I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Otrzymałem pozwolenie i zgodę na publikację tego materiału od dziewczyny, która jest nawracającą narkomanką. Nazwijmy ją Lina (sama wybrała taki pseudonim). Lina jest (to znaczy żyje) czysta od ponad 7 lat. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie AWARIA SUCHA. „Nasze lęki maleją, a nasza wiara zaczyna rosnąć, gdy poznajemy prawdziwe znaczenie poddania się. Nie zmagamy się już z uczuciem strachu, złości, poczucia winy, użalania się nad sobą czy depresji”. Tekst podstawowy, s. 13. 32 czerwca 26 Poddanie się jest początkiem nowego życia. Kiedy byliśmy całkowicie samowolni, nieustannie staraliśmy się mieć pewność, że mądrze wiążemy koniec z końcem, wybieraliśmy właściwy sposób manipulowania tą czy inną osobą, aby uzyskać to, czego chcieliśmy, i nie pomijaliśmy żadnych ważnych szczegółów w naszych próbach kontrolowania świat. Albo baliśmy się, że nasze plany nie zadziałają, albo baliśmy się i współczuliśmy sobie, gdy zawiodły, albo czuliśmy się winni, gdy musieliśmy z nich zrezygnować. Trudno było żyć kierując się własną wolą, ale nie znaliśmy innego sposobu życia. Rezygnacja z własnej woli nie zawsze jest łatwa. Wręcz przeciwnie, ta odmowa może być bardzo trudna, szczególnie na początku. A jednak łatwiej jest wierzyć w Boga, Siłę mającą wpływ na nasze życie, niż zdawać się wyłącznie na siebie – tę osobę, której życia nie da się kontrolować. Staje się to dla nas jeszcze łatwiejsze, gdy w końcu się poddamy. Po oddaniu naszej woli i życia Sile Wyższej, która zatroszczy się o wszystko, jedyne, co możemy zrobić, to wypełniać swoją rolę tak odpowiedzialnie i sumiennie, jak to możliwe. I możemy spokojnie przekazać rezultaty naszych działań w ręce naszej Siły Wyższej. Poddając się i opierając nasze działania na wierze i prostych duchowych zasadach naszego programu, możemy przestać się martwić i zacząć żyć TYLKO DZIŚ: Wyrzeknę się własnej woli. Postaram się poznać wolę Bożą wobec mnie i prosić o siłę do jej wypełnienia. Wyniki pozostawię w rękach Siły Wyższej Tak więc 18. grupa NA, do której uczęszcza Lina, a początek historii można znaleźć tutaj https://www.b17.ru/article/450521/. ?prt=111260 Oświadczenie na grupie z 26 czerwca 23. Lina rozpoczyna swoje wystąpienie od refleksji nad swoimi przeżyciami: „Tekst dzienny opisuje mój ból następującymi słowami: „Nasze lęki maleją, a nasza wiara zaczyna rosnąć, gdy poznajemy prawdziwe znaczenie poddać się." Teoretycznie rozumiem, czym jest poddanie się i samowola, jednak w praktyce nie wiem, jak zacząć stosować poddanie się i pozostawienie własnej woli. Sponsor zalecił mi napisanie autoanalizy. Zauważyłem, że gdy moje codzienne czynności ani trochę nie idą zgodnie z planem, zaczynam odczuwać pewien stan, który nazywam „przytłoczeniem”. Zaczynam być wybredny, chodzę od pokoju do pokoju, biorę wszystko do ręki, ale sprawy nie postępują. Dziś mam 7 lat 9 miesięcy i 8 dni czystości, ale dręczy mnie brak poddania się i obecność własnej woli, ponieważ nie uczęszczam na grupy od ponad 3,5 roku. Tekst dzienny mówi: „Trudno było żyć kierując się własną wolą, ale nie znaliśmy innych sposobów życia” i to prawda, nie rozumiem, jak inaczej ułożyć dzień, jak odpuścić kontrolę aby moje „przytłoczenia” mnie nie przejęły. Linie pomaga mądrość, którą czerpie z Pisma Świętego: „Naprawdę mam nadzieję, że program NA pomoże mi znaleźć wyjście z tej sytuacji. Dopóki nie zacząłem pisać Kroków, kieruję się zasadami z jednej mądrej książki, która zawiera wiele fajnych rad, a jedna z nich brzmi: „Wszak mądrość, podobnie jak pieniądze, daje ochronę, ale wiedza i mądrość są czymś więcej. cenne, ponieważ chronią życie tych, którzy je posiadają.” Zacznę pisać Kroki po 30/30 (30 dni codziennych wizyt w grupach NA) i dlatego duchowe zasady zawarte w tej książce naprawdę ratują mi życie.” Chciałbym trochę przeanalizować to, o czym Lina nam powiedziała. Widzimy, że poddanie się (uznanie własnej bezsilności wobec uzależnienia i tego, że nie da się kierować życiem) umożliwia stanie się.