I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Po prostu uwielbiam psychoterapię piaskową za jej głębię, bezpieczeństwo i informacje! Jest bardzo dynamiczny i łatwy do połączenia z terapią bajkową. Wygodnie jest przeprowadzać aranżacje w piasku bez udziału zamienników (zamiennikami są figurki zabawek i różne miniaturowe przedmioty). Nie wszyscy moi klienci są chętni do pracy z piaskiem, niektórzy boją się z nim kontaktu. Chociaż wydaje się, czym jest tutaj „to”? Być może faktem jest, że sam piasek jest substancją niezwykle bogatą w symbole i łatwo akceptuje projekcje o dowolnym poziomie złożoności. Tak więc, wsypując piasek między dłonie, ktoś pomyśli o ograniczonym czasie lub nieistotności drobnych codziennych problemów na tle nieskończonego Wszechświata. A ktoś z entuzjazmem będzie rzeźbił fallusy, zgłębiając tematykę seksualności czy władzy. Niektórzy delikatnie gładzą elastyczną powierzchnię, jakby ją wygładzając, uzdrawiając własną duszę, inni zaś sięgają po zabawkową koparkę i aktywnie przekształcają piaszczysty krajobraz, zamieniając go w miasto zamieszkałe przez najciekawsze osobistości. Ktoś „schodzi” w głąb i szuka odpowiedzi na pytania, wygrzebując je z dna piaskownicy w postaci zabawkowych kryształków. A ktoś wręcz przeciwnie zakopuje w piasku miniaturowe postacie wrogów... Ta gra wciąga i omijając liczne intelektualne zabezpieczenia, wypuszcza na scenę prawdziwe uczucia, odkrywa naturę relacji z ważnymi dla siebie osobami, a co najważniejsze z części własnej osobowości. Piasek, jak magiczne lustro, pokaże Ci wszystko, czego pragniesz i zwróci Ci to, co w niego włożysz. Niechęć do kontaktu z piaskiem może wskazywać na naruszenie możliwości kontaktu ze sobą i innymi ludźmi, brak podstawowego zaufania do życia, sztywność psychiczną lub nawyk dewaluacji (co za „niepoważna” metoda!). Piasek przyjmuje wszelkie „rozkazy”, pozwala spojrzeć na sytuację życiową z różnych punktów widzenia, zrozumieć układ głównych aktywnych sił, przeszkód i możliwości, motywów i sprzeczności. Pomaga ustalić priorytety, zdefiniować granice osobistej przestrzeni, marzeń i lęków oraz oczywiście uświadomić sobie siebie jako autora i twórcę swojego życia... A najlepsze jest to, że kiedy już odtworzysz swój własny świat w piasku, automatycznie rozpoczynasz proces jego wymiany. Transformację tę można rozpocząć od nie zawsze przyjemnych odkryć na swój temat, od uwolnienia stłumionych emocji smutku, złości, poczucia winy, wstydu, często z odległej przeszłości. Które w końcu znajdują bezpieczny wyraz, a potem „puszczają”. W końcu chcieli po prostu zostać rozpoznani i zaakceptowani. „Wrzos wykonał swoją pracę – Maur może odejść.”* I odchodzą, ustępując miejsca nowemu poczuciu własnego „ja”, bardziej spójnego z dzisiejszą rzeczywistością, bardziej całościowego, harmonijnego i mocnego. Co czekało mnie w piaskownicy terapeutycznej? Prawdziwa radość i rozkosz znów poczuć się jak dziecko. Możliwość zobaczenia, jak wiele różnych, czasem nieoczekiwanych postaci i sił żyje i działa we mnie i moim życiu... Ty też tego chcesz? Przyjdź do mnie na konsultację! * I. F. Schiller, „Spisek Fiesco w Genui» (1783).