I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Uraza jest mieszaniną agresji skierowanej do wewnątrz i na zewnątrz. Osobista uraza wybucha, gdy dotyka się bolesnych punktów danej osoby (klucze urazy) lub gdy pojawia się pragnienie i warunkowa korzyść. uraza Im bardziej „problematyczna” jest osoba, tym łatwiej ją urazić, ponieważ tym większe prawdopodobieństwo trafienia w czuły punkt: jest ich po prostu dużo. Z drugiej strony ci, którzy wydają nam się nieszkodliwi, w rzeczywistości wcale takimi nie są. Tyle, że „bardziej” drażliwi ludzie przyjęli jeden styl lub sposób zachowania (nie jest ważne, czy jest to związane z rodziną rodziców, stylem życia, późniejszym doświadczeniem, rodzajem pracy), podczas gdy „mniej” drażliwi ludzie przyjęli inny . I kolejnym ważnym pytaniem jest to, kto tak naprawdę jest mniej drażliwy – ten, który łatwo wyraża swoje uczucia, czy ten, który boi się „utracić twarz”, nie okazuje ich i gromadzi. W drugim przypadku jest to uraza, która może pozostać w człowieku przez długi czas - ponieważ nawet sam przed sobą nie przyznaje się do tego, co czuje. Jak sobie z nią poradzić? Najprostszym i najskuteczniejszym sposobem, jeśli nie całkowite uwolnienie się od urazy, to przynajmniej jej osłabienie, jest wyrażenie swoich uczuć. Przynajmniej przyznaj się przed sobą: „Tak, poczułem się urażony” i spróbuj zrozumieć: co mnie tak wciągnęło? Maksymalnie warto wyrazić swoje przestępstwo samemu sprawcy. Niestety, metoda ta jest zwykle trudna do osiągnięcia i trudno jest sobie z nią poradzić w pojedynkę. Pracuję ze skargami i wiem, jak można pozbyć się lub osłabić te uczucia, co opowiem Ci w jednej przypowieści) Szedło dwóch mnichów. : jeden młody, drugi stary, jego mentor. Idąc, doszli do brodu, na brzegu którego leżała naga kobieta. Prosiła, żeby przenieśli ją na siebie na drugi brzeg, gdyż w przeciwnym razie woda byłaby bardzo zimna. Młody mnich machnął rękami i stanowczo odmówił, a starzec położył kobietę na plecach i przeniósł ją na drugi brzeg. Dwóch mnichów idzie dalej, idą i milczą. Dzień, dwa dni idą w milczeniu, a przez trzy dni nic nie mówią. Wtedy młody człowiek nie mógł tego znieść i powiedział: „Jak mogłeś??? Nosiłeś na sobie nagą kobietę, to grzech dla mnicha!” A starzec odpowiada: „Nosiłem to i zostawiłem, a ty nadal to nosisz”. Dlatego z urazą nie powinieneś zbyt długo nosić tego ciężaru, ponieważ jest to obarczone własnym zdrowiem!