I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Być może każdy z nas, w takim czy innym stopniu, doświadczył uczucia zazdrości. Dobrze, jeśli ty lub ty jesteś trochę zazdrosny. Można w tym znaleźć coś tak pikantnego, jak przyprawa do dobrego dania. Ale tak naprawdę zazdrość jest niebezpieczna, ponieważ może skutkować destrukcyjnymi konsekwencjami. A poza tym z punktu widzenia lekarzy zazdrość jest szkodliwa dla zdrowia. Zazdrość szokuje i zatruwa wszystko, co w miłości piękne i dobre. (Bruno) Czy kocha? Każdy zna wyrażenie: „zazdrosny oznacza, że ​​kocha”. Sformułujmy to ponownie. Bycie zazdrosnym oznacza ciągłe martwienie się. Co więcej, zazdrosna osoba nie martwi się tym, że rozpada się miłość, relacje, rozpada się rodzina - martwi się o to, co będzie dla niego lepsze, a to będzie poważniejsze. niż kochać „zero bez kija” - to jest poczucie własnej wartości. Każdy człowiek, nawet od czasu do czasu, jest zdecydowanie zazdrosny o osobę, którą kocha, to jak pikantna przyprawa do dobrego dania. Niewiele osób zwraca uwagę na drobne ataki zazdrości. Jeśli jednak to uczucie stopniowo ogarnia całą Twoją osobowość, nie daje Ci spokoju, dręczy Cię, zmusza do nierozważnych lub irracjonalnych zachowań, sprawia, że ​​Twoje zachowanie staje się niekontrolowane, nieprzewidywalne, a nawet niebezpieczne – to jest to. nie jest już normalne i trzeba to rozwiązać. Kto jest podatny na zazdrość? Taka zazdrość może nie tylko zrujnować ci życie, ale także dosłownie wypalić pasję i miłość z relacji z ukochaną osobą. „W każdym z nas płonie płonął przez nas ogień urazy i nieufności. Od samego początku za bardzo odwrócił głowę, patrzył na dziewczyny ze zbyt dużym zainteresowaniem. Wiem, że potrafi kłamać i umawiać się z jedną kobietą, marząc o drugiej, okazując jej wszelkiego rodzaju uwagi i pogoń za nią (przede mną mówi, że spotykał się z dziewczyną przez 7 lat, ale ją widział), był zdumiony, zakochał się do szaleństwa, cierpiał, szukał ze mną spotkań, dał mi windę, zaprosił mnie na urodziny, upewnił się, że zaczęliśmy się spotykać - 2 lata od chwili, gdy się we mnie zakochał). To znaczy przez całe 2 lata spał z inną kobietą, ale mnie kochał i myślał o mnie. To zdrada wobec innej kobiety. Skąd mam wiedzieć, że on nie zrobi tego samego ze mną? Okłamuje żonę (choć z nią nie sypia), że wyjeżdża w podróż służbową, kiedy (bardzo rzadko) pozwalam mu zostać u mnie.” (z listu klienta) Zazdrość nie jest wrodzona każdemu i bierze w niewolę stopniowo Bardziej skłonni do zazdrości ludzie są początkowo podejrzliwi, wybuchowi, o niestabilnym charakterze, niepewni siebie, mający kompleksy psychiczne, którzy wchodzili w związki małżeńskie lub miłosne nie z miłości, ale w dodatku z powodów codziennych. nawet w dzieciństwie akceptują zazdrość jako jedyny prawidłowy sposób zachowania, obserwowany w rodzinie rodziców. Dla nich zazdrość jest obrazem miłości i relacji. Zazdrość budzi w nas takie emocje jak strach i złość że możemy stracić obiekt miłości i wszystko co się z tym wiąże rodzi strach. Dla kobiety jest to poczucie bezbronności, a dla mężczyzny poczucie własności. Zazdrośni ludzie nigdy nie mogą w pełni cieszyć się prawdziwymi relacjami miłosnymi są niedostępne i niezrozumiałe. Niewątpliwie zazdrość zatruwa każdy związek. Zazdrośni ludzie nie tylko dręczą się podejrzeniami o niewierność seksualną, ale także zatruwają życie swoim partnerom. Zazdrość jest chorobą. Zazdrość nadal jest chorobą. A do osoby zazdrosnej trzeba podejść z zachowaniem wszelkich środków ostrożności stosowanych w stosunku do osób chorych psychicznie. Zdaję sobie sprawę, że jestem zazdrosna i że jestem okropnym właścicielem, nawet jeśli nie muszę, to kurwa nie chcę. dotykaj moich zabawek. Nie jestem pewna siebie, swoich uczuć, czy jestem godna miłości. Tutaj muszę popracować, to jest źródło mojego problemu. Charakteryzowała mnie raczej bierna forma zazdrości. Ale do niedawna. Niedawno, kiedy mój mąż poinformował mnie o swojej decyzji o rozwodzie i że jest to decyzja ostateczna, zadziałała zazdrość. Otello stał obok mnie tylko gdzieś, nic więcej. Znalazłem wymówkę dla swojej takiej reakcji, podobnie jak ja: 317284492