I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

O chęci grania i płacenia...Kilka dni temu przeprowadziłem ciekawą rozmowę z kolegami na temat udziału ludzi w grach psychologicznych. Główne pytanie, które omawialiśmy, sprowadzało się do następującego pytania: „Czy współczesny mieszkaniec Murmańska / mieszkaniec regionu jest gotowy wziąć udział w grze transformacyjnej i za nią zapłacić? A jeśli nie, to dlaczego?” Ale myślę, że dotyczy to mieszkańców większości małych miast. (O tym, czym jest gra transformacyjna, pisałam wcześniej. Można to zobaczyć w grupach Znajdowanie prezentów, Gry transformacyjne z Eleną Shoviną. Zgadzam się, że istnieje cała kategoria ludzi, którzy nie są gotowi zapłacić za produkt niematerialny. Dla niektórych , wszystko, czego nie można dotknąć, poczuć, powąchać, polizać, zobaczyć bezpośrednio oczami, nie jest warte materialnej inwestycji. I takie jest ich stanowisko, z którym czasem dość trudno polemizować, a czasem po prostu nie jest to konieczne ...Ale jeszcze kilka słów w obronie płacenia za usługi niematerialne. A zacznę od tej prymitywnej. Płacimy za obejrzenie filmu fabularnego w kinie, za występ w teatrze do teatru, do zoo i do cyrku i nie żądajmy, aby po wyjściu z powyższych lokali nas zawinęli i wręczyli kawałek czegoś namacalnego (np. kadr z filmu, scena z teatru, a kawałek zwierzęcia itp.) I to nikogo nie dezorientuje, nie wprowadza zamieszania, zamętu czy niezadowolenia Odwiedzający zarówno kino, jak i zoo kierują się określonym typem produktu – wrażeniami, przeżyciami intelektualnymi/estetycznymi/. Doświadczenie kulturalne. Oczywiście ktoś może się obrazić, że zrównałem teatr, zoo i cyrk, ale w kontekście moich przemyśleń nie jest to aż tak istotne. Często podczas pierwszej wizyty w nawet bardzo kulturalnym miejscu, jakim jest muzeum, człowiek kieruje się ciekawością/zainteresowaniem (jak w zoo) jako formą pragnienia wiedzy, a dopiero po pewnym czasie (i nawet wtedy nie dla każdego) pojawia się pragnienie zaspokojenia ich potrzeb estetycznych/kulturowych/intelektualnych i innych duchowych. Wróćmy jednak do głównych powodów, dla których dana osoba nie jest gotowa zapłacić za udział w transformacyjnej grze psychologicznej (przepraszam, jeśli nie wymienię wszystkiego): 1) Ludzie po prostu nie mają pojęcia, co to jest. Rada jest chyba tylko jedna: musisz spróbować! Zaryzykuj wielokrotne przychodzenie na różne zabawy z różnymi prezenterami, a będziesz w stanie wyrobić sobie w miarę kompletne i, co najważniejsze, WŁASNE wyobrażenie o tym, czym „to jest i z czym się go je” oraz czy podoba ci się ten produkt .” W końcu Twoja opinia jest najpotężniejsza! Jeśli jedziesz po raz pierwszy, spróbuj potraktować to jako nową formę wypoczynku, spędzenia wolnego czasu pożytecznie i dla duszy. Najprawdopodobniej będziesz miał niezapomniane wrażenia! 2) Byłeś na meczu o... (dalej imię i nazwisko prezentera oraz nazwa meczu) i nie podobało Ci się. W tym przypadku zalecenie jest takie samo jak powyżej. Spróbuj przejść do innego prezentera i do innej gry. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​uczestnicy gier z czasem decydują o rodzaju i zawartości swoich ulubionych gier oraz ulubionych prezenterach. Nie mogę się zgodzić, że jest to podejście absolutnie poprawne, ale ma prawo istnieć. 3) Strach spróbować czegoś nowego! Rzeczywiście, nie każdy jest podekscytowany czymś nowym i chce spróbować tego sam. Ewolucyjnie człowiek został ocalony dzięki swojej zdolności do bycia ostrożnym wobec wszystkiego, co nowe. Ale gdyby nasi przodkowie nie ryzykowali opuszczenia jaskini, wypróbowania nowych form produkcji żywności lub eksploracji nowych terytoriów, jest mało prawdopodobne, abyśmy teraz mieli wszystkie dobrodziejstwa cywilizacji, od nowych odmian roślin po nowe wersje oprogramowania komputerowego. Dlatego zaryzykuj wypróbowanie czegoś nowego przynajmniej od czasu do czasu, a może ci się spodoba! 4) Osoba naprawdę chce iść na mecz, ale jest to dla niego drogie. Nie napiszę banału: „że jak ktoś czegoś chce, to na pewno znajdzie na to pieniądze”. Zauważam, że istnieją różne kategorie cenowe i większość gier prowadzonych przeze mnie i ogólnie w Murmańsku!