I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W jednej ciekawej rozmowie z odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą poruszyliśmy temat stresu: - Widzisz, tak się przyzwyczajasz do podejmowania ryzyka i doświadczania stresu, że stan odpoczynku zaczyna budzić niepokój. Należy pilnie podjąć działania, aby znaleźć ryzyko i związany z nim stres. To jest paliwo. I wielu przedsiębiorców z tego żyje. - Czy są inne opcje paliwa? - Są jeszcze bardziej destrukcyjne! - Rozumiem. Stres jest siłą napędową, która żyje w głowie i nie ma jej poza nią. Stres jest niezbędny, aby przetrwać. Jednak długotrwałe używanie tego paliwa powoduje uzależnienie, potem zmęczenie i poczucie winy, bo trzeba jechać dalej, a zbiornik paliwa jest pusty. Stres sam w sobie nie jest ani dobry, ani zły. Możemy oznaczyć tę lub inną okoliczność życiową znakiem „STRES”, aby wprowadzić ciało w tryb reaktywny. Natura nagrodziła nas zdolnością do przyspieszania, gdy zbliża się niebezpieczeństwo i mobilizowania pełnego potencjału organizmu, aby uciec, odpłynąć, wygrać – aby przetrwać. Odczuwamy to w sobie jako STRES. Czasami pozostajemy z tym uczuciem przez dłuższy czas i wtedy warto porozmawiać o „stanie stresu”. Powiedzmy, że zobaczyłeś bezdomnego psa i „odkryłeś” w sobie STRES. Gdy niebezpieczeństwo minęło i pies został zabrany przez życzliwego sąsiada, rozpoczyna się okres relaksu i satysfakcji z faktu braku niebezpieczeństwa i zwycięstwa. Oczywiście obu procesom towarzyszy aktywne żywienie hormonalne. W tym przypadku wszystko jest w porządku. Trudności zaczynają się, gdy trzeba ciągle „uciekać przed psem” i wygrywać. I pojawia się pytanie, gdzie jest stacja benzynowa, która uzupełni zasoby i jakie są tam paliwa alternatywne. Intensywność stresu, który jesteś w stanie wytrzymać, jest indywidualna. Często okres aktywnego napięcia równa się biernemu relaksowi – dopóki uciekam przed psem, odpoczywam. Stres jest najlepszym paliwem na krótkich dystansach, a destrukcyjnym na długich. - Czym zatem powinien tankować przedsiębiorca? - Dla psychologa nie ma to większego znaczenia: jesteś przedsiębiorcą, rodzicem, mężem, żoną czy także psycholog. Stresujące warunki wyczerpują każdego. Po pierwsze, przestań „zadręczać się stresem”. To nie stacja benzynowa, ale droga do wycieńczenia i choroby. Aby przejść na inne rodzaje paliwa, będziesz potrzebować specjalisty. Jest to rozmowa indywidualna i powolna.