuchy złości są niezbędne dla rozwoju dziecka, jednak musi wiedzieć, że nie wszędzie i nie zawsze są one dopuszczalne. Z drugiej strony nie musisz namawiać dziecka, żeby nie poddało się swojej złości, w przeciwnym razie zacznie robić skandale właśnie w tych momentach, kiedy nie masz możliwości zaoferować mu chwili odpoczynku i skutecznie poradzić sobie z bieżącym problemem Musisz nauczyć się nowych metod komunikacji, mających na celu nauczenie dzieci wyraźniejszej świadomości swoich emocji - w przeciwnym razie dziecko wymknie się spod kontroli, będzie opierać się Twojemu autorytetowi i brutalnie wyrzuci ukryte uczucia. Wszystko, co rodzice w sobie tłumią, zostaje w końcu ujawnione przez dzieci – wraz z ich własnymi emocjami. To wyjaśnia, dlaczego dzieci tracą kontrolę nad sobą w najbardziej nieodpowiednich momentach, zwłaszcza w sytuacjach stresowych, gdy sami mamy trudności z powstrzymaniem negatywnych uczuć, które nas przytłaczają. Pozytywne rodzicielstwo nie pozwala dzieciom czuć się odpowiedzialnymi za nastrój swoich rodziców. Jeśli dziecko zrozumie, że jego emocje i potrzeba zrozumienia, a także doświadczenia z nimi związane, powodują dyskomfort u osób starszych, zaczyna tłumić swoje uczucia i traci kontakt ze swoim prawdziwym ja oraz z budzącymi się talentami kiedy człowiek jest szczery.” Postępowi rodzice, którzy rozumieją, jak ważne jest wyrażanie swoich uczuć, często popełniają kolejny błąd: chcąc nauczyć dziecko odczuwać, uczą go na własnym przykładzie wyrażania siebie zbyt gwałtownie. Najlepszy sposób Nauczenie dziecka świadomości swoich uczuć polega na słuchaniu go ze współczuciem i pomaganiu mu w rozpoznawaniu pojawiających się emocji. Aby podzielić się swoimi negatywnymi uczuciami, rodzice powinni opowiedzieć historie z własnej przeszłości, kiedy w odpowiedzi na pewne trudności życiowe poczuli, że się zestarzeli. Jeśli powiesz: „Kiedy wspinasz się na to drzewo, boję się „to upadniesz” – dziecko w końcu zaczyna domyślać się, że próbujesz nim manipulować za pomocą negatywnych uczuć. Lepiej, jeśli dorosły powie: „Wspinanie się na to drzewo nie jest bezpieczne. Chciałbym, żebyście wspinali się na nie tylko wtedy, gdy będę w pobliżu”. Jest to bardziej skuteczne, a dodatkowo nie uczysz dziecka podejmowania decyzji w oparciu o negatywne uczucia. Dziecko współpracuje z Tobą nie dlatego, że chce Cię chronić przed nieprzyjemnym uczuciem strachu, ale po prostu dlatego, że mama lub tata poprosili go, aby zachował się w określony sposób. Aby pomóc dziecku stać się bardziej świadomym swoich emocji, rodzice powinni wysłuchać go ze współczuciem do niego, zamiast dzielić się swoimi uczuciami. Czasami dajesz dziecku zbyt dużą władzę, po prostu pytając go bezpośrednio o jego uczucia i pragnienia. Nowa sztuka słuchania ma na celu delikatne wezwanie dziecka do szczerości i zrozumienia jego pragnień i potrzeb. „Ulegający” rodzice nauczą się odchodzić od kontroli pragnień i potrzeb dziecka. „Rurkowi” rodzice zobaczą, jak nie zauważając tego, zawstydzają swoje dzieci za wyrażanie negatywnych uczuć. Gdy dziecko nauczy się rozpoznawać i wyrażać negatywne emocje, znacznie łatwiej będzie mu oddzielić się od rodziców,rozwijaj silną samoświadomość i stopniowo odkrywaj swoją wewnętrzną skarbnicę kreatywności, intuicji, miłości, pewności siebie, radości, współczucia, sumienia i zdolności do poprawiania swoich błędów. Wszystkie te wspaniałe cechy, które pomagają człowiekowi zabłysnąć w pełni i osiągnąć sukces, a samorealizacja rozwijają się, gdy jest świadomy swoich uczuć i wie, jak odpuścić negatywne