I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Wiele osób mówi o szacunku i myśli, że naprawdę szanuje siebie! Okazuje się jednak, że z tą koncepcją „szacunku” nie wszystko jest takie proste. Wiesz, piszę tylko o tym, czego się dowiedziałam z własnego doświadczenia i zastanawiam się, czym mogłabym się z Tobą podzielić. Kiedyś też wierzyłam, że szanuję siebie i innych. Ale teraz okazuje się, że było to tylko złudzenie mojego ego. Odszkodowanie... W wyniku badania doszedłem do kilku wniosków, którymi chcę się z Państwem podzielić: Wnioski: 1. Osoba, która szanuje siebie i innych, nie udziela rad, jeśli nie jest o to proszona. W końcu co to jest „dawanie rad”: w głębi duszy uważasz się za LEPSZEGO i MĄDRZEJSZEGO niż ten, któremu dajesz radę. Wydaje Ci się, że nie jest na tyle dojrzały, aby poradzić sobie sam i że nie poradzi sobie bez Twoich rad. Ale w rzeczywistości okazuje się, że widzisz w tej drugiej osobie tylko tę część siebie, która (Twoim zdaniem) nie jest zdolna do działania bez pomocy z zewnątrz. Dlatego jeśli szanujemy siebie i innych, pozwalamy mu dokonać własnego wyboru i szanujemy jego wybór, jakikolwiek by on nie był, ponieważ każdy ma swoją drogę.2. Osoba, która szanuje siebie i innych, to osoba posiadająca zaufanie. Zaufanie jest podstawą silnego związku. Za każdym razem, gdy wkraczamy w życie innej osoby, mówimy mu, że NIE UFAMY. Opiera się na naszych (a nie cudzych) obawach (zrobi coś złego, zawiedzie Cię, oszuka, odejdzie itp.). ZAUFANIE to SZACUNEK. „Ufam Ci i pozwalam Ci żyć swoim życiem, takim, jakie wybierzesz, bez względu na to, jakie ono będzie i nieważne, jak bardzo mi się podoba; i ja sam, opierając się na moim zaufaniu, podejmuję decyzję, czy być blisko, czy też odsunąć się na bok. Dlatego „ratunek” jest tragiczny, choć zawoalowany jako pomoc. W rzeczywistości ratując kogoś bez jego woli, „zbawiciel” jedynie samolubnie zaspokaja jego potrzebę; musi sobie udowodnić, że jest dobry... W ten sposób żony alkoholików całe życie „ratują” swoich mężów i tylko pogarszają sytuację. Podstawą jest NIESZACUNEK wobec męża, NIEZAUFANIE w nim: przecież szanując mnie, pozwalam mu iść własną drogą, skoro tak ją wybrał... I dla siebie decyduję: czy chcę spędzić moje życie cierpi z powodu takiego „życia razem”. Nie widziałem ani jednej szczęśliwej kobiety - żony alkoholika.3. Ten, kto szanuje siebie i innych, NIE OCENIA ludzi i ich działań. „Dobrze – źle”, „dobrze – źle”, „Dobrze – źle” – to tylko subiektywne oceny, które należą wyłącznie do Ciebie i poziomu świadomości, na którym w danym momencie się znajdujesz. A potem okazuje się, że te oceny są a priori iluzoryczne i pozbawione sensu. Jest wielu „dobroczyńców”, którzy chcą krytykować nasze myśli i punkt widzenia. Sztuka polega jednak na tym, że zaczynają od punktu świadomości, w którym się teraz znajdują. I nie oznacza to, że nie ma wizji WYŻEJ... A zatem osoba, która szanuje siebie i innych, jest elastyczna i akceptuje, dopuszcza odmienne poglądy, wybierając dla siebie to, co jest mu bliższe w danym momencie życia.4 . Szacunek do siebie i innych nie jest możliwy bez wzniesienia się ponad siebie i przejścia na wyższy poziom świadomości, gdzie ego nie ma już takiej władzy nad istotą człowieka. Świadomie mówię „esencję”, a nie „osobowość”, ponieważ Osobowość i ego są nierozłączne; esencja stoi ponad Osobowością i zawiera ją w sobie. Czytanie literatury, posiadanie dużej ilości informacji to nie rozwój, a jedynie poznanie nieznanego. To po prostu karmienie umysłu. Rozwój jest twoim własnym doświadczeniem, praktyką; informacje innych osób mogą nawet sprowadzić cię na manowce i wyrządzić krzywdę.5. Podstawą miłości jest szacunek. Bez szacunku nie ma miłości. Jeśli naprawdę kochamy i szanujemy siebie, zrobimy wszystko, aby WZROSNĄĆ ponad siebie i przechodzić na coraz to nowe poziomy świadomości. I tak rośnie wraz z nami nasz szacunek... Jak można kochać drugiego i nie szanować jego wolności, prawa wyboru, przyzwyczajeń?6. Szacunek to wolność. Przeczytaj więcej: Czym jest szacunek do samego siebie i jak go osiągnąć? Udostępnij na vk