I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: 11.11.2010 Dla każdej z nas wejście w środek życia to moment dramatyczny. Kobiety przekraczają to skrzyżowanie przed mężczyznami. W wieku trzydziestu pięciu lat zaczynają odczuwać impulsy, które zachęcają ich do wykorzystania „ostatniej szansy”. To, co kobieta rozumie przez „ostatnią szansę”, zależy od kierunku, w jakim rozwinęło się jej życie. Problemy, które w wieku trzydziestu pięciu lat odsuwała na bok, uparcie domagają się rozwiązania: „Czy jest jeszcze czas na dziecko?”, „Może zdobyć inną edukację?” „Może powinnam zmienić pracę?” „Po co mi rodzina?” „Nadal jestem sam. Może to już na zawsze? Oto kilka faktów ilustrujących życie przeciętnej trzydziestopięcioletniej kobiety: Trzydzieści pięć lat to wiek, w którym najmłodsze dziecko idzie do szkoły. W wieku trzydziestu pięciu lat rozpoczyna się niebezpieczny wiek cudzołóstwa; trzydzieści pięć lat, przeciętna zamężna kobieta zmienia pracę; trzydzieści pięć lat to wiek, w którym przeciętna żona opuszcza dom; wiek trzydziestu pięciu lat to początek okresu zwiększonego ryzyka w czasie rodzenia dzieci. Wszystko wskazuje na to, że kobieta przechodzi kryzys. Zjawisko to we współczesnej psychologii nazywane jest „kryzysem wieku średniego”. Kobieta jakby niespodziewanie albo odchodzi od męża, albo zmienia pracę, dokonuje w swoim życiu innych drastycznych zmian – ale często po tych zmianach nie staje się szczęśliwsza. W większości przypadków decyzje podejmowane w tym momencie są bezmyślne, podejmowane „pod wpływem chwili”. Czechow mówił też: „Każdy głupiec da sobie radę z kryzysem, trudniejsza jest nam codzienność”. W mojej praktyce wiem, że tyle samo klientów przychodzi zarówno po pomoc w przetrwaniu tego krytycznego okresu życia, jak i po pomoc w naprawianiu błędów popełnionych w momencie kryzysu Tak czy inaczej, w tym okresie kobieta zaczyna działać. I rzeczywiście, czas temu sprzyja - szczyt zdrowia, doświadczenia i wiedzy. A może nastąpi zmiana pracy: po prostu rób to ostrożnie i przemyślanie; i rozpocznie się nowy etap w związku: nie trzeba od razu zmieniać partnera, możesz zmienić jakość związku; i tak dalej. Możliwości jest wiele. Trzeba tylko podjąć wysiłek, aby wyjście z kryzysu nie stało się początkiem nowego kryzysu. Należy pamiętać o dwóch możliwych wynikach. Nawiasem mówiąc, słowo „kryzys” pisane po chińsku składa się z dwóch znaków. Jeden oznacza „niebezpieczeństwo”, drugi oznacza „szansę”».