I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Pierwszy paradoks urlopu macierzyńskiego brzmi tak: „Pójdę do pracy i wreszcie odpocznę”. Dzień dobry. Dziś chciałam napisać o czymś, na co bardzo chciałam pisałem o tym już dawno, ale nie mogłem się zdecydować, od czego zacząć i jak kontynuować. Mój artykuł dotyczy kobiet i urlopu macierzyńskiego. Nie jestem prawnikiem, chociaż rozumiem prawne aspekty tego tematu. Nie będę więc pisać o tym, jakie świadczenia przysługują w czasie urlopu macierzyńskiego i jakie szczególne prawa przysługują młodym mamom. Wolę pisać o paradoksach, jest mi to bliższe. Kilka lat temu, kiedy poszłam na urlop macierzyński i urodziłam syna, najpełniej odczułam skutki tych „paradoksów” i kiedy zaczęłam prowadzić coaching. sesji i pomaganiu kobietom w odnalezieniu swojej wyjątkowej ścieżki kariery, uświadomiłam sobie, że wiele młodych mam wpada w te same pułapki. Pierwszy paradoks brzmi tak: „Pójdę do pracy, w końcu odpocznę”. mocno w drugim roku życia syna. Byłam w domu sama z dzieckiem, mój mąż pracował stale siedem dni w tygodniu i prawie całą dobę, znajomi i rodzina byli setki kilometrów ode mnie, a widywaliśmy się od czasu do czasu... Poza tym Byłam mamą karmiącą i pozostawienie dziecka z kimś...przez długi czas było dla mnie trudne. Generalnie jestem zmęczony. Najprostszym rozwiązaniem, jakie przyszło mi do głowy, było pójście do pracy. Wyraźnie pamiętałam, że przed urodzeniem dziecka dużo pracowałam, też się uczyłam, ale z jakiegoś powodu byłam znacznie mniej zmęczona. Rozwiązaniem oszczędzającym jest przywrócenie wszystkiego tak, jak było. Czyli trzeba zacząć chodzić do biura. Jak często w takim razie spotykałam się z tym samym „genialnym pomysłem” od innych młodych mam, zmęczonych niezwykle długim przebywaniem w domu, pracą całą dobę, siedem dni w tygodniu jako mama. "mama". Istota paradoksu polega na tym, że kobiecie wydaje się, że gdy zacznie pracować, będzie wreszcie miała wolny czas i możliwość odetchnięcia. Ale, jak mówi piosenka, „jest jedno „ale”. W ciągu dnia nie będzie już czasu, ale opieka nad dzieckiem i domem nie zniknie. Będziesz musiał sobie poradzić jeszcze więcej i wcale nie jest jasne, gdzie jest czas na odpoczynek i „dla siebie”. Dlatego zanim rzucisz się do pracy i pobiegniesz do pracy, dobrze byłoby pomyśleć o realnych konsekwencjach jaki mógłby mieć wcześniejszy powrót z urlopu macierzyńskiego i jak można uniknąć tych konsekwencji. I moim zdaniem najważniejsze jest to, jak nauczyć się regenerować i relaksować bez uciekania się do ekstremalnych środków - pilnego zakończenia urlopu macierzyńskiego. Co więcej, odpoczynek w pracy jest iluzją. Za prośbą „chcę iść do pracy” może kryć się chęć wreszcie „zmiany obrazu”. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​w tym celu często wystarczy udać się przynajmniej do najbliższej kawiarni lub kina raz na 1-2 tygodnie. Komuś basen czy centrum handlowe będzie pasować... Ale to nie ma znaczenia. Po prostu czasami przebywaj poza domem. Inną opcją jest chęć poczucia się nie jednością z dzieckiem, ale poczucia się odrębną osobą, a nie bycia przywiązanym do dziecka. Zastanów się, co mogłoby pomóc Ci uzyskać to uczucie. Pielęgnacja ciała, same zwykłe procedury... Poza tym, kto może Ci pomóc. Jeśli spojrzysz na to pytanie szerzej, zawsze znajdzie się ktoś, kto mógłby cię zastąpić przy dziecku na kilka godzin. Jeśli więc widzisz siebie w tym paradoksie, zadaj sobie kilka pytań: Czy naprawdę chcesz jechać pracy, czy też kryje się za tym niezaspokojona potrzeba. W jaki sposób pójście do pracy pomoże zaspokoić Twoją potrzebę. Jak inaczej możesz zaspokoić tę potrzebę. Oczywiście, jeśli chęć pójścia do pracy jest prawdziwa i nie masz co do tego wątpliwości, to tak warto popracować nad czym dokładnie, aby Twoje wyjście z urlopu macierzyńskiego było dobrze przygotowane i dostarczyło Ci samych pozytywnych doświadczeń W kolejnej części napiszę o pieniądzach, a raczej pieniądzach „dla siebie”. Sprawdź inne artykuły o karierach kobiet w specjalnym wydaniu selekcja https://www.b17.ru/selected /188/ Zapisz się, aby nie przegapić ciekawych materiałów na temat pracy, kariery i spełnienia zawodowego