I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Dla osoby dorosłej nowość jest warunkiem koniecznym przyjemności” S. Freud Natrafiłem dziś na ciekawy tekst Eleny Litwinowej, psychologa klinicznego, cytuję: „Neutralność ciała to nowa ideologia oparta na neutralnej, niewartościującej postawie : Twoje ciało nie ma nic wspólnego z Twoją wartością. W istocie brak negatywnego lub pozytywnego stosunku do własnego lub cudzego ciała. Ciekawe, ale moim zdaniem całkowicie utopijne...” Zgadzam się z autorką, że nie można w ten sposób przekreślać ciała i zainteresowania nim. , bo to, co odrzucone lub wyparte, z pewnością powróci, a na razie możemy się tylko domyślać i uważnie rozglądać, aby zauważyć, w jakich przemienionych postaciach powróci i z jakimi nowymi formami bolesnej przyjemności spotkamy się w klinice. .. wyraźnie żyjemy w epoce, w której pozory pękają w szwach, a nawykowe mity społeczne ulegają transformacji. To czas niepokoju. Tutaj utopia może stać się rzeczywistością. W każdym razie nie można zaprzeczyć wpływowi dyskursu - w gabinetach psychologów i psychoanalityków słychać już przemówienia na temat komunikacji bez przemocy, poliamorii i wielu innych. Zjawiska związane ze zmianą dyskursu nie trzeba długo czekać – apele w sprawie zmiany płci mają teraz nowe znaczenie – wymagana jest jedynie mastektomia – usunięcie piersi, ale nic dodać nie trzeba. Nie chcę być kobietą, ale nie chcę też zostać mężczyzną. Nie-kobieta... cud. Transformacja feminizmu, czyli nowa kobiecość. Zmiana dyskursu pozostawia ślady, nacięcia na społecznym ciele miasta, ślady te można odczytać, bo jeśli natkniesz się na nowy produkt w sklepie - „Bezmleko (owies)”, a w kawiarni zapytają cię : „Chcesz kawę z mlekiem kokosowym lub migdałowym?”, to bądź pewien, że niedaleko stąd ktoś decyduje się na mastektomię. Zwróć uwagę na nowe jedzenie, a dowiesz się wiele o nowych ludziach! Nowa etyka i „nowy” dyskurs przejawiają się w ruchu bezdzietności, neutralności ciała i, jak się wydaje, to rzut kamieniem do „nowej szczerości” jako swego rodzaju neutralności wobec innych – nierozmawiania z innymi. A język, jak wiemy, jest koniecznością, nie pyta nas, czy chcemy przestrzegać jego praw, a „przemoc” wytwarzana przez język może równie dobrze stać się wsparciem dla nowego metoo. Mówią, że w Wielkiej Brytanii nastolatki zorganizowały ruch przed znakami interpunkcyjnymi. Najwyraźniej nie chcą przestać rozmawiać. Co prawda nie wszyscy wiedzą, że wolność od przymusu językowego jest przywilejem psychozy. Nowa etyka, a także możliwa „nowa szczerość”, wolność nieodzywania się do innych, zaczyna się bardzo szybko jako naturalna forma protestu przeciwko przemocy. mutuje i przybiera agresywne, prześladowcze formy, metoo i BlackLivesMetter są tego dowodem. Psychoanalityk nie jest osobą wsteczną i chodzi o to, aby poznawać nowe bez zamętu i narzekania. Moim zdaniem ta agresywność nie jest przypadkowa i wymyślona przeze mnie „nowa szczerość” przywodzi na myśl Nowomowę i Ministerstwo Miłości Orwella, a także Rosję i Niemcy ubiegłego wieku, kiedy przemówienia o „nowych ludziach” zakończyły się tragedią na skalę uniwersalną. Wszystko to były dreszcze „ciemnej” przyjemności. A dzisiaj totalitaryzm, rozumiany jako powtarzanie, dzięki Kierkegaardowi, Freudowi i Lacanowi rozumiemy, że na poziomie fenomenologii właśnie nie ma powtórzeń, ale jest powtarzalność przyjemności, to temat, który wielu niepokoi. Wracając do nowej etyki – neutralność cielesna, bezdzietność, poliamoria – to zjawiska wskazujące na ignorowanie pragnienia Innego, jego usunięcie, to nowe, kolektywne formy atomizacji, izolacji podmiotu, nowy sposób przełamywania dyskursu, czyli połączenie społeczne. I „nowa szczerość” - nie mów.