I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Sam, czy to oznacza samotny? Strach przed samotnością często jest motorem napędowym wchodzenia w relacje, utrzymywania ich, nawet jeśli są one destrukcyjne i pochłaniają mnóstwo energii, w którym słowo przyjemność zostało już dawno zapomniane. Czy powinieneś być singlem, czy odejść? Jeśli dalej, to w jaki sposób? Budowanie relacji jest prawdopodobnie najtrudniejszym zadaniem. Tak, tak, pracuj! I nie każdy jest na to gotowy. Chcę, żeby wszystko ułożyło się samo - piękny książę i księżniczka żyli długo i szczęśliwie i wszystko było z nimi w porządku. Ale to niestety tylko bajka i nawet wtedy po ślubie często nie wiemy jak naprawdę tam żyje się. Związki czynią nas szczęśliwymi lub nieszczęśliwymi, na nich buduje się społeczeństwo i wartości, robi się interesy Przynosimy nasze doświadczenia z dzieciństwa. To niesamowite, jak wybiera się partnera – zawsze takiego, który będzie wspierał objawy systemu rodzinnego, bardzo często w swojej postawie bardzo podobnej do matki. Na przykład matka ubóstwia swoją córkę i chce, aby była we wszystkim doskonała, aby zrobiła to, czego sama kiedyś nie zrobiła. Mama bardzo się denerwuje, gdy jej córka robi coś po swojemu, a nie tak, jak by tego oczekiwała. W rezultacie karze córkę. Jeśli taka córka znajdzie partnera w życiu, wszystko będzie w porządku, jeśli będzie robić to, co zdaniem męża jest idealne, ale jeśli nagle zdecyduje się zrobić coś po swojemu. , złości się i karze swoją córkę, żonę. Wchodzimy w związek z naszymi oczekiwaniami, a kiedy nie są one spełnione, obrażamy się, uciekamy, myślimy, co zostało zrobione źle i próbujemy wszystko naprawić. W rezultacie zaczyna nam się wydawać, że nikt nas nie kocha, nikt nas nie potrzebuje, coś jest ze mną nie tak, dla dobra relacji jesteśmy gotowi przenosić góry i robić wszystko, wszystko, co możliwe, po prostu nie być samotność łamie ludzi i losy. Ale jeśli przyjrzysz się nieco głębiej, stanie się jasne, że jest to przede wszystkim przeżycie emocjonalne, a nie fakt, chyba że jesteś na bezludnej wyspie, gdzie nie ma ludzi. Strach przed samotnością wiąże się z doświadczeniami z bardzo wczesnego dzieciństwa i utkwił w pamięci i duszy, podobnie jak strach przed NIEprzeżyciem. Dziecko w niemowlęctwie naprawdę nie jest w stanie samodzielnie przetrwać, ale normalny dorosły z pewnością jest w stanie sam o siebie zadbać i żyć własnym życiem. Samotność to najstraszniejszy strach ludzkości, stary jak świat. Ludzie – wyrzutki po prostu nie mogliby przetrwać bez swojej wspólnoty iz pewnością nie chodzili zbierać motyli i liści, nie cieszyli się śpiewem ptaków i nie karmili dinozaurów z rąk. Przeżyli najlepiej jak mogli, kierował nimi potężny instynkt przetrwania. Żadna cywilizacja nie jest w stanie wpłynąć na to starożytne poczucie przynależności do wspólnoty, do własnego klanu. A jednak czasy się zmieniły. Sam nie znaczy samotny. Teraz modne jest powiedzenie, że bądź samowystarczalny, a będziesz szczęśliwy sam i na co dzień nie będziesz nikomu potrzebny, ciesz się życiem i sobą. To nieprawda! Będziesz kogoś potrzebować! I to prawda – możesz być szczęśliwy sam, niezależnie od kogoś. Tu nie ma sprzeczności. Samowystarczalność to przede wszystkim umiejętność budowania relacji nie ze strachu przed samotnością, ale dokonać świadomego wyboru, rozumiejąc, że relacje wiążą się z różnymi doświadczeniami i nigdy nie będą idealne. Ważne jest, aby zrozumieć, że rany z przeszłości pozostaną, a doświadczenia życiowe nie znikną, a doświadczenia i traumy będą Ci przypominać o sobie. , są chwile szczęścia i bólu i tylko Ty decydujesz o pozostaniu w związku lub zerwaniu więzi, wiedząc o strachu przed samotnością, rozumiejąc, że istnieje i jest to normalne, możesz wejść w związek z otwartymi oczami, świadomie podejmować decyzje. i działaj odważnie, nawet jeśli jest to bardzo przerażające. Istnieje bardzo dobry sposób na pracę ze wsparciem psychologicznym po traumie. Terapeuta mówi klientowi: „Bój się i zrób to!” Bój się i rób to, buduj relacje, ucz się na błędach, baw się dobrze – to jest praca!