I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Jeden z moich klientów (nazwijmy go Vlad), dowiedziawszy się, że prowadzę bloga, zaproponował, że opowie swoją historię, aby inni nie powtarzali jego błędów. Vlad poprosił o pomoc w ratowaniu swojego małżeństwa. Vlad i Katya są małżeństwem od 20 lat i mają dwójkę nastoletnich dzieci. Pięć lat temu miał romans z młodym pracownikiem, który próbował powiadomić żonę Vlada o ich związku. Żona napomykała o rozwodzie, chciała odejść, ale wybaczyła bez większych perswazji. Według Vlada nie było już zdrad fizycznych, ale często spędzał czas w otoczeniu pięknych młodych kobiet. Jednocześnie dla Katyi i dzieci nie było wystarczająco dużo czasu. Vlad pracował do późna w pracy, jest właścicielem firmy, w weekendy często spędzał czas z przyjaciółmi na polowaniu lub łowieniu ryb, tłumacząc to wzmacnianiem niezbędnych kontaktów, gdy pytał swoje dzieci, co myślą o zbliżającym się rozwodzie, a on ma dwóch chłopaków , powiedzieli: „Tato, niewiele się zmieni, teraz prawie się nie widujemy, nie komunikujemy się”. Dla niego był to cios poniżej pasa. Podczas sesji ten silny mężczyzna miał łzy w oczach. Mówił, mówił, mówił... O swoich błędach. O złym podejściu do żony i dzieci. Przypomniał sobie i uświadomił sobie wiele sytuacji, w których zachował się niesprawiedliwie i okrutnie wobec swojej żony. Rozumiał, co wtedy czuła. Nie wierzył, że mogą się o niego szczerze martwić, czekać pół nocy na jego powrót i iść spać dopiero po upewnieniu się, że wszystko z nim w porządku. Zawsze uważał, że to manipulacja ze strony jego żony, że ona chce wyglądać dobrze, a tak naprawdę to ona go kontroluje. Pomylił jej niepokój z zazdrością. Wierzył, że kupuje jej lojalność i posłuszeństwo. Vlad dorastał w biednej rodzinie. W domu często dochodziło do skandalów, matka wyrzucała mężowi brak normalnych zarobków, nalegała, aby podjął pracę na pół etatu, po skandalu zwykle trzaskała drzwiami i wracała rano, delikatnie mówiąc, pijana. Vlad patrzył na relacje między swoimi rodzicami, współczuł ojcu, który wracał z pracy wyczerpany, zawsze trzeźwy, patrzył i zrozumiał, że wszystko w jego życiu będzie inne, że nie będzie dawał powodu do wyrzutów za jego nieszczęsne egzystencji, aby jego rodzina żyła w dostatku. Wład miał silne pragnienie uratowania małżeństwa. Do niedawna miał nadzieję, że jego żona Katia zgodzi się na psychoterapię rodzinną. Katya przyszła do mnie. Ale w zupełnie innym celu. Od razu powiedziała, że ​​decyzja została już podjęta i nie chce jej zmieniać. Przyszła prosić o pomoc dla męża w przetrwaniu rozwodu. Rozmawialiśmy długo. Nie miała pretensji do męża, nie żałowała, a jedynie pragnęła zmienić swoje życie i stać się szczęśliwą. Nie od razu, ale Vlad był w stanie zaakceptować jej decyzję. Kontynuowała uczęszczanie na konsultacje. Postawił sobie za cel rozliczenie się z przeszłością, zaakceptowanie jej, wybaczenie rodzicom, wybaczenie sobie, ponowne rozważenie swoich wartości i kochanie życia bez względu na wszystko. Udało mu się przełamać wyobcowanie i opór dzieci i nawiązać z nimi relacje. Obecnie swój wolny czas poświęca na nawiązywanie i utrzymywanie silnych więzi ze swoimi dziećmi. Mówi, że dużo stracił, żeby zyskać jeszcze więcej. Jestem wdzięczny Katii za przerwanie tego kręgu i umożliwienie mi spojrzenia na siebie z zewnątrz i bycia szczęśliwym.