I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Nie mam konkretnej prośby, życie ogólnie nie układa się najlepiej”, „Zwróciłabym się do psychologa, ale nie „nie wiem o czym rozmawiać”, „Wydaje się, że mam w życiu wszystko, co dobre, ale szczęścia mi to nie daje” – te słowa słyszę bardzo często od moich klientów i znajomych, dlatego chciałbym o tym porozmawiać osobno. Nie, na pierwsze spotkanie z psychologiem nie musisz przychodzić z konkretną prośbą. Często ludzie mają wrażenie, że coś idzie nie tak, ale nie wiadomo co dokładnie. Będąc wewnątrz problemu, bardzo trudno jest go poprawnie zidentyfikować. Dziś kultura psychologiczna w naszym społeczeństwie dopiero się kształtuje. Często osoby nie zajmujące się psychologią nie wiedzą, jak dokładnie psycholog może pomóc, jakie istnieją formy pomocy psychologicznej i jakie są trudności w kontakcie z jakim specjalistą. Faza diagnostyczna w poradnictwie psychologicznym może trwać od jednego do pięciu spotkań i sama w sobie ma charakter terapeutyczny. Człowiek czuje się lepiej, gdy rozumie, na co cierpi. Na przykład klient zdaje sobie sprawę, że ma formalny związek z żoną i nie robi nic, aby się do niej zbliżyć. Dzięki temu możesz zacząć pracować nad sytuacją. Rozumiesz, co musisz zrobić. I bardzo często są wtedy w stanie samodzielnie rozwiązać problem. Często osoba identyfikuje problem, a nie tam, gdzie on się znajduje. Można znaleźć analogię z medycyną. Na przykład podczas infekcji odczuwamy gorączkę i osłabienie. A my na nich narzekamy. Podobnie w przypadku pewnych trudności psychologicznych objaw leży na powierzchni; znalezienie przyczyny wymaga czasu. W tym czasie porozmawiamy, dowiemy się jak wygląda Twoje życie i co dokładnie sprawia, że ​​czujesz się źle. Nie oznacza to, że psycholog wie lepiej, na co cierpisz. Oznacza to, że wie, w którą stronę patrzeć.