I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: „Błędy w życiu codziennym” to konstrukt z teorii nieświadomych motywów i popędów S. Freuda. Krótko mówiąc, treść nieświadomości wdziera się do naszego świadomego życia. Mogą to być przejęzyczenia, przejęzyczenia, niedosłuchy i tak dalej. Ciekawie jest obserwować własne wady, a także je interpretować. Oto szkice kilku klientów przedstawiające ich własne nieświadome przełomy. W piątkowy wieczór skończyłem sprzątać łazienkę i kuchnię. Postanowiłem umyć podłogę po ugotowaniu obiadu. Bo przygotowując i tak narobisz bałaganu.))) Męczyłam się z tym do późnego wieczora. A myślałam, że moja babcia nigdy nie myła podłogi w nocy. I nawet powiedziała coś w tym kierunku, że to niemożliwe. Pomyślałem, że umyję to rano. Choć zabrakło wykończenia. Cóż, nie ma mowy. „Będzie ranek” – pomyślałam i włożyłam do zlewu ogromną miskę z sałatką, żeby ją umyć. I nie postawiłam go na środku zlewu, ale na brzegu, z boku. I poszła obejrzeć coś w łazience. Potem wchodzę do kuchni – i co widzę? Woda wylała się z salaterki i wylewa się prosto na podłogę. Musiałam to umyć pilnie i z przyjemnością. Interpretacja jest taka, że ​​chciałam to zrobić po swojemu, ale najwyraźniej zakazy rodziców nadal mają wpływ na moje życie. Musimy szukać obejść, aby „pełnić naszą wolę”. Mój mąż kupił mi prezent. Cały dzień „bawiłem się”, wieczorem byłem już trochę zmęczony, na pytanie „jak się czujesz?” odpowiedziałem, że chodzę po okolicy w jakiś sposób oczarowany. Mąż usłyszał „rozczarowany”. I zapytał, czy jest zadowolony z prezentu. Wcześniej obwiniałam go o bycie niechlujem i partaczem. W wyrażeniach kulturowych, ale istota była taka. Myślał, że jestem zawiedziony jego zachowaniem i jednocześnie darem. Okazuje się, że moja opinia na jego temat jest dla niego ważna. Historia mojej przyjaciółki, która pracuje jako manicurzystka. Klientka dzwoni do niej i pyta: 1. Adres salonu. 2. Czas pracy.3. Koszt pracy. Znajomy odpowiada jej, zadając następujące pytania: 1. Jakie jest doświadczenie zawodowe? 2. Z jakich materiałów korzysta mistrz? 3. Ile kosztuje praca? Kolega ponownie odpowiada ściśle według listy, a klient ponownie zadaje pytanie: „Ile kosztuje praca????” Kolega odpowiada, że ​​to 3000 rubli. Klient pyta ponownie: „2000?” W rezultacie nigdy nie przyszła. Interpretacja jest taka, że ​​nieudana klientka jest skazana na brak pieniędzy i najprawdopodobniej częściej wykonuje manicure samodzielnie niż pod okiem profesjonalisty. Stara się jednak zwiększyć swoje znaczenie za pomocą „inteligentnych” pytań dotyczących doświadczenia zawodowego i materiałów. Pragnie bardziej luksusowego życia niż to, które prowadzi. Czy masz „freudowskie wpadki”? Udostępnij, jeśli nie masz nic przeciwko) Pozdrawiam Irina PaninaRazem znajdziemy drogę do Twoich ukrytych możliwości!