I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: psychoterapeuta, seksuolog, ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, psycholog edukacyjny, specjalista neuroprogramowania egzystencjalnego, specjalista ds. dobrostanu osobistego i relacji rodzinnych, trener, coach.. Pragnę zauważyć, że mężczyźni (około co czwarty) często zgłaszają się do mnie na konsultację z psychologiem seksuologiem w celu rozwiązania swoich problemów seksualnych. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że 80% męskich dysfunkcji seksualnych ma charakter psychogenny, to ignorowanie tych problemów byłoby niesprawiedliwe. A teraz chcę Ci powiedzieć, jak możesz zwiększyć męską potencję, demontując i usuwając to, co się do tego przyczyniło. Jako psycholog i seksuolog zgłosił się do mnie czterdziestoletni mężczyzna z Moskwy. Zaczął mieć problemy seksualne. W najbardziej kluczowym momencie nastąpił *przerwa w zapłonie* i erekcja zniknęła. Pierwsza awaria wydarzyła się 2 lata temu. Kiedy był w saunie z przyjaciółmi, jak to często bywa, zapraszali „dziewczyny na telefon”. Potem to wszystko się wydarzyło, a wysiłki wybranej dziewczyny zakończyły się niepowodzeniem. Przeprowadziliśmy pracę psychologiczną nad problemem niepewności w swojej męskiej mocy, która utwierdziła się w nim dzięki oglądaniu reklam. Pewnie też to słyszałeś: „co drugi mężczyzna po 40 latach…. itp." Nawet ironizowaliśmy o chciwości reklamodawcy. Można byłoby obniżyć granicę wieku i podać np. wiek po 50., 60. roku życia… Po przepracowaniu problemu percepcja klienta uległa zmianie. Widział siebie, któremu wszystko się udaje. Mężczyzna nazwał ten stan „radością” i satysfakcją. Następnie pojawiło się drugie negatywne wspomnienie: „seks w samochodzie”. Powstał obraz problemu, a klient nawet na samym początku naszej pracy nadał mu napis: „No cóż, zaczyna się od nowa…”. Zawierał on już z góry oczekiwanie na porażkę seksualną. Ale pierwsza sytuacja, którą przeanalizowaliśmy i wynikający z niej stan radości, zrobiła swoje. Dodatkowo usunęliśmy także niepotrzebny stres i oczekiwanie na awarię. Po uświadomieniu sobie zmian klient stwierdził, że jego radość wzrosła dwukrotnie. A trzeci „obrazek” to seks z dziewczyną na telefon w wynajętym mieszkaniu. Sugerowało to problem, który Klient również zidentyfikował na początku pracy: „i co dalej”? Teraz wszystko to zostało rozwiązane dzięki dwóm poprzednim fragmentom pracy, a do stanu radości dodano poczucie „przyjemności”. To właściwie wszystko, wirtualne przedłużenie przyszłej przerwy pokazało, że klient nie miał żadnych problemów z wcześniej złożonym żądaniem. Jako psycholog i seksuolog muszę jeszcze popracować nad tematem „zamknięcia się z miłości”. Powiedział, że nigdy nikogo tak naprawdę nie kochał i zawsze był zimny. To naprawdę ważne, bo jeśli nie umiemy kochać, to często otrzymujemy to samo od drugiej strony. I nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wypowiedź nieznanego autora, że ​​„kobiety godzą się na seks ze względu na miłość, a mężczyzna godzi się na miłość ze względu na seks”, to mimo wszystko wszyscy jesteśmy zorientowani na uczucia. Jeśli mężczyzna szuka tylko seksu, to nadal szuka miłości, ale trzeba przyznać, że w tym przypadku nie był to właściwy związek.