emocje. Ludzie sukcesu są świadomi swoich strat, ale szybko je nadrabiają co stracili, bo wiedzą, jak odpuścić negatywne emocje. Większość ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z siebie, jest albo głucha na swoje uczucia i podejmuje decyzje w oparciu o negatywne emocje, albo po prostu utknęła w negatywnych emocjach i związkach. W każdym razie coś ich powstrzymuje przed realizacją marzeń.4. To normalne, że pragniemy więcej. Dzieciom często przychodzi do głowy, że tylko złe, samolubne i zepsute dziecko chce więcej lub denerwuje się, gdy nie dostaje tego, czego chce. Rodzice usilnie starają się uczyć swoje dzieci cnót wdzięczności, zamiast pozwalać im chcieć więcej. „Podziękuj za to, co już masz” to standardowa odpowiedź na pragnienie dziecka, aby otrzymać więcej. Dzieci nie wiedzą, o ile mogą prosić, i nie mają możliwości się dowiedzieć. Nawet dorosłym może być trudno wiedzieć, o ile możemy poprosić, nie obrażając kogoś ani nie sprawiając wrażenia zbyt wymagających i niewdzięcznych. Techniki pozytywnego rodzicielstwa pozwalają nam uczyć dzieci, aby prosiły o to, czego chcą, jednocześnie szanując innych. Jednocześnie rodzice uczą się odmawiać dziecku bez odczuwania dyskomfortu. Dzieci mogą z łatwością prosić o to, czego chcą, wiedząc, że nikt ich nie zawstydzi. Jeśli nie pozwoli się im swobodnie prosić, nigdy nie będą wiedzieć, co mogą, a czego nie mogą dostać. Ponadto, gdy dzieci pytają, szybko rozwijają umiejętności negocjacyjne. Większość dorosłych to kiepski dyplomaci. Nie proszą o nic, chyba że oczekują pozytywnej odpowiedzi. Kiedy odpowiedź brzmi „nie”, zwykle w milczeniu akceptują to i odchodzą – albo chowając urazę pod maską pokory, albo z jawną irytacją. Daj swojemu dziecku swobodę proszenia o to, czego chce, a jego wrodzona zdolność do osiągnięcia tego, czego chce kwitnąć z pełną mocą. Jako dorosły nie będzie uważał negatywnej odpowiedzi za ostateczną. Od dzieciństwa przyzwyczaja się do negocjacji i często będzie w stanie przekonać Cię, abyś dał to, o co prosi. Dać się namówić genialnemu dyplomacie to nie to samo, co poddać się kapryśnemu dziecku. Rodzice, którzy praktykują pozytywne rodzicielstwo, z pewnością kontrolują przebieg takich negocjacji i stanowczo wyznaczają granice, pozwalając dziecku prosić o więcej. w ten sposób dajesz mu możliwość postawienia sobie celów i osiągnięcia czegoś w życiu. Wiele kobiet czuje się bezsilnych właśnie dlatego, że nie pozwolono im prosić o więcej. Nauczono je troszczyć się o potrzeby innych ludzi i wstydzić się, gdy czują się zasmucone, że nie otrzymują tego, czego chcą lub potrzebują. Podczas gdy dziewczęta potrzebują pozwolenia, aby chcieć więcej, chłopcy potrzebują specjalnego wsparcia, gdy nie dostają więcej. Dość często chłopiec wyznacza sobie trudne do osiągnięcia cele i starając się uchronić syna przed rozczarowaniem, rodzice starają się go przekonać, aby był bardziej realistą. Najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest szczegółowe wypytanie chłopca o to, co się stało, przy czym należy zachować szczególną ostrożność, aby nie udzielić mu żadnej rady ani „pomocy”. Nawet zbyt duże współczucie może zniechęcić go do dalszej rozmowy na temat tego, co się wydarzyło. Często błędem matki jest zadawanie zbyt wielu pytań. Wielu chłopców milczy, gdy tylko poczują, że są zmuszani do mówienia. Szczególnie zamykają się w sobie, gdy otrzymują rady, jak sobie poradzić z problemem. W tym momencie, gdy chłopiec czuje, że poniósł porażkę, rada, w jaki sposób można rozwiązać problem i omówienie metod, którymi próbował go rozwiązać.