I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Piaski czasu Każdy człowiek jest wyjątkowy i pracę z nim należy budować wyjątkowo, a nie według szablonu. Pracując z ludźmi, często staramy się znaleźć jakąś technikę, która została już sprawdzona, którą ktoś opatentował lub stworzył własną. Kiedy zetknęłam się z terapią piaskiem, odkryłam magię piasku i metodę, która bardzo przypomina mi naturę i samo stworzenie wszechświata. Piasek to sam zbiór minerałów, są to ziarenka piasku, które powstawały przez miliony lat w wyniku wycierania i mielenia kamieni, piasek, który daje żywe połączenie czasów i otwiera podświadomość już przy pierwszej sesji. Uczyłam się piasku przez 4 lata. Pracując z dziećmi odkryłam, że od razu widać ich stan psychiczny, dla zdrowego człowieka wszystko buduje się łatwo i prosto, oczywiście na piasku, jak figurki na plaży, rodzi się cały świat, ale dla chorego z niepełnosprawnością rozwojową tego świata nie da się zbudować, a czasem nawet nie da się go zrealizować. Ponieważ praktycznie nie ma połączenia i coś jest zakłócone w neuronach, wzorce neuronowe nie działają tak, jak powinny. Zacząłem więcej obserwować. Dach domu zawsze się walił lub był rozsypywany losowo po całej połaci piasku, aż zaproponowałem podniesienie dachu i położenie go na miejscu, bo dom nie może być bez dachu. Po postawieniu dachu pojawili się wrogowie i z jakiegoś powodu strzelali do domu. To ci, którzy zagrażali domowi i jego konstrukcji, lęki skojarzeniowe i blokady. Ostrożnie zasugerowałam skierowanie ostrzału z domu na wrogów zewnętrznych; rozumiałam, że wrogowie z czasem mogą całkowicie zniknąć, ale na razie byli w dziecięcym obrazie świata i trzeba ich było skierować na zewnątrz domu. I wtedy zaczęła się magia: wrogowie stali się wojownikami, którzy bronili archetypu domu, w domu pojawiło się palenisko i ludzie byli szczęśliwi. Dach stał stabilnie na swoim miejscu. W przypadku dziecka proces ten trwał 3 lata. W ten sposób przez trzy lata leczyliśmy poważną traumę psychiczną i stan upośledzenia umysłowego. To było tak, jakbyśmy zatrzymali czas w tych piaskach czasu i mogli zobaczyć to, czego mózg nie pozwolił nam przetworzyć. Emocje przeżywane były pod wpływem obserwatora i patrzyło się na swoje życie jak na piasek, nie było już w nim takiego cierpienia, była tylko świadomość. Piasek rozpuścił wszystko, czego nie można było zrozumieć i uzdrowić w żaden inny sposób. Wiele pracy umysłowej miało miejsce jednocześnie we wszystkich subtelnych ciałach mentalnych, w ciele myślowym, w ciele emocjonalnym i w głębokich ciałach duchowych. I tę pracę dało się odczuć. Mogłem przejść tylko nie więcej niż trzy zajęcia z piasku dziennie, ponieważ każdy z nich wydawał mi się czymś wielkim na całe życie. Piaski czasu, to nie przypadek, że istnieje ta metafora, to nie przypadek, że istnieje klepsydra, po prostu pozwalają ziarenkom piasku przepłynąć przez wąską przestrzeń przesmyku szklanej formy, pozwalają przejść jednej cząstce je, gdyż w przeciwnym razie zegar może pęknąć. Podobnie ty i ja musimy dbać o naszą psychikę i pozwalać nam przepuszczać tylko taką ilość informacji, jaką jest w stanie wytrzymać nasz mózg, nasze subtelne ciała są w stanie wyczuć i przejść. Byłem zdumiony i zacząłem oferować piasek zupełnie innym dzieciom i dorosłym. Potem byli tacy, którzy po prostu nie potrafili niczego zbudować, bo bali się, że zrobią to źle, brzydko, cierpieli na perfekcjonizm i idealizację. Piasek dla dorosłych to osobny temat, kiedy w dzieciństwie nie było możliwości przepracowania tego, co po prostu przenieśliśmy w przyszłość. Twoja samotność, żale, krytyka, wiele ludzkich traum i niepowodzeń, ból i rozczarowanie Terapia piaskiem pozwala to wszystko przepracować i przetrwać. Umów się telefonicznie na wizytę w Nowokuźniecku89236313383