I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Chciałam trochę urozmaicić treść naukową artykułem o mnie, mojej osobowości, mojej kondycji. Któregoś dnia, po pracowitym dniu, kiedy prowadziłem wiele sesji, szkoleń, superwizji grupowych… Położyłem się spać zmęczony i z mdłościami. Wygląda na to, że zjadłem za dużo...psychologia. Terapeuci surowo każą mi monitorować swoją kondycję, żeby się nie wypalić i żeby było to skuteczne dla klientów, bo psycholog pracuje dokładnie ze swoją kondycją, swoją psychiką. Ale już rano budzę się z myślą „jak bardzo kocham swoją pracę, moich klientów, ludzi, którzy mnie otaczają…”. I jaki jestem szczęśliwy! I jak chcę uszczęśliwiać moich klientów, przekazywać mój stan i nastrój. Nauczanie to radość, szczęście, dobry nastrój, być żywym i prawdziwym - takim, jakim chcą być. Cieszę się, że pomagam ludziom zrozumieć siebie.... Poprawić jakość swojego życia, być przy rozwiązywaniu problemów i trudnych sytuacji, bądź wsparciem. Cieszę się, gdy widzę efekt końcowy lub pośredni, i cieszę się z podróży, którą odbywam wspólnie z klientem - krok po kroku...na razie nawet małej, ale wiem i wierzę, że dalsze te kroki będą większe , bardziej pewni siebie i odnoszący większe sukcesy. Cieszę się razem z moimi Klientami: ich sukcesami, spostrzeżeniami i szczęśliwymi oczami, czasem łzami z doświadczeń i uczuć dziękuję im za wybranie mnie. Oznacza to, że ufają, wierzą i mają nadzieję na pomoc. I pomagam. Cieszę się, że moi Klienci otwierają przede mną swój wewnętrzny świat, tak złożony i głęboki, w którym często jest dużo bólu, dużo zapomnianych uczuć – smutku, żalu, radości, przyjemności… dużo łez. A klient i ja, dzieląc się odpowiedzialnością, zaczynamy pracować ostrożnie i ostrożnie, dbając o siebie, zwracając uwagę na naszą kondycję i dobre samopoczucie. Akceptuję każdy stan, nastrój moich klientów. Traktuję bez oceniania, potępiania i krytyki. Ze mną możesz być prawdziwy, bez masek i ról. Ze mną klient staje się żywy i realny: czuje się bezpieczny, poufny, spokojny i zadowolony. Widzi jak jego życie zmienia się na lepsze - jak zaczyna rozumieć siebie, czuć, żyć swoim życiem, rozumieć czego chce, a czego nie chce, co zmienić w swoim życiu, a co zostawić tak, jak jest, gdy przychodzą klienci na terapię ze smutkiem, smutkiem, ale wychodzą ze stanem lekkości i inspiracji, cieszę się. Kiedy powiedzą słowa wdzięczności za pomoc i umówią się na wizytę z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Teraz każdego ranka budzę się w stanie czułości, przyjemności, optymizmu, dobrego samopoczucia, wdzięczności. Dzielę się tym stanem ze swoimi Klientami. Cieszę się, że pomagam ludziom w różnych sytuacjach i problemach. Jestem szczęśliwy, robiąc to, co kocham!