I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Celowo nie piszę w tych artykułach o traumie psychicznej, ponieważ świadomość, że jest to traumatyczna reakcja, w niczym nie pomaga w samej sytuacji. W wielu sytuacjach ostrej reakcji główną przyczyną jest wcześniejsza sytuacja, z którą psychika nie była w stanie sobie poradzić i przetrawić. Przydaje się to wiedzieć „na brzegu”, kiedy możesz powoli, w sposób zaradny, uporać się z traumatycznym doświadczeniem. Ale w najbardziej ostrej fazie reakcji, bez względu na to, co to jest, ważne jest, aby minęła jak najszybciej. W poprzednim artykule wymieniłem możliwe przyczyny tego stanu, a teraz proponuję kontynuować i zrozumieć, co da się z tym zrobić. Na początek przekażę smutną, ale oczywistą wiadomość – w tej kwestii nie ma magicznej pigułki. Przynajmniej ja tego nie mam. Można stać się stabilniejszym, ale będzie to wynik ciągłej pracy i zajmie dużo czasu. Najważniejsze to podążać tą drogą i się nie poddawać. Schemat samopomocy w takiej sytuacji jest następujący: 1. Głównym zadaniem jest nauczenie się zauważania swojej reakcji na jak najwcześniejszym etapie. Aby zobaczyć zwiastuny burzy, pierwsze jaskółki. Aby to zrobić, ważne jest, aby znać swoje cechy: „Co dokładnie mi się przydarza kiedy czuję, że reaguję szczególnie ostro?” Co dosłownie dzieje się ze mną w tej chwili? Jakich doznań cielesnych doświadczam? Jakie myśli przychodzą mi do głowy? Być może pierwszą rzeczą, którą zauważam, są spocone dłonie lub przyspieszone bicie serca. Możliwe, że wstrzymuję oddech lub odwrotnie, zaczynam oddychać płytko i szybko. Ważne jest, aby szczegółowo rozważyć swoją reakcję. Oglądaj klatka po klatce, jak film, aby ułożyć całościowy obraz, tak aby na koniec nic ważnego nie umknęło Twojej uwadze: „najpierw dłonie się pocą i stają się zimne, potem klatka piersiowa kurczy się i a wyczuwalne jest bicie serca, następnie wdech i zatrzymanie oddechu, potem uczucie odrywania nóg od podłoża, jakby coś pchało od tyłu w szyi i górnej części pleców, a w głowie pojawia się słowo „mamusia”.2. Ważne jest, aby zrozumieć, że często reakcja, której doświadczasz, jest nagłą reakcją na stres. W takiej sytuacji „dodatkowe” funkcje umysłowe zostają na chwilę automatycznie wyłączone i włączają się mechanizmy reakcji odruchowej. Naszym zadaniem jest zapobiec temu procesowi, a raczej skrócić czas wyłączenia systemu. Przypomina to sytuację, gdy w domu gaśnie światło. Naszym zadaniem jest jak najszybsze przywrócenie prądu. Najważniejszą rzeczą, która może pomóc, jest orientacja lokalna. Ważne jest, aby odzyskać kontakt z otaczającą rzeczywistością. Zdejmij zamknięcie na siebie, utrzymuj wzajemną wymianę z systemem Paradoksalnie, to nas blokuje przed zamknięciem na siebie! Tak, zamknięcie wynika z tego, że w rzeczywistości coś nas przestraszyło. Zobaczyliśmy „duchy z przeszłości” i zatrzasnęliśmy się, zamieniając się w zamknięty system. Ten krok „ratunkowy” okazał się katastrofalny i spowodował przeciążenie. Dlatego ważne jest, aby utrzymać połączenie z chwilą obecną. Aby to zrobić, możesz odnieść się do przestrzeni, zrozumieć, jaki mam rozmiar i co mogę zrobić w danych okolicznościach. Jak oddychać? Czy mam dość świeżego powietrza? Czy mogę odwrócić głowę i rozejrzeć się? Czy mogę poruszać oczami w różnych kierunkach, po całym obwodzie i patrzeć w bok, w górę, w dół? Jak stać? Czy czuję, że podłoga jest wystarczająco podparta, czy raczej uniesiona nad nią, na której części ciała dźwigam większość mojego ciężaru? Stopy, kolana, miednica, dolna część pleców, ramiona Czy mogę unieść kolana, przekręcić się z pięty na palce, od wewnętrznej strony stopy na zewnątrz? Jak to wpływa na moje poczucie podparcia z podłogi? Czy każdą nogą mogę zrobić powolny krok do przodu, powolny krok w bok? Czy mogę powoli iść do przodu i zobaczyć, ile jest wokół mnie przestrzeni na moje manewry? Czy w ten sam sposób mogę opanować przestrzeń rękami, podnosząc je o 90 stopni, a następnie o 180,3. Ważne jest, aby się zorientować i zrozumieć: czy muszę teraz zachować twarz i udawać, że jest ze mną nie tak?